Stłuszczenie wątroby - dokarmianie przez sondę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 08, 2006 7:26 Zapomnialam o czyms...

Zapomialam o nastepujacych suplementach:

- Koenzym Q10 - zacznij od 15 mg, powoli zwiekszaj az do 30 mg jesli nie dziala (najlepiej podawac Koenzym Q10 z odrobina oleju rybnego koenzym potrzebuje oleju do aktywacji).
- witamina E (bardzo istotna jesli podstawa choroby jest w jakims stanie zapalnym, koniecznie trzeba podawac z olejem rybnym) - ok. 75 UI dziennie.

http://www.cvm.tamu.edu/gilab/cobalamin.shtml#dosing - tu opis jak i ile wstrzykiwac B12 z Texas A&M University (to oni go wymyslili stosunkowo niedawno - naprawde warto sprobowac)!

Zamiast denosylu (SAMe) niektorzy podaja Ostropest plamisty - ale nie znam dawki. Dopytam sie i podam.

Wiem ze to duzo - ale zacznij powoli (poza dokarmianiem), dodawaj nowy suplement co kilka dni - wszystko jest po to skonsturowane by wspomoc trawienie i absorpcje i dac czas kotu na wyleczenie sie.


A.

gryka27

 
Posty: 14
Od: Śro sty 25, 2006 23:07

Post » Sob lip 08, 2006 9:35

Bardzo Wam dziekuje! Szczegolnie Tobie, Alicjo, za tak dokladny opis postepowania. Musze sobie to wszystko dokladnie przestudiowac. Nie wiem, czy sa u nas dostepne wszystkie specyfiki, o ktorych piszesz, ale jesli nawet nie, to na pewno mozna znalezc ich odpowiedniki.
Tak, kot przez kilka dni dostawal 750 ml plynu Ringera+NaCl+glukoza (wet stwierdzil wtedy, ze jest strasznie odwodniony i ma zatruty przewod pokarmowy). To byla maksymalna dawka, przecietna to 400-500 ml. W tej chwili nie dostaje nic (dwa dni temu podskornie 400 ml), ale po wczorajszym zastrzyku Duphalyte'u zaczal sam pic.
Sterydy dostawal, antybiotyki rowniez - ale nie potrafie odcyfrowac w ksiazeczce zdrowia, co to bylo. :oops:
Kocina wzbrania sie przed jedzeniem - jedzeniem ze strzykawki wymiotowal. Byc moze trzeba postepowac wlasnie tak, jak pisze Alicja... On wypluwa z pyszczka wszystko, co ma chocby minimalnie grudkowata konsystencje - probowalam przecierac przez sitko karme z saszetki, ale to tez ladowalo na podlodze. :( Na razie wiec zywi sie tylko Calo-petem.

Hans

 
Posty: 203
Od: Pt lip 07, 2006 17:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 08, 2006 9:37

Hans, a probowalas karmic rozmoczona i mocno zmiksowana sucha karma? to nie ma grudek...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 08, 2006 9:38

może podawaj mu jeszcze convalescence (Royal Canin) - jest dostepny w saszetkach w postaci proszku
po zmieszaniu z wodą robi się zawiesina która się podaje strzykawką - bez części stałych - ale bardzo odżywcza
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 08, 2006 9:40

Maryla pisze:może podawaj mu jeszcze convalescence (Royal Canin) - jest dostepny w saszetkach w postaci proszku
po zmieszaniu z wodą robi się zawiesina która się podaje strzykawką - bez części stałych - ale bardzo odżywcza

Maryla, ale Waltham Convalescence jest wysokobialkowy bardzo, ja bym nie podawala ani przy problemach z watroba ani przy problemach z nerkami

BTW Hans, w poscie z wynikami chyba pomylily Ci sie kreatynina z mocznikiem :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 08, 2006 9:45

Beata pisze:
Maryla pisze:może podawaj mu jeszcze convalescence (Royal Canin) - jest dostepny w saszetkach w postaci proszku
po zmieszaniu z wodą robi się zawiesina która się podaje strzykawką - bez części stałych - ale bardzo odżywcza

Maryla, ale Waltham Convalescence jest wysokobialkowy bardzo, ja bym nie podawala ani przy problemach z watroba ani przy problemach z nerkami

BTW Hans, w poscie z wynikami chyba pomylily Ci sie kreatynina z mocznikiem :wink:


też tak myślałam ale jak kot NIC nie je? albo zwraca?

poza tym z postu Alicji wynikało że trzeba karmić i to wysoko strawnym białkiem
stąd pomysł
oczywiście do konsultacji z wetem
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob lip 08, 2006 9:51

Mam pod opieką bardzo wychodzonego kota z fatalnymi wynikami watrobowo-trzustkowymi, tutaj jego wątek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46140

Samodzielnie je, nie zwraca.
Karmie go Intesinal w saszetkach, suchym i Hills l/d puszki+sucha karma.
Podskórnie jest nawadniany, podaje mu w zastrzykach Heppel, i jeszcze jeden homeopatyk, nie pamietam nazwy, doustnie rozpuszczone granulki w wodzie Noux Vomica.
Może coś podpowiem, nie mam doświadzcenia w leczeniu wątroby, taki przypadek po raz pierwszy przerabiam, ale są efekty leczenia.
Kot odzyskuje siły, siusia, załatwia sie.
Jest poprawa.
Pozdrawiam i zycze powrotu do zdrowia.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11916
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob lip 08, 2006 11:33

Beata pisze:BTW Hans, w poscie z wynikami chyba pomylily Ci sie kreatynina z mocznikiem :wink:

Wlasnie nie - tak mam na wydruku z laboratorium AR. Mocznik 3,0 - ponizej normy (4,15-11,62), kreatynina 146 - w normie (80-229). Mnie to nic nie mowi :( :oops:
Co do Convalescence - na poczatku leczenia karmilam tym kota (strzykawka, oczywiscie). Wiekszosc zwracal, czesc zostawala. Dostawal tez surowe zoltko. Mimo karmienia i podawania lekow marnial w oczach. Kolejny wet stwierdzil odwodnienie i zatrucie pokarmowe. Kazal kota solidnie przeplukac (stad olbrzymie kroplowki). Rzeczywiscie, Wanius poczul sie lepiej i zrobil potwornie smrodliwa kupke. Od tej pory balam sie podawac Convalescence... Sama juz nie wiem, czy wysokobialkowe pokarmy sa wskazane w tym stanie, czy nie. Czytam na forum rozne opinie... :?:
Fredziolino, watek o Filemonie przesledzilam juz wczoraj z zapartym tchem :) Cudownie, ze kotek dzieki Tobie wraca do zdrowia. Moj, niestety, odmawia jedzenia :( Odwraca sie ze wstretem od najulubienszych smakolykow... :( Stad pomysl z sonda. Wet mowi, ze w ten sposob uniknie sie takze wymiotow, gdyz sonda wprowadzona przez nos nie wywoluje odruchu zwracania.

Hans

 
Posty: 203
Od: Pt lip 07, 2006 17:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 08, 2006 12:49

nie wiem, gdzie czytalas, ale na forum chyba generalnie odradza sie podawanie Convalescence jesli wiadomo lub podejrzewa sie problemy z nerkami lub watroba

no chyba, ze to trzustka, ale o ile wiem zapalenie trzustki tez moze byc polaczone z watroba

ja wierze, ze Alicja wie o czym mowi, chociaz nie rozumiem do konca czemu kota w takim stanie nalezy karmic glownie pokarmami naturalnymi np miesem? moze Alicja jest zwolenniczka BARFa?

wg mnie i kilku innych osob przynajmniej, koty "watrobowe" powinny dostawac lekkostrawne pozywienie, dosc ubogie w bialko - czyli albo karmy typowo watrobowe np hill's l/d albo Intestinale wszelkie, itd.

jakies inne normy macie :lol:
mocznikiem ponizej normy bym sie nie przejmowala :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 08, 2006 16:44

Hans pisze:Tak, kot przez kilka dni dostawal 750 ml plynu Ringera+NaCl+glukoza (wet stwierdzil wtedy, ze jest strasznie odwodniony i ma zatruty przewod pokarmowy). [...]


Jezu! 8O Koty sa pustynnymi zwierzetami, przy takiej ilosci plynu ich nerki wysiadaja! Ten sam efekt bylby przy 150 mL dziennie, przez tydzien a bez szkody! Jak oni zmiescili 750 mL w kocie? Nie eksplodowal? Juz masz klopoty z watroba - dlaczego dodawac do tego niewydolnosc nerek? 75-100 mL dziennie wspomaga i nerki i doda mu sil nie szkodzac. Jedna torba powinna Ci wystarczyc na min. 10 dni. Popros zeby cie wet nauczyl jak to robic i dal ci torbe i ekwipunek do domu (bedziesz wtedy mogla podawac wit. B12 razem z plynem).

Nota bene, mocznik ponizej normy jest wynikiem 'przeplukania' - przez jakis nastepny miesiac nie bedzie mozliwosci sprawdzenia jak sie nerki maja tak naprawde. Przy systemowym stanie zapalnym monitorowanie nerek jest ogromnie wazne a ty na razie nie mozesz. Weterynarze powinni czytac troche ze swojej dziedziny od czasu do czasu...

Sluchaj jak twoj kot tyle wytrzymal to znaczy ze chce zyc: walcz!

Sucha karma to nie jest dobry pomysl. Karma powinna zawierac tylko i wylacznie zwierzece bialko bo to jest LATWE to strawienia dla kota. Weglowodany nie sa latwe do strawienia dla obligatoryjnego mesozercy. Bialko z roslin tez nie jest latwe do strawienia (suplementy na podstawie roslinnej maja nikly efekt u kotow). Suche karmy zawsze zawieraja skladniki roslinne. Kot jest chory trzeba mu jedzenie lekkostrawne. Nie lekkostrawne dla ludzi, lekkostrawne dla obligatoryjnych miesozercow.

Na forum w j. angielskim o ktorym pisalam trafiaja ludzie, ktorych koty juz byly na Hill'sie bez efektow. Konwencjonalne leczenie watroby u kota nie jest czesto skuteczne...

Kot wymiotuje, wiec trzeba mu dac maksymalna ilosc kcal w minimalnej ilosci jedzenia i mozliwie w jak najmniejszej ilosci jednorazowo (na 1.5 puszki z soja trzeba na 1 puszke z miesa by osiagnac ta sama zawartosc kcal - to poza wszystkim). Chodzi jeszcze o to by proteiny byly znakomitej jakosci - bo takie sa, juz wiesz, lekkostrawne. W komercyjnych karmach (szczegolnie suchych) nie ma dobrej jakosci protein. Z drugiej strony podaje sie amino-kwasy i inne suplementy zeby wspomoc trawienie i absorbcje (dac watrobie i calemu systemowi odpoczac).

Unikaj jak ognia produktow z soi, zboz, kukurydzy i nawet ryzu. Nie dlatego ze jestem zwolenniczka BARFu (nie jestem - nie dla przecietnego uzytkownika, u nas sa dostepne komercyjne surowe karmy, u was nie, wiec dajcie sobie spokoj) ale dlatego ze mieso nie szkodzi, a zboza tak.

Jak wygladal USG? Jak wygladala trzustka? Jelita? Ani trzustka ani jelita nie pokaza sie przed dluugi czas we krwi, badania krwi trzustki to osobne badania PLI/TLI; w USA robione przez tylko jedno laboratorium w TA&MU (tam gdzie wymyslili dawanie wit. B12). Faktycznie, trzustka i jelita to czesto podloze choroby watrobowej.

Sterydy: zapytaj czy lekarz moze ci przepisac budesonide (amerykanska nazwa, angielska - Formoterol, popros weta zeby sie wywiedzial). Tu jest wiecej informacji: http://en.wikipedia.org/wiki/Budesonide - jest to steryd jak prednisone lub prednisolone ale o mniejszych dzialaniach ubocznych, szczegolnie dobry w leczeniu schorzen dolnej czesci przewodu pokarmowego (u ludzi podaje sie na chorobe Crohn'a), dawka weterynaryjna wynosi 1 mg dziennie (chociaz ma zakres ale nie wiem ile w gore), ludzka dawka jest 5 mg wiec aptekarz bedzie ci musial rozdzielic w kapsulki (popros o najmniejsze, rozmiar 3 lub 4). Budesonide daje naprawde dobre efekty (u mojego Ignaca radykalna poprawa juz po 24 godzinach). Nie mozna go podawac w zastrzyku bo jest duzo mocniejszy niz prednisone, terapia polega na podawaniu w malej ilosci zeby lagodzil stan zapalny (po prostu byl w przewodzie pokarmowym podczas trawienia).

Jak dlugo bral antybiotyki? (Jakie byly efekty badania moczu? Jest przerost flory bakteryjnej?)

Poczytalam sobie o lekach ktore podawalas na watrobe. Ne wygladaja na bardzo skuteczne. Sprobuj SAMe. Naprawde sprobuj. Miedzyczasie dowiedzialam sie ze przy powaznych schorzeniach watrobowych mozna podawac az do 200 mg SAMe dziennie (2 x dziennie, choc zaczelabym od polowy 200 mg tabletki dziennie, przez pare dni - SAMe nie ma zadnych skutkow ubocznych dotad dokad nie podaje sie tego w strasznych ilosciach, u ludzi max. dawka jest 400 mg, na niektore dolegliwosci lekarze przepisuja 4 razy tyle). I koniecznie wit. B12.

Jesli kot odchodzi od jedzenia po tym jak sie przymierzal to znaczy ze ma nudnosci. Czy mlaska? To jeszcze jeden sygnal. Inny to bardzo glosnie jedzenie. Picie wody przed jedzeniem, w trakcie, czy po to jeszcze jeden sygnal. Podalam Ci 3 rozne metody zwalczania nudnosci. Wykorzystaj je - sa skuteczne (na reglan mozesz potrzebowac recepty od weterynarza). Nota bene niektorzy ludzie po prostu karmiac surowym miesem likwiduja nudnosci, jedyny dobry przepis na BARF w calym internecie jest tu: http://www.catnutrition.org/recipes.html (mowa o doroslym kocie z choroba przewodu pokarmowego).

Sonda faktycznie moze ukrocic wymioty ale tylko i wylacznie jesli nie sa one zwiazane z niezytem jelit.


Alicja

P.S.: Jest dla mnie jasne w tej chwili ze moj Ignac nie wyzylby gdybym mieszkala w Polsce... Jesli chcesz o cos zapytac prywatnie - sprobuj ten email: gryka27@gazeta.pl - nie daj mu umrzec. Nie warto sie poddawac.

gryka27

 
Posty: 14
Od: Śro sty 25, 2006 23:07

Post » Czw maja 19, 2016 10:00 Re: Stłuszczenie wątroby - dokarmianie przez sondę

Witam forumowiczów.
To zapytanie już wklejałem w wątku o Steli, bez specjalnego odzewu, więc może tu bardziej ruszy [przeklejam]:
Kot Stela dziś został zdiagnozowany ze stłuszczeniem wątroby :(
Diagnoza poszła od doktor Łukuć w Gdyni Redłowo - bardzo dobrego weta. Oczywiście stos leków + przymusowe dokarmianie kota.
Wyniki:
ALKP - 1268 (norma: 14-111, czyli przekroczona jakieś 11 razy)
ALT = 154 (norma 12-130)
UREA 2.7 (norma 5.7-12.9)
Kot Stela pierwszy miłośnik jedzenia (co było też widać na wadze) przestał nagle jeść, co było też czerwoną lampką i powodem wizyty u weta.
Ciężko było to wyłapać natychmiast, gdyż mamy łącznie 3 koty, więc jedzenie z misek znikało (karmimy głównie suchym: Applaws Sucha karma dla kotów z kurczakiem)
Żadnych objawów chorobowych Stelka nie wykazywała, poza właśnie brakiem apetytu.
Wet daje bardzo nikłe szanse na przejście (ok. 5%).
Kot Stela poza brakiem apetytu zachowuje się zupełnie normalnie, ew. lekko osłabiona.
Jaki są jeszcze sposoby na podniesienie szans poza tabsami (trillac 20, wit. B, Duomox, Metronidazol, Hepatoforce), jedzeniem wysokobiałkowym (które i tak trzeba będzie jej podawać strzykawką, bo wypija ew. wodę z puszki od tuńczyka)?

Bardziej zależałoby mi na sensownych wypowiedziach/poradach niżeli dyskusji prowadzącej donikąd - zegar tyka.

Wątek o Steli i jej "przygodach znajduje się tu:
viewtopic.php?f=13&t=131645&start=165

anxious

 
Posty: 5
Od: Śro maja 18, 2016 19:09

Post » Sob maja 21, 2016 13:31 Re: Stłuszczenie wątroby - dokarmianie przez sondę

anxious - zaloz nowy watek, bedziess mogl dac adekwatny do sytuacji (czyt. oczojebny) tytul, ktory przyciagnie osoby ktore cos doradza.
Do tego malo kto zajrzy. :(
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Sob maja 21, 2016 23:16 Re: Stłuszczenie wątroby - dokarmianie przez sondę

Cześć,jak się czuje kicia? Niestety nie mogę Ci za bardzo poradzić, bo mój kot ma inny problem - ibd i zapalenie żołądka, od roku karmię go strzykawką. Właściwie ją, bo to kotka. W każdym razie,
kiedy przed ponad rokiem była w ciężkim stanie i weterynarz juz nas przygotowywał na najgorsze okazało się, że została błędnie postawiona diagnoza. Nie musi tak być w przypadku Steli, ale proponuję poradzić się jeszcze z innymi weterynarzami, choćby telefonicznie, i wypytać o moźliwosci, leczenie itd.U nas dopiero 7 weterynarz postawił kota na nogi i mimo, że trzeba ją dokarmiać, bo sama prawie nic nie je, tlo nie poznałoby się, że ma problemy. Aktualnie choroba się ustabilizowała. Drugi czynnik, który nam pomógł w leczeniu - zmniejszenie kontaktu z weterynarzem, jeździliśmy tylko kiedy było to konieczne, mniejszy stres i wyniki krwi tez się poprawiły. Powtarzałam też Stani, że musi walczyć, bo jak ktoś chyba tutaj gdzieś na forum napisał, kot musi wiedzieć, że ma dla kogo żyć. Poświęcać uwagę, rozpieszczać itd. Trzymamy kciuki!

gladyssemiramis

 
Posty: 27
Od: Wto sty 27, 2015 15:30

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Silverblue i 480 gości