» Czw lis 01, 2007 20:45
koci katar zapalenie płuc
Witam serdecznie wszystkich ,których martwi kaszel u kotka. Na podstawie przebiegu choroby mojego kotka ,opiszę objawy i przebieg. Kotek niestety poszedł zobaczyć się z przodkami mimo dwutygodniowego leczenia. Kotek miał 6 miesięcy rasy Cornish rex. Kotek miał kaszel co 2 -3 godziny i nie było nic więcej niepokojącego, jadł ,pił i się normalnie bawił. Jednak moja żona jako pierwsza panikara świata zarządziła wizytę u weterynarza. Szybko postawiono diagnozę Koci katar czyli kocia grypa, niby wirusowe zapalenie górnych dróg oddechowych, dlaczego piszę niby, czytajcie dalej. Kotek dostawał antybiotyk co dwa dni cztery razy niestety stan się znacznie pogarszał, kotek przestał jeść i pić i bardzo ciężko oddychał, wtedy do leczenia dołożono kolejne zastrzyki: na wzmacniające organizm , trzech lekarzy oglądało kotka. Wieczorem straciliśmy zaufanie do lekarzy którzy nie zrobili żadnych badań, raz tylko zmierzono mu temperaturę 41,8 i zdecydowaliśmy się na wizytę w klinice uniwersyteckiej z racji iż była to noc lekarz powiedział wprost, że nie jest specjalistą od kotków, ale natychmiast osłuchał kotka stetoskopem i wykluczył koci katar, gdyż nie było słychać szmerów zrobił morfologię i chemie, czyli badania krwi, gdzie białych krwinek było trzykrotnie więcej niż u zdrowych kotków, dostał kolejne zastrzyki na wzmocnienie antybiotyk i na poszerzenie oskrzeli. Rano ponownie pojechaliśmy do kliniki do pani doktor specjalistki od kotków. Tytuł naukowy ,doświadczenie zawodowe i badania to właśnie podstawa dobrej diagnozy. U kotka stwierdzono zaawansowane zapalenie płuc, niestety było za późno na leczenie, kilka minut po tym kotek odszedł. Oczywiście inne jest leczenie kota z kataru a inne z zapalenia płuc, podstawowa informacja i wskazówka. Miejmy ograniczone zaufanie do przychodni ,większość z nich powinna być nazywana miejscem szczepień i sklepem z karmą, trzech lekarzy zgubiła po prostu rutyna ,ba sądzili, iż młode koty nie chorują na zapalenie płuc, a wystarczyło wziąć do reki stetoskop i osłuchać kota. Jeśli ktoś potrzebuje szczegóły to chętnie odpowiem na pytania.