Jak po wizycie u lekarza ?
Witam!
No niestety jeszcze nie byłem
razem z żoną późno ostatnio wracamy z pracy i po całym dniu roboty poprostu padamy na twarze. Jutro mam wypłatę tak więc będę miał za co pójść z obydwiema do weterynarza
Wymyłem kociakom uszy i problem chyba zniknął, bo nie zauważyłem, żeby Psotka trzęsła łebkiem, ale i tak poproszę o sprawdzenie jej radarów.
Ta Psotka to się nam udała mimo, że jest siejącą zniszczenie bandytką (tył kanapy w dużym pokoju wygląda jak po serii z km-u) to i tak jest fajna. Wszyscy się nią zachwycają, chociaż rodzinę i znajomych bierze lekko zdziwko, że kocica mogła osiągnąć takie rozmiary. Wielkością przypomina dużego dorosłego kocura, ostatnio też nabrała trochę ciałka, tak więc jak ją biorę na ręce to tak na oko to waży mi teraz ponad 5 a może nawet 6 kilo. Trudno się zresztą dziwić przy jej uzależnieniu od żarcia