Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 10, 2010 12:22 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Fiona ma podręcznikowe wyniki badania krwi (profil nerkowy i watrobowy też), a leje dalej jak z cebra w miejsce z pewnością do tego nie przeznaczone :roll: jestem już zmęczona tym stanem... wszystko śmierdzi... Ale najbardziej to jestem zmartwiona, bo ewidentnie znaczy, że coś jest nie tak.
Próbowałam z kuwetą w sypialni. Owszem skorzystała z niej, ale łóżko też zasikała i zas...a :?
Gdzieś wyczytałam, że psy/koty tak się mogą zachowywać jak brakuje im uwagi właściciela, a wybierają łóżko bo tam jest najwięcej upragnionego zapachu pana/pańci... co jak co ale przecież jej nie zaniedbuję (przynajmniej mnie się tak wydaje, może ona ma inne zdanie na ten temat) Wydaje mi się, że poświęcam jej tyle samo czasu (naprawdę jest chyba najczęściej pieszczonym zwierzakiem przez wzgląd na swój niezwykle milusiński charakter). A problem załatwiania się na łóżko się pogłębia...
Śpi ze mną. Jak siedzę przy komputerze to ona jest na moich kolanach. O ile nie śpi chodzi za mną jak cień.
Feliway się nie sprawdził (próbowałam bo one się non stop biją, nigdy się nie pokochały).
Weterynarz zaproponaowała jakąś karmę "na uszczęśliwienie kotów" - Royal Canin CALM (terapia dietetyczna stresu u kotów) ale nie wiem czy wierzyćw takie wynalazki (tym bardziej, że zależy mi właśnie na całkowitym przejściu z Royala na Trovet)
Kropli Bacha jeszcze nie próbowałam... może powinnam...

Patrząc na wyniki badań Poldka też zdrów (jestem zaskoczona, bo ostatno podejrzewano problemy wątrobowe) Wieczorkiem postaram się zeskanować wyniki. Dr Jodkowska miała odległe terminy, a to sprawa na cito. Wet internista powiedziała, że nie trzeba usuwać tego korzenia,że nie wygląda źle, że może ulegnie absorbcji (wchłonięciu?) ale wolę żeby zobaczył to stomatolog. Tak na wszelki wypadek, tym bardziej, że wg mnie dziąsło jest spuchnięte.

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt wrz 10, 2010 22:31 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja s.10, foty s.11 :)

Majszczur, a badałaś mocz Fiony? Bo gdyby miała np. struwity to w badaniu krwi nic nie wyjdzie.
Karma RC calm się podobno sprawdza (to zdanie koleżanki, która ma problemy behawioralne szczególnie z jednym kotem).
Jeśli pod względem zdrowotnym z Fioną jest OK to znaczy, że to załatwianie się poza kuwetą ma podłoże psychologiczne. Wtedy warto spróbować i karmy Calm i kropli Bacha.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw mar 31, 2011 9:42 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Fiona sika już tylko sporadycznie. Jest zdrowa. Tamto falowe szczanie chyba miało jednak podłoże psychiczne. Coś musiało ją stresować, ale co - nie dojdę do tego już nigdy. Dobrze że minęło. Teraz jeszcze czasami zdarza się jej podlać moje lub mojej córki wyrko, ale nie jest to już zjawisko tak permanentne jak było kiedyś. O dziwo, nigdy nie zesikała się na wersalkę w gabineciku TŻa :wink:

