Jak byłam na tym dyżurze z Mokate ostatniej nocy, to mi wetka powiedziała, czy zdaję sobie sprawę, że antybiotyk jeszcze pogorszył Jej wątrobę (dobrze, że choć dawałam osłonowo to hepato force - ale ja od początku wiedziałam, że Jej wątroba trochę szwankuje - nie tragicznie źle, ale cały czas dawałam Jej najpierw Heparenol, a jak zachorowała, to właśnie ten lepszy /sama go wyszukałam w sieci - szkoda, że nie wcześniej/) - zapytałam więc
"A jakie było wyjście? Pani by nie zaryzykowała?" - skinęła tylko głową, że tak...
I powiedziała, że poda steryd, który też wali w wątrobę, ale kicia i tak już ma przed sobą max. kilka dni, bo Jej się już nie da pomóc na dłużej, ale steryd na chwilę poprawi stan Malutkiej, że będzie Jej lżej...
Dlatego koniecznie sprawdź wątek wątrobowy, a i śledzionę - o ile możesz sobie pozwolić na to finansowo - sprawdzić na USG by było dobrze (wątrobę przy okazji też obejrzeć). Bo to, że na początku było "tylko" FIA to jedno, a co jest teraz to drugie - ona w końcu długo już dostaje leki.
I mam nadzieję, że dajesz jej jakiś probiotyk (przy kuracji antybiotykowej to konieczne, bo antybiotyk tłucze wszystko jak leci, przy czym "złe" bakterie namnażają się w jelitach szybciej niż te dobre).
Z ludźmi też tak jest - biorą sporo leków nieraz zapominając o oszczędzaniu wątroby i probiotykach przy antybiotykach, a później latami leczą skutki leczenia czegoś wcześniej (dobrze to widać w sklepach zielarskich szczególnie, gdy ludzie pytają o środki na wątrobę itd. po leczeniu nowoczesnymi lekami innych schorzeń).
A jak leki źle działają na kota, możecie zobaczyć
przy tej smutnej wiadomości. Trzeba ratować kotki lekami, bo czasami to jedyna nadzieja, ale też brać pod uwagę, że to lek i trucizna w jednym. U ludzi też to tak działa (dlatego szału dostaję jak słyszę, że lekarz w ciemno przepisuje antybiotyk na coś, co wygląda wirusowo lub nie ma pewności, że to bakteryjne, bo "pacjent chciał" albo "bo kto zapłaci za badania" albo jak ktoś przy byle pierdole lekką ręką pochłania leki przeciwbólowe lub przeciwgorączkowe /zabijając tym wszelkie próby walki organizmu z chorobą - bo tylko przy pewnej temperaturze aktywuje się produkcja przeciwciał/).
...