Bura Myśka i wspólnicy.

[progect]

Mogę tylko trzymac kciuki

Zwyklaczku, bądź dzielny, maleńki.

[sanna-ho]

[...]

[Nordstjerna]

Tak, Zwyklaczek zwany Jerzykiem, najbardziej miziasty, najgrzeczniejszy, najgłośniej rozmruczany z Diobłów. Rodzeństwo zabijało muchy na szybie, a on się przytulał, do ludzi i do kotów.
Złośliwy chichot losu - ciągle mu powtarzałam, że gdyby nie ilość rezydentów, na pewno by został. Ale na pewno znajdziemy mu najlepszy domek na świecie. I widać miał zostać, został...


Mam piękną sesję foto, zrobioną przed jego chorobą przez MartaG. I nie zdążyłam powiesić zdjęć szczęśliwego, zdrowego Zwyklaczka, warczącego nad miotełką z piórek.
I jest tak, jak pisze skaskaNH - cały czas mam irracjonalną nadzieję, że to jednak co innego. Chociaż wszystkie objawy i badania nie pozostawiają złudzeń.

[Brackish]

Prosimy o piekne zdjęcia z sesji Mocno trzymamy z moim kocurkiem kciuki za Zwyklaczka, on musi być zdrowy!! To wspaniały i przekochany kot! Musi wyzdrowieć i wtedy ekspersowo go adpotuję do mojego wredka i (oby, oby Piratki -dziś wizyta zapoznawcza) słowo, nie żartuję

[Dorota]

Cieple mysli posylam.

[sanna-ho]

[...]

[Amidalka]

dopiero dziś się dowiedziałam
i też mam nadzieję

[Nordstjerna]

Zwyklątko ['] umarło dziś w nocy...

[progect]

Ewa, bardzo, bardzo współczuję
Trzymajcie się jakoś...


Zwylkaczku [*]

[CoToMa]

(')

[Amidalka]

a jednak

Zwyklaczku [']

[Brackish]

Bardzo, bardzo mi przykro nie wiem nawet co napisać, to takie smutne.
Zwyklaczku [`]

[ariel]

[']

[Dorota]

[']

Koteczku...

[Georg-inia]

Ewunia, przykro mi bardzo...

Niezwykły Zwyklaczku [']