A u nas ostatnio takie klimaty... baaardzo kocie :mrgreen:
Mysia to nowy członek stada, zabrany wężowi z talerza w zaprzyjaźnionym zoologu (węża serdecznie pozdrawiamy).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Czw mar 31, 2011 10:34 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Cudne!!!
Obala stereotypy, że niby "jak pies z kotem", "kot ze szczurem".
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw mar 31, 2011 10:46 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Oglądam a paszcza mi się rozjeżdża w uśmiechu :-).
Bardzo fajny scurek. Nigdy nie miałam.
Kota prześliczna. Minę ma siakoś takoś 8O , jakbyś jej tego scurka na śnie położyła :lol:
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Czw mar 31, 2011 12:29 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Hihihi Fionka minę ma taką, bo to był jeszcze etap kiedy się Mysi strrrrrasznie.... bała :mrgreen:
Teraz próbuje w zabawie jakby letko polować więc wspólny wybieg jest zawsze kontrolowany. Tak samo jak zabawa Mysi z Grandą (naszą psicą). Granda 42 kilo berneńczyka skończyła 13 marca rok i nadal jest psychicznie szczenięciem, a fizycznie wielkim psiurem. Jak wychodzimy na spacer Mysia biegnie za Grandą gdy ta się oddala, potem Granda gwałtownie zawraca, Mysia niby ucieka w komicznych podskokach a Granda chce uprawiać z nią zapasy, kiełbaszenie i podszczypywanki jak z równym sobie. Skóra mi cierpnie na grzbiecie, czy nie zrobi małej krzywdy, więc na razie staram się ją odwoływać jak czuję, że zabawa staje się zbyt brutalna. Najlepiej jak wkleję wieczorkiem filmik.
A gdzie w tym wszystkim Leopold Kot? Leopold Kot ma to wszystko głęboko w doopie :oops: tylko znów patrzy na mnie tym swoim krzywym wzrokiem, który mówi "a coś Ty mi tu kobito znowu zwlekła do chałupy" :roll: ... :mrgreen:

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Czw mar 31, 2011 12:36 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Jak wychodzimy na spacer Mysia biegnie za Grandą gdy ta się oddala...

Jak to na spacer? Dobrze zrozumiałam? Na dworek wychodzicie ze scurkiem 8O :?:
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Czw mar 31, 2011 12:51 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

ManfredkotTusi pisze:
Jak wychodzimy na spacer Mysia biegnie za Grandą gdy ta się oddala...

Jak to na spacer? Dobrze zrozumiałam? Na dworek wychodzicie ze scurkiem 8O :?:


Wczoraj widziałam kobietę spacerującą po głównej ulicy z białą papugą.
A gdzie papudze do mądrości szczura. Pewnie Myszowaty rozezał, że niezłą metę zyskał, to gdzie mu w głowie ucieczka. :wink:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw mar 31, 2011 23:14 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Dokładnie tak jak pisze Prakseda. Szczury są przeinteligentne. Mysia jest u nas raptem 4 tygodnie i już biega do mnie na zawołanie jak pies :D Nawet czasem reaguje na przywołanie szybciej niż Granda :lol: Kiedy się oddalam podąża za mną, a jak ją coś zaniepokoi lub się zmęczy, wbiega po nogawce spodni i chowa się w bezpiecznym gniazdku w kieszeni bluzy na odpoczynek. 4 tygodnie u nas i dopiero 3 spacer na zewnątrz. A wcale jej tego jakoś specjalnie nie uczyłam. Po prostu mizianko i/lub smakołyk jak przychodziła do mnie.
Szczury są zwierzętami stadnymi, najlepiej czują się w grupie, zwykle należy trzymać je conejmniej w parze (jednej płci). Niestety u nas marne szanse na więcej niż jednego szczura bo TZ nie przepada za gryzoniami i cudem udało sięnam z córkąprzekonać go że żadna dżuma ani inny trąd nam nie grozi :lol: Dlatego Mysia desperacko szuka towarzystwa, a to ludzkiego, a to psiego, a to kociego. Kompletuje stado :wink:
Filmik mi nie wchodzi, jest za długi, ma 13 minut, a ja nie mogę się zdecydować co wyciąć, obiecuję jutro go okroić i wstawić.

