Tylko dla wytrwałych- nareszcie zdjęcia str 8.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 06, 2007 12:18

Kociareczko - zamieszczę z pewnością. Jednak mój T Ż zapomni mi przesłać na skrzynkę nowych. Ale w przyszłym tyg. obiecuję, że będą :lol:
Tylko ja boję się zadawać mu ból. Wet wczoraj już mnie chciał nauczyć, pokazał co i jak. Ale moja spokojna dotąd kocin ofuknęła go tak strasznie, że mnie zmroziło. No i jeszcze ja muszę mu ból zadawać. Macie pojęcie jak się obraża, że oczka mu kropię???? A co dopiero po zastrzyku będzie się działo. Ale jak mus to mus. Zobaczymy. Dzięki za kciuki :lol:

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Sob lip 07, 2007 22:20

Ja Ciebie podziwiam. Ja na szczescie mam sąsiadke, ktora potrafi robic kotu zastrzyki ( ma kota z cukrzycą) Do niej poszlabym.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lip 08, 2007 23:12

:) No i już po bólu. Zastrzyk pierwszy w piątek robiłam pod okiem weta. Potem sama. W niedzielę kłułam go 2 razy :cry: bo jakoś tak wyszło. Ale nie polecam nikomu. drugiej strony to nie takie straszne ( jak przełamiesz opór ). Kotek nadzwyczaj szybko wraca do zdrowia :lol: Biaława naleciałość zniknęła. Idę na kontrolę i zobaczymy czego się dowiem. Ale cieszę się, że to tak szybko wraca do normy. Lekarz też jest zdziwiony, że tak ładnie się to cofnęło. Już po 1 dniu była poprawa :P
No w każdym razie zastrzyki mogę robić kotkom :) Dzięki za kciuki. Bez nich było by znacznie gorzej :wink:

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Pon lip 09, 2007 6:27

No widzisz, nie taki diabeł straszny :D
Kciuki za zdrówko :ok:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 10, 2007 22:42

Muszę to z siebie wyrzucić:
Nie mogę wchodzić na kociarnę, ale to czasem silniejsze ode mnie. Ile kociej biedy???????????? Beczę za każdym razem czytając historie kotów i kociąt. Wakacje są straszne i nie tylko. Nie wiem jak to jest. Stale pojawiają się piękniejsze lub bardziej skrzywdzone przez ludzi. Zastanawiam się tylko nad jednym: czy dom taki prawdziwy -dla kota mógłby być wychodzący?? Wiem, że piszą ,że nie bardzo, że whiskas lub KK to paskudne karmy, że podwórko jest niebezpieczne: Ale co lepsze dla kota??? Być krótko z kimś, kto go kocha, czy być krótko w schronisku? Tak sobie myślę ostatnio. W moim wątku mogę o tym napisać, nowego nie zakładam ( po tym co tu czasem czytam, aż strach pytać ). Nie wiem jak długo kot może przebywać w schronisku, nie wiem co się dzieje z takimi, których nikt długo nie chce. Pomoagałam kiedyś w schronisku dla zwierząt, ale były to czasy kiedy nie było to zbyt mile widziane. Byłam w podstawówce i nie zastanawiałam się nigdy co dalej się ze schroniskowymi zwierzątkami dzieje. Teraz wyrosłam, stąd moje przemyślenia. Piszą, że kot musi dostać to i tamto, że należy go chronić itd. Wiem. Ale co z tymi, którzy mają po 3,4,5 itd. kotów. Dają im do jedzenia co bądź, mogą swobodnie biegać, ale mają też swojego dużego, który da im jeść i pić, przytuli. pogłaszcze, wyleczy. Co lepsze???? Dla kota nie dla nas? Co my byśmy wybrali????? Niepewność w klatce nie wiadomo przez jaki czas, czy chwile radości i beztroski, choć krótkie?
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam.
Taaaaaaaaaaaaaaaaaak:
Chyłkiem przemyka kot w nocy bezgwiezdnej czerń.
Kto wie co czeka go jutro, czy ktoś wbije mu cierń?
Czy może podrapie za uszkiem i powie ciepłe słowo.
A może przygarnie do siebie i skryje w kołdrę puchową?
I tak pójdą już razem w jasną lub ciemną też noc,
A kot daruje mu "trrrrrrrraktor", a on podaruje mu dłoń.

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Pon sie 27, 2007 18:38

Witajcie. Trochę mnie nie było :lol:
Focus wrócił z wakacji a my razem z nim. Mimo moich wątpliwości jak to będzie - było super.
Pisałam co z nim zrobić jak będziemy w nowym miejscu. Ludzie dawali mi różne rady. Ale jak zwykle życie weryfikuje wszystko. To znaczy, że przez pierwsze parę dni Focus był na bardzo długiej lince długośi 30 m i mógł poruszać się tam gdzie chciał. Po 2 dniach niestety nie wystarczało mu to. Jak tylko zobaczył kogokolwiek z nas zaczynał płakać. W końcu zaczęłam go wypuszczać. Tam gdzie byliśmy nie jeżdżą samochody. Jest za to zbocze góry, parę domków i las niedaleko. Kiciol pomału zwiedzał okolicę po pilnym naszym okiem. Na zawołanie grzecznie przychodził. Ale do czasu......................... :roll: :wink:

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Czw wrz 13, 2007 22:09

Cześć.
Do czasu kiedy zaczął sam decydować kiedy przyjść. No i tak sobie mijały nasze wakacyjne dni. Serio było fajnie. Myślę, iż Focusek był zadowolony. Teraz kilka wakacyjnych fotek będzie jak mi się uda je powstawiać

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Czw wrz 13, 2007 22:15

FOCUSOWE WAKACJE - pierwsze w życiu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Czw wrz 13, 2007 22:29

I jeszcze te:


Obrazek

Obrazek

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Czw wrz 13, 2007 22:30

I jak Wam się podoba??? Chyba poleniuchował sobie. Jak myślicie?

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Sob paź 20, 2007 14:18

:( Nie podoba się :-( :cry:

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Sob paź 20, 2007 14:27

A właśnie, że się podoba :D
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Sob paź 20, 2007 14:29

Alez on jest piekny 8O
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67128
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob paź 20, 2007 14:41

:P Już myślałam, że się nie podoba. :? Dziękuję. :D

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

Post » Sob paź 20, 2007 15:29

ZUNIA, zaglądnij na mój post : Co robić? Teraz pisałam.......

KarolinaLUNA

 
Posty: 426
Od: Pt gru 29, 2006 14:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 272 gości