GDZIE POSTAWIĆ POMNIK KOTA? [Warszawa]

[lrafal]

Wielu ludzi kocha koty i fascynuje się ich tajemniczą naturą. Miesięcznik "Cztery Łapy", na łamach którego od dawna popularyzowana jest wiedza o tych niesamowitych zwierzętach, jest pomysłodawcą postawienia w Warszawie pomnika niezależnego kota. Pytanie brzmi ? gdzie?

Dzięki naszym staraniom dwa lata temu stolica zyskała pomnik szczęśliwego psa, który dziś dumnie prezentuje się na Polach Mokotowskich i cieszy oko licznych spacerowiczów. Teraz, zabiegamy o to, by w Warszawie stanął na cokole także kot. Jego wizerunek powinien uwypuklać najbardziej cenioną przez ludzi i wyrazistą cechę tego zwierzaka, czyli niezależność.
Zwracamy się z prośbą do Czytelników ?Czterech Łap" i wszystkich miłośników mruczących podopiecznych, aby pomogli nam wybrać najodpowiedniejsze miejsce w stolicy na pomnik kociego indywidualisty. Liczymy na to, że potraktujecie Państwo tę inicjatywę z entuzjazmem i włączycie się w akcję.
Gdzie w stolicy pomnik niezależnego kota prezentowałby się ? Waszym zdaniem ? najlepiej? Podpowiedzi prosimy przesyłać na adres e-mailowy:
cztery-lapy@acn.waw.pl

[Jolek]

hmm, pomniki nie sa moim ulubionym tematem,

lepiej zająć się edukacją ludzi w temacie zwierząt - walką z bezdomnością zwierząt i okrucieństwem ludzi wobec nich...

[rebellia1]

Podpisuję się pod Jolkiem, jeśli już to ja bym marzyła, aby to był raczejpomnik kota bezdomnego... a pod nim tablica promująca sterylizację... ale to chyba jest mało medialne

[Jolek]

aaaaa......
i jeszcze ma być widoczna kocia niezależność....
znajdą się i tacy "zależni", których ta niezależność bedzie denerwować

a z drugiej strony...
może niektórzy zaczeliby zauważać koty w potrzebie wokół siebie, majac koci pomnik w pobliźu

[Ivette]

to mogłoby byc fajne- taki zwycajny kot, z jakiegos pomnikowego materiału, umieszczony (wkomponowany) w architekture w jakims kocim miejscu- mi się kojarzy starówka. jest tam dużo bram, murków, gdzie mógłby kotek stanąć- oczywiście bez cokoliku ani innych historii, tak jakby przystanał na chwilę- a pod spodem/obok tabliczka z krótkim, ale chwytliwym tekstem o losie kota niezaleznego i z nielazeżnych przyczyn bezdomnego.

Owszem, kasa mogłaby pójsc na jakis bardziej zbozny cel, nie na pomniczek, ale taki pomnik tez może pomóc "nawracać niewiernych"

[goldi]

Ja uważam, że to dobry pomysł. Niestety jest wiele osób traktujących zwierzęta pogardliwie, pies czy kot to dla nich istota bez wartości. Do wielu przemawiają jednak piedestały. Nie twierdzę, że z tego powodu nastąpi generalna zmiana stosunku do kotów ale może u niektórych chociaż wzbudzi zdziwienie, skłoni do zastanowienia i potraktowania zwierząt nieco inaczej. Jeśli choćby u paru osob to już będzie sukces.
Dla innych, tych kochających zwierzaki a koty przede wszystkim myślę, że będzie miejscem obok ktorego przechodzić będą z uśmiechem sympatii.
Jeśli wzbudzi czyjś uśmiech, dobry i ciepły, czyż nie warto?

Moim zdaniem dobrym miejscem byłby Pasaż Śródmiejski (dla uściślenia -okolice tzw. Domów Centrum)

[varia]

a ja myślałam, że pomniki się stawia tym, którzy nie żyją już
a kotów aż za dużo żyje przecież

[goldi]

[btusia]

Takim pomnikiem może być (na początek) jedno ze schronisk , które zostało by otoczone opieką finansową. Tak jak szpital pomnik. Pomnik jako pomnik to wyrzucone pieniądze (sorry) chyba , że pod nim będzie puszka na darowizny. A obok puszki ochroniarz, który jej będzie pilnował przed elementami naszego społeczeństwa.

[Asia_K]

.... Jego wizerunek powinien uwypuklać najbardziej cenioną przez ludzi i wyrazistą cechę tego zwierzaka, czyli niezależność....

Tyle, że przez tą szeroko rozumianą niezależnośc wielu włascicieli uważa, że kot musi wychodzić nawet kiedy mieszka w centrum dużego miasta nie wiem, czy to jest dobry pomysł..
a co do wspomnianego pomnika psa. nie ukrywam, że kiedy zobaczyłam go pierwszy raz nie wiedziałam po co i na co. a pisanie, że "dumnie sie prezentuje" jest moim zdaniem, mocno przesadzone.

[malućka]

posłuchajcie
Pomnik chcą postawic ludzie którzy nie tylko gadają na tematy zwierzą ale i dla nich bardzo wiele robią. Zamieszczenie tego watka miało na celu abyście wszyscy pomogli w uscisleniu lokalizacji tego pomnika. pais ma swój teraz czas na kota.
Może ktoś z was zna legędę warszawską gdzie bohaterem jest kot?????
pomuzmy im
pozdrawiam wszystkich

[Alien]

Cześć
proponuję postawić pomnik przy Ratuszu a wokół małe kaczuszki z brązu....
pozdrawiam all;)
Alien

[Yzalbe]

Ja rowniez uwazam, ze pieniadze lepiej przeznaczyc np na sterylizacje niz na pomnik...

[Ivette]

Ja rowniez uwazam, ze pieniadze lepiej przeznaczyc np na sterylizacje niz na pomnik...

ale o sterylkach nikt nie bedzie wiedział- a pomnik ludzie zobaczą, może pomyslą. Pewnie, że krótkofalowo sterylki to lepszy sposób na wydanie pieniędzy (nie wiem, ile kosztuje pomnik), ale pomnik może zaowocowac w czasie, skłaniać do myślenia.
A jeszcze lepszym sposobem wydania kasy byłaby kampania na billboardach- moim zdaniem.

[goldi]

Dla mnie chęć postawienia takiego pomnika to docenienie obecności kotów w naszym życiu, podkreślenie ich roli jako zwierzęcia, które towarzyszy ludziom na codzień (nie tylko pies), jest pięknym zwierzęciem i wnosi w nasze życie nie tylko ciepło i przyjaźń ale wyzwala odruch tolerancji niezbędny przecież przy obcowaniu z kotem.

Pomysł z wydaniem pieniędzy na sterylki dla mnie jest zupelnie nie trafiony i krótkowzroczny.
Byłoby to może dobre dla garstki kotów i szybko odeszło w niepamięć.
Pomnik jest trwałym elementem miasta i przypomina o pewnym przesłaniu, to ma realny i długotrwały sens i nie należy tej możliwości zmarnować.