Strona 1 z 24

Mamy robale. Zdj.s.2 i 12. Glisty na podłodze - foto s.19

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 19:59
przez Jana
Kiedy wróciłam do domu okazało się, że czeka na mnie "terrarium" z nowymi zwierzątkami :roll: :evil: W sloiku TŻ zachował dla mnie pawika kociego z dwoma robalami. Żywymi, wielkimi :evil: :evil: :evil: wijącymi się w tę i z powrotem.

Autor pawika nieznany, tylko Uszatek jest wyłączony z podejrzeń - pawik został rzucony w pokoju, do którego Uszek nie ma dostępu.

Niechciane zwierzątka zawiozłam do Animal Labu, ale tam kazali mi czekać na wyniki do poniedziałku, bo nie ma osoby, która się zna na takich robalach... A ja chcę wiedzieć już!

Robale były dłuuuugie (większy ok. 10 cm), cienkie, kremowo-żółtawe, w przekroju chyba okrągłe, z charakterystycznymi główkami w kształcie grotu strzały :strach: :strach: :strach:

Idę grzebać w necie. Może znacie jakieś strony www dotyczące pasożytów przewodu pokarmowego?

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:03
przez Sylwka
Fajna stronka: http://www.parazytologia.pl/index.html
Stawiam, że to glisty (toxocara cati). Chyba najczęściej spotykane.

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:03
przez kropka75
Stron z fajnymi zdjęciami nie znacie, ale opis wypisz, wymaluj glista. :?

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:04
przez wanila

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:04
przez Jana
W labie rozważane były dwie opcje - glisty albo jakieś nicienie :evil:

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:04
przez Ivette
http://fotki.gucio.pl/to.jpg ??
to jest kocia glista
Jana, nie czytasz kociego ABC :twisted:

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:05
przez Sylwka
Zagladnij na tej stronce w fotogalerię.

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:10
przez Jana
Ne ne ne.

To coś miało łeb jak strzałka - spłaszczony, zaostrzony, taki trójkącik.

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:13
przez kropka75
Jana pisze:W labie rozważane były dwie opcje - glisty albo jakieś nicienie :evil:


Filarie nie siedzą w przewodzie pokarmowym.
Wlośnie nie bywają zdaje się u kotów. Poza tym generalnie bytują w mięśniach, tzn. tam się przenoszą.
Owsiki są mniejsze.
Wlosoglówka jest mniejsza.

Innych nie znam. :oops:

Aaaa, jest jeszcze tęgoryjec, ale nie wiem czy u kotów. Poza tym ma góra 2cm.

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:16
przez Maryla
weci maja specjalne tablice poglądowe ze zdjęciami takich pełzińców
mi wet kazał pokazać którego widziałam :strach: a potem powiedział że i tak się odrobacza tym samym :wink:

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:19
przez Maryla
Jan i napiszę po raz milionowy jakbyś gdzieś nie doczytała:

odrobaczałam całe towarzystwo różnymi rzeczami zawsze po znalezieniu pełzaka w pawiu
przeważnie co pół roku a nawet częściej
aż raz się zawzięłam
dałam przez 3 dni pod rząd po pół tabletki aniprazolu codziennie wszystkim
za 2 tygodnie jeszcze powtórzyłam jednego dnia
sznytów nie miałam tylko na podeszwach stóp :roll:
ale od 2 lat nie powtarzaliśmy odrobaczania bo nie było winowajców

kciuki :ok:

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:41
przez kropka75
kropka75 pisze:
Jana pisze:W labie rozważane były dwie opcje - glisty albo jakieś nicienie :evil:


Filarie nie siedzą w przewodzie pokarmowym.
Wlośnie nie bywają zdaje się u kotów. Poza tym generalnie bytują w mięśniach, tzn. tam się przenoszą.
Owsiki są mniejsze.
Wlosoglówka jest mniejsza.

Innych nie znam. :oops:

Aaaa, jest jeszcze tęgoryjec, ale nie wiem czy u kotów. Poza tym ma góra 2cm.


Pogmeralam i nic innego nie znalazlam, tzn. nic pasożytniczego, bo nicieni to jest w trzy parasole.
Mnie tam pasi glista.

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:49
przez Beliowen
Takie? (to z portalu parazytologia.pl)
Obrazek

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 20:51
przez Sylwka
Ja tam przegladnęłam wszystkie fotki i ze strzałką nic nie znalazłam.

PostNapisane: Pt lip 14, 2006 21:02
przez Ivette
nowy gatunek :!: :balony: :dance: