jhosef pisze:annskr napisał(a):
Nie bawcie się w lekarzy.
zgadza się. Jak boli to do weta.Dlaczego kot ma cierpieć?bo jest kotem?
Kulawizna to tez objaw kaliciwirozy.
Kot ma dużo wyższą tolerancję bólu niż człowiek a mój kot chyba wolałby odgryźć sobie łapę niż trafić znów do weta, więc wolałabym oszczędzić mu ogromnego stresu, jeśli nie jest to konieczne.Poza tym jak mnie coś boli to też nie biegnę od razu do lekarza .Wiedz ze 80% chorób organizm, zarówno ludzki jak i zwierzęcy, jest w stanie zwalczyć sam, bez ingerencji lekarza.Co prawda nie sugeruję żeby czekać w nieskończoność,ale nie popadajmy w obłęd, można poczekać z 2-3 dni. Pozdrawiam:-)