Plazmocytarne zapalenie jamy ustnej a inne choroby dziąseł

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 31, 2008 22:36

Ja bym nie podawała rutinoscorbinu samodzielnie. Cos mi się kojarzy, ze wpływa chyba na mocz.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto lut 17, 2009 10:40

A jak z innymi witaminami?
Czytałam, że odaje się też witaminę Bi E. Można te w tabletkach?

Pytam, bo Pysia też ma zapalenie jamy ustnej, ale chciałabym narazie spróbować bez antybiotyku.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lut 17, 2009 11:08

Jeżeli zęby są zdrowe, a dziąsła chore, to najlepszym wyjściem jest mycie zębów codziennie.

Moja kotka dostawała sterydy długo działające. Miała pomóc miesiąc, a po 2 tygodniach już dziąsła były czerwone. Wetka obiecała, że mycie zębów zabezpieczy ja przerd chorobą. Od września 2008r. myję kotce ząbki i jest zdrowa. Bez leków! :D Miałam szczęście, bo ta kotka często chorowała i była przyzwyczajona do róznych zabiegów, w tym przymusowego karmienia. Dzięki temu nie reaguje źle na czyszczenie zębów.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lut 17, 2009 11:12

Dzięki za informację!

A możesz mi dokładnie napisać czym myjesz ząbki koteczce? Tzn. czy samą szczoteczką czy także pastą? I jesli tak, to jaką?

Dzięki! :P
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lut 17, 2009 12:03

Myję pastą do zębów. Niestety, tej pasty już nie produkują. Kupiłam juz inną pastęi nie wiem jak kotka ją przyjmie.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lut 17, 2009 12:11

Zakocona pisze:Myję pastą do zębów. Niestety, tej pasty już nie produkują. Kupiłam juz inną pastęi nie wiem jak kotka ją przyjmie.


A możesz mi podać nazwę?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto lut 17, 2009 13:38

My również walczymy z tym problemem, który zaczął się tuż po wymianie ząbków. Wtedy jednak nasza wetka uspokajała nas, że wiele młodych kotków ma zaczerwienione dziąsełka, i że w większości przypadków to mija do drugiego roku życia. Niestety dwa latka już na karku, a dziąseła, a właściwie taki ich cieniutki paseczek tuż u nasady ząbków nadal jest zaczerwieniony, czasem bardziej, czasem mniej, ale jednak. Na szczