Miau.PL

Wlasnie przeczytalam o tych kuleczkach...brzmi bardzo inetersesujaco
czy ktos juz wie kto to produkuje i jak to sie nazywa ?

nie pamiêtam, jak to siê nazywa, bo tak naprawdê to nigdy nie patrzê , a mo¿e patrzê ale nie zapamiêtujê
zapytaj sprzedawców w zoologicznym - na pewno bêd± wiedzieli o co chodzi. trzeba szukaæ bia³o - niebieskich kuleczek / kamyków. i tyle. naprawdê s± fajne.

Kuleczki nazywają się Fresh'n'Easy, firma Trixie. Są w torbach niebieskich, plastikowych, z kotkiem długowłosym na zdjęciu. Te o nieregularnych kształtach są lepsze, bo kuleczki ślicznie się po całym mieszkaniu turlają

Skusiliście mnie...
Zamówiłam kuwetę i żwirek, o którym była mowa (tylko jakiejś innej firmy) i mnóstwo innych rzeczy w Karusku. Przywiozą mi dziś lub jutro

Ja musze z kuwet sprzątać za każdym razem jak coś w nich jest bo inaczej moje koty nie wejdą gdy już któryś raz się zesiusiał.A więc opróżnianko kuwet kilkanaście nawet razy dziennie. Żwirek głównie Benek lub Kapcer,albo Pigwa.Kuleczek u nas nie widziałam.Zamykana kuweta owszem jest.Pandora ją tylko wącha,Koka się boi, a Parys początkowo używał jej jako kibelka,a teraz w niej śpi....Szkoda pieniędzy było...

Halo halo Agni... Co ta za Karusek, w którym mozna tak wszystko zamówic ładnie???? Też jestem z K-owa

Znalazłam Karuska w internecie! Teraz musze porównać ceny z innymi sklepami. Bardzo fajna rzecz

kinga i dzidzia pisze:Halo halo Agni... Co ta za Karusek, w którym mozna tak wszystko zamówic ładnie???? Też jestem z K-owa

Jak zamawiasz za jakąś większą kwotę rzeczy (np. 100 zł i więcej), to oni się z Tobą umawiają i przywożą Ci do domu wszystko, co sobie zamówisz. Tylko musisz im podać albo maila albo telefon, żeby dograć termin dostawy.

Karusek fajny i owszem dobrze zaopatrzony...Ale droższy niz niektóre inne sklepy,przynajmniejnjiż ten w którym ja sie zaopatruję.Jeżeli chodzi o mnie to dochodzą w Karusku jeszcze koszty przesyłki...Nieopłacalna sprawa.

Posluchajcie, nie znacie kogos, kto ma do odsprzedania zamykana kuwete?
Mam ten sam problem, co Cynamon. Na dodatek mieszkam na parterze i nie moge zostawic uchylonego okna (MIALAM JUZ DWA WLAMANIA) i jak wracam do domu, to.................................... .
P.S. Zadko moge tu teraz zagladac, wiec jesli, ktos cos wie to prosze o @:
margot.x@wp.pl
albo
melaniax@wp.pl
Calusy, tesknie za Wami

Melia, być może odsprzedam ci tą, którą kupiłam wczoraj. Nie mieści się w WC, w którym dotąd moje koty miały kuwetę. Poza tym te wariaty kładą się w tej zamykanej i sobie leżą, a załatwiają się do "starej". Kiedy zlikwidowałam starą, to wchodziły do wc. patrząc na mnie rozpaczliwie. No więc jedna teraz stoi w p[rzedpokoju (nowa) i służy jako "domek", a ta dawna nadal spełnia swoją dotychczasową chwalebną funkcję .