to niekastrowany kocur ktory broni swojego terytorium,jak najbardziej normalne zachowanie,kiedys,mieszkajac jeszcze w bloku miałąm fajan przygode,,,godzina 23,,,ja mieszkałam na wysokim drugim pietrze z balkonem,,,,nagle moj kocur zaczął wyc wydzierac sie w kierunku balkonu,,,co zobaczyłam????wielkie zielone slepia za szyba,,,ciemna noc zaczęłam drzec sie ze strachu bo jak to sie znalazło na drugim pietrze???w koncu zobaczyłam ze to ,,,kot
otwieram balkon a on myk myk i po poreczy na balkon sasiada,,,,,,,wyjasniło sie skad sie wział,nie wiedziałam ze sasiad ma kota,,ale przeraziłam sie nie na zarty a strach wzmógł moj kocur ktory sie wydzieral do intruza
porozmawiaj z sasiadem by kota trzymał na swojej posesji