Póki co Fiona z towarzyszką :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt kwi 01, 2011 8:44 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

super zdjęcia.
Czekamy na filmik.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 01, 2011 22:47 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Dzisiaj tylko zajawka, bo nie potrafię rozkminić funkcji nowej kamerki (samoistnie szatkuje film na trzyminutowe sekwencje) :roll:

http://www.youtube.com/watch?v=QLs1TwvJJEs

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Pt kwi 01, 2011 23:29 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Niesamowite :D
Szczurek już wie, że po obroży najłatwiej a sunia w tej swojej masie bardzo uważa, aby małego nie przydeptać.
Wspaniałe zwierzaki. Szczurek widzę bardzo lgnie do psicy, boi się chyba otwartej przestrzeni? Woli blisko dużego. :)
Fantastyczne :)
Oglądałam tez kombajna kałużowego :)
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Pon kwi 04, 2011 8:09 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Wspaniałe!!!
Mysia chyba boi się otwartej przestrzeni. A sunia ciągle funduje jej rodeo. Nie pozwala dłużej pojeździć na sobie.
Jeszcze prosimy "jak kot ze szczurem".
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon kwi 04, 2011 8:37 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Trudno się dziwić, że Mysia lgnie do nas i psicy - w koncu jest stadnym stworzonkiem, a nie ma w tej chwili towarzystwa swojego gatunku. Z braku laku i kit dobry :wink:
Co do lęku przestrzeni - też mi się wydaje, że na razie czuje lekki dyskomfort na otwartych płaskich powierzchniach - w końcu jej dotychczasowe życie to maleńkie akwarium w sklepowym półmroku :roll:
ale potrafi też nieźle pomykać cwałem w typowych szczurzych podskokach, przezabawna jest :lol:
Podobno mieszkała już przez pewien czas u jakiegoś dziecka, ale matka panicznie bała siętego niekonsultowanego z niąprezentu :evil: i oddali szczurcię do sklepu, jak się potem okazało na posiłek dla węża. Nie wiem co przeżyła w poprzednim domu - na szczeście jest łagodna i próbuje gryźć tylko jak się jej pcha łapy do klatki kiedy jest zaspana - w sumie trudno się dziwić :wink:

Odcinka "jak pies z kotem" jeszcze nie mam, bo każda konfrontacja jest póki co bacznie kontrolowana i muszę mieć wolne ręce jakby co, ale myslę że to tylko kwestia czasu, bo zwykle zwierzęta u mnie lubią się wzajemnie - niestety Leopold i Fiona są niechlubnym tego zaprzeczeniem - wojna domowa od lat :roll:

A póki co wrzucam cały filmik z Grandą i Mysią bez cenzury :wink:
polecam minutę 5, 7:20 i 9:10 :P

:arrow: http://www.youtube.com/watch?v=CVad4Siq7M4 :piwa:

ManfredkotTusi pisze: Oglądałam tez kombajna kałużowego :)
:mrgreen: kombajn kałużowy miał wówczas jakieś 5 miesięcy :lol: teraz ma rok i pływa już stylem klasycznym :D

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Wto wrz 25, 2012 14:24 Re: Spełnione Marzenia*** Reaktywacja ;)

Prakseda pisze: Jeszcze prosimy "jak kot ze szczurem".
Ja wiem, wiem, że reaguję po ponad roku :oops: ale jednak nie pozostawiam prośby bez echa :mrgreen: Szczurze stado nam się powiększyło o kilka ogonów.
Dzisiaj kociaste wystąpią z LaLuną.
Proszę bardzo:

Leopold Kot Hrabia Powązkowski & LaLuna Miziaczek
:arrow: http://www.youtube.com/watch?v=-MM6J-Oslbs&feature=plcp

Fiona Tancereczka & LaLuna Miziaczek
:arrow: http://www.youtube.com/watch?v=X9HYihmgKZA&feature=plcp


:P :P :P
Ostatnio edytowano Wto wrz 25, 2012 14:34 przez Majszczur, łącznie edytowano 1 raz

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot], qumka, Rudolfa i 531 gości