Kiedy Ludzie Cię kochają, możesz być spokojny.
Jednak zdarzają się takie dni, kiedy nie wiedzieć czemu, przyjeżdża wielki samochód błyskający światłami i krzyczący grozą.
I zostajesz sam.
Przez kilka dni odwiedzają Cię cicho popłakujące sąsiadki.
Ale później i to sie kończy.
I masz tylko w uszach ten przeraźliwy dźwięk ciszy, dzwoniący złowrogim alarmem.
I wspomnienie po Nim, odjeżdżającym wielkim błyszczącym i krzyczącym o pomoc samochodem. Na zawsze.
Później życie staje się prozą.
I nie ma w nim miejsca dla Ciebie.
Są wynoszone meble, ekipa remontowa i w końcu klatka, do której wkładają Cię znajome ręce Pani, która kiedyś tak dumnie nazywana była przez Niego wnuczką...
Są meble potrzebne i sa niepotrzebne rzeczy, które jak bezwartościowa pamiątka po starszym panu trafiają wprost do śmietnika, lub do schroniskowej klatki. Te drugie mają na imię Skarabeuszek...



