Niedobrotka i Mefistofeles

» Czw lip 22, 2004 8:44

Anusia pisze:
Katy pisze:
Aggatt pisze:
my tu smiechy chichy a biedny Mefisio pewnie z glodu na nozkach sie slania... MOze chociaz Niedobrota mu czesc swojego kawalka suchego chleba odda

Taaa Zjadł całą swoją porcję i dostał jeszcze saszetkę suchej Sheeby A teraz poluje na ptaki - musi się poruszać

taaa zeby sie czasami nie przejadl Nie dosc ze w kolko suche to jeszcze glodowe porcje

Nie boj sie Mefisku! Ciotki trzymaja reke na pulsie... Nie dadza Ci zginac smiercia glodowa...

i dalsza ciocia też coś podrzuci :twisted:

» Czw lip 22, 2004 9:04

Wieczorem Wam wrzucę zdjęcia "chudziaka" Mefistofelesa :twisted:

» Czw lip 22, 2004 9:07

Katy pisze:Wieczorem Wam wrzucę zdjęcia "chudziaka" Mefistofelesa

nie mogę się doczekać :twisted:

ciekawe czy jest większy od Aggattowego łobuza :lol:

» Czw lip 22, 2004 10:39

Sydney - bardzo smieszne :twisted:

na weekend jade na dzialeczke i porobie zdjatka mojego malenstwa to bedzie mozna porownac :wink:

a zdjec Mefisia juz nie moge sie doczekac. tylko Niedobrotce tez prosze zrobic

» Czw lip 22, 2004 13:30

Zapomniałam napisać o jednej rzeczy: dzisiaj w nocy, ok. 1, po skończeniu karmienia Bąbli nachyliłam sie nad ich pudełkiem, bo zmieniałam im pościel :lol:

I Mefiś, który siedział na szafce, w tym samym momencie, w którym ja się nachyliłam, skoczył z szafki i uderzył swoją twardą głową w mój nos...
Bolało jak cholera :evil:

» Czw lip 22, 2004 13:53

Mefis mial pewnie po prostu ochote na te resztki ktore zostaly z karmienia Babli, a glod przeszkodzil mu w dokladnym wymierzeniu odleglosci... Biedny Mefis... :wink:

» Czw lip 22, 2004 14:17

Aggatt pisze:Mefis mial pewnie po prostu ochote na te resztki ktore zostaly z karmienia Babli, a glod przeszkodzil mu w dokladnym wymierzeniu odleglosci... Biedny Mefis...

dzielnie wyczekal az Bable skoncza jesc zeby choc troszke swoj biedny zmalteretowany zoladeczek nasycic.. a Panca mu znowu klody pod nogi... znaczy sie nos pod nogi :twisted: