Ja uważam, że każdy może mieć czasem dosyć. Nordstjerna opiekuje się kotami z pełnym poświęceniem i zangażowaniem i za to ją podziwiam
. Kiedy ją poznałam powiedziała mi, że maksymalna liczba kotów, której nie chce przekraczać to 10. Wydaje mi się to zupełnie słuszne i myślę, że każdy, kto podchodzi do opieki nad kotami ze zdrowym rozsądkiem i rzeczywiście chce im pomóc raczej się ze mną zgodzi. Uważam, że przy dużej ilości kotów nikt nie jest w stanie poświęcić każdemu z nich tyle uwagi ile potrzeba, aby dobrze o niego zadbać i nie przeoczyć np pewnych objawów choroby. Tymbardziej, gdy ma się w domu chore koty i nie ma jak izolować nowych nabytków, każdy dodatkowy kot jest poważnym problemem. Dlatego na jej miejscu, też bym się mocno zmartwiła (znajac mnie to zupełnie złamała
) dzisiejszym znajdą. Jeżeli kogoś uraziłam, to jest mi przykro ale takie jest moje stanowisko w tej sprawie.
Nordstjerna, nie mam niestety jak pomóc, jedyne co mogę to dostarczyć Ci sporo suchej karmy orijen i almo nature bo u mnie nie schodzi a ponieważ Pciuszek ostatnio mi mocno chudnie, muszę wrócić do RC (jak coś to mogę też wygrzebać jakiś bazarek
)
Trzymaj się i nie załamuj, przygotuj teksty gołoszeń o kotkach, które można wyadoptować a ja się zajmę dystrybucją w necie i gdzie się jeszcze da (chyba że masz już gotowe, to prześlij mi na maila)
Głowa do góry, nie jesteś sama