Wiecznie głodny kocur

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 27, 2009 11:06 Wiecznie głodny kocur

Ile powinien jeść około 4,5 kg młody kocurek? Ma obecnie około roku.
Jest wychodzący, polujący, wróbli, kretów, żab, nietoperzy, gołębi i podobnych u nas dostatek, widać co chwila że efektywnie poluje.
U nas dostaje dziennie 3 spore saszetki i suchą karmę raz dziennie.
I cały czas JEST GŁODNY!!!

Żeby nakarmić drugiego kota (Pyśkę) musimy ją zamykać, bo inaczej Felek głodomór wypchnie ją spod miseczki i wszystko jej zje. Jeśli dajemy kotom razem, Felek rzuca sie łapczywie na swoją karmę, trochę zje, później odpycha Pysie, czyści jej miskę i wraca do swojej - Pysia je znacznie wolniej niż on.

Po zjedzeniu dwóch czasem porcji chodzi i miauczy żałośnie 8O

Czy my głodzimy swojego kota??? Bo ja mam czasem wrażenie, że wrecz przekarmiamy, jeszcze biorąc poprawkę na polowanie 8O 8O

Proszę o opinie, bo już szczerze mówiac jestem skołowana.

P.s. - Felek ma parametry "kota egzotycznego" wg weterynarza - czyli jest wysoki, chudy i cieżki dosyć jak na swój wyglad.
Pies ma pana, kot-personel

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 27, 2009 11:12

Jesli nie jest regularnie co 3 miesiace odrobaczany to byc moze potrzebuje wiecej zeby nakarmic robale. Poza tym on jest ciagle w ruchu wiec szybko spala.Wlasciwie nie wiem dlaczego wydzielasz mu karme .Mniej moze saszetek ( malo w nich tresciwego jedzenia) a wiecej suchej,dobrej karmy ,miesa to kot nie bedzie plakal ze glodny i moze mniej ptakow zamorduje?

kya

 
Posty: 6511
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lip 27, 2009 11:21

Boję się przekarmienia... Jeśli zostają z nim i dziećmi rodzice zupełnie nieodporni na kocie lamenty, potrafi spożyć 6-8 saszetek dziennie i dwie miski suchej karmy. Co już uważam za zdecydowaną przesadę.
Zarówno karma "mokra" jak i sucha są bardzo dobrej jakości i są na nich pewne normy dobowe. Tylko nasz kot na nie ... miauczy. Odrobaczany jest. Aha - jest kastratem.
Pies ma pana, kot-personel

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 27, 2009 11:24

minka pisze:Boję się przekarmienia... Jeśli zostają z nim i dziećmi rodzice zupełnie nieodporni na kocie lamenty, potrafi spożyć 6-8 saszetek dziennie i dwie miski suchej karmy. Co już uważam za zdecydowaną przesadę.
Zarówno karma "mokra" jak i sucha są bardzo dobrej jakości i są na nich pewne normy dobowe. Tylko nasz kot na nie ... miauczy. Odrobaczany jest. Aha - jest kastratem.


A jak i czym go odrobaczasz?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon lip 27, 2009 11:30

Preparatem Aniprazol ostatnio
Pies ma pana, kot-personel

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 27, 2009 11:38

minka pisze:Preparatem Aniprazol ostatnio


A jak podajesz? Tzn. w jakiej częstotliwości?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon lip 27, 2009 11:40

Pół tabletki jednorazowo, za 5 dni powtórka. Połyka na 1000 % 8)
Pies ma pana, kot-personel

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 27, 2009 11:45

Ja słyszałam o takim schemacie: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=16 ... 23de900936 .

Jeżeli nie jest wychudzony, to może po prostu masz żarłoka ;) .

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pon lip 27, 2009 11:47

Mam to samo.
Miluś - wychodzący kastrat, 7 lat; 4-5 kg odrobaczany rożnymi środkami co 3 miesiące. Silne długonogie kocisko, poluje (nie wiem czy zjada) - zawsze głodny, dostaje bardzo duże porcje, dojada tez michy po innych kotach.
Myslę, ze za ten apetyt odpowiada tryb życia - dużo ruchu i nie podjadanie miedzy posiłkami. Reszta kotów zawsze coś w międzyczasie skubnie, a on się stawia tylko w porach karmienia.

Roczny kocurek jeszcze rośnie (do 3 lat) wiec raczej bym nie ograniczała michy.
Ostatnio edytowano Pon lip 27, 2009 11:52 przez nongie, łącznie edytowano 1 raz

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon lip 27, 2009 11:51

Nongie - czy Miluś jedzący wedle uznania nie tyje?
Pies ma pana, kot-personel

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 27, 2009 11:53

Nie, stanowczo nie tyje.
Podlinkowałam aktualne zdjecie w poprzednim poście - zerknij.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pon lip 27, 2009 11:57

Matkoicórko - Felek 8O 8O 8O 8O

Tylko moje kocisko jest jeszcze wyższe chyba. Ale podobieństwo uderzające.
Pies ma pana, kot-personel

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lip 27, 2009 12:29

A czym go karmisz?
I czy on zjada to co upoluje, czy upoluje, pobawi się i zostawia?
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 27, 2009 16:34

Jesli kot jest wciąż głodny, i wychodzący, to już mam wizję, jak zjada co znajdzie - na przykład trutkę, popsute jedzenie, wylizuje puszkę na smietniku i ucina sobie język... Naprawdę się nie boisz takich zdarzeń??? Nie całe życie będzie miał szczęscie...

A swoją drogą jaką karme mu dajesz? Bo jak taką z supermarketu z małą ilością składników odżywczych, to nic dziwnego, ze je dużo i nadal jest głodny...
Paluszek
 

Post » Pon lip 27, 2009 17:43

Hmmm...
Mieszkam w okolicy, w której dużo łatwiej o żabę, bażanta czy nietoperza niż otwartą porzuconą puszkę. Śmietniki każdy ma na swojej posesji - prywatne i zamykane. To taka cywilizowana wieś 8)
Karma powiedzmy ze sklepu zoo zlokalizowanego w markecie i tyle ma z chłamem spożywczym wspólnego. Sucha - głównie RC, Purina. Mokre - Animonda i coś-tam niemieckiego, ale ponoć dobre , , czasem o zgrozo Whiskas ten "dobry" jak nam sie skończy jadło a nie chce się jechać do zoologa.
Nie wiem, ile de facto zjada łupów, ale widziałam na własne oczy, jak je. Gardzi właściwie tylko myszami - te są zostawiane na tarasie dla nas :twisted: 8)
Pies ma pana, kot-personel

minka

 
Posty: 173
Od: Nie mar 04, 2007 22:22
Lokalizacja: Lublin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 313 gości