KOT KULEJACY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 28, 2011 22:33 Re: KOT KULEJACY

Jestem człowiekiem kierującym się w życiu zdrowym rozsądkiem i nie lubiępopadać w paranoję :)
Już po kuleniu. Wczoraj się pojawiło, dzisiaj już po wszystkim.

jhosef

 
Posty: 5
Od: Wto mar 04, 2008 1:22

Post » Nie sty 08, 2012 14:26 Re: KOT KULEJACY

Przepraszam za post pod postem ale potrzebuję sugestii.

Kot dalej kuleje albo nie kuleje. Potrafi przejść na 3 łapach 5 metrów po czym przejdzie na napęd 4x4.

Był już kilka razu u wetów (właściwie nawet dwóch) i nie mają pomysłów na niego.
Pierwsza wizyta dostał dwa zastrzyki (przeciwzapalny i przecibólowy) i pomogło. Miałem przyjechać następnego dnia. Dostał ponownie i nie kulał. Miałem przyjechać za 48h i już kulał. Zrobiono zdjecie i nic nie ma na nim. Brak bolesności, brak zsinień itp. Po prostu je nie uzywa. Nie wyrywa jej podczas obmacywania. W chilach stresu używa w pełni 4 łap i nie widać aby coś było nie tak.

Dostałem 3 zestawy zastrzyków do samodzielnego montażu. W środę mam się pojawić.

Nie chce go wozić po wetach bo źle to znosi.
Kot mimo latania na 3 łapach nie unika skakania, łażenia biegania itp. Ugniata i ostrzy pazury. Wyciąga tą łapę do mocnego ziewania.

jhosef

 
Posty: 5
Od: Wto mar 04, 2008 1:22

Post » Nie sty 08, 2012 14:34 Re: KOT KULEJACY

annskr pisze:Nie bawcie się w lekarzy.

To może być poważne zwichnięcie, złamanie - sami tego nie sprawdzicie.
Może też być wirusówka atakująca stawy - też nie żarty.

Jak Was albo Wasze dziecko coś boli - czekacie, aż samo przejdzie? A kociak jest delikatniejsz i mniej odporny od ludzkiego dziecka - choć to głupio brzmi.

Podsumowując - wet. Szybko.

zgadza się. Jak boli to do weta.Dlaczego kot ma cierpieć?bo jest kotem?
Kulawizna to tez objaw kaliciwirozy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sty 08, 2012 14:54 Re: KOT KULEJACY

ASK@ pisze:
annskr pisze:Nie bawcie się w lekarzy.

zgadza się. Jak boli to do weta.Dlaczego kot ma cierpieć?bo jest kotem?
Kulawizna to tez objaw kaliciwirozy.


A czy ktoś powiedział, że kot tam nie trafi? Proszę o wypowiedzi na temat a nie wywody o dbanie lub nie o zwierzęta i dzieci.

Kulawizna to tez objaw kaliciwirozy.
Brak innych objawów. Zwłaszcza najbardziej charakterystycznych, brak gorączki.

jhosef

 
Posty: 5
Od: Wto mar 04, 2008 1:22

Post » Nie sty 08, 2012 15:15 Re: KOT KULEJACY

Gorączka czasem przychodzi potem.Miałam taki przypadek.Wystąpiła dopiero na 2 dzień.Pierwsza wersja była,że łapcia jest tylko zbita.
Niestety mam wrażenie,że kalici zmutowało w tamtym roku. Wirus był niezwykle zjadliwy.
Nie musi to być to ale należy sie liczyc ze wszystkim.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt lut 10, 2012 23:55 Re: KOT KULEJACY

jhosef pisze:annskr napisał(a):
Nie bawcie się w lekarzy.

zgadza się. Jak boli to do weta.Dlaczego kot ma cierpieć?bo jest kotem?
Kulawizna to tez objaw kaliciwirozy.


Kot ma dużo wyższą tolerancję bólu niż człowiek a mój kot chyba wolałby odgryźć sobie łapę niż trafić znów do weta, więc wolałabym oszczędzić mu ogromnego stresu, jeśli nie jest to konieczne.Poza tym jak mnie coś boli to też nie biegnę od razu do lekarza .Wiedz ze 80% chorób organizm, zarówno ludzki jak i zwierzęcy, jest w stanie zwalczyć sam, bez ingerencji lekarza.Co prawda nie sugeruję żeby czekać w nieskończoność,ale nie popadajmy w obłęd, można poczekać z 2-3 dni. Pozdrawiam:-)

dea80

 
Posty: 1
Od: Pt lut 10, 2012 23:20

Post » Nie lis 04, 2012 21:50 Re: KOT KULEJACY

moja kicia (ok 3 miesięcy) zaczęła kuleć na przednią łapkę po obcinaniu pazurków.. unika stawania na nią, ale skacze. co robić, co myśleć?

monis397

 
Posty: 1
Od: Nie paź 28, 2012 15:09

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, skaz i 194 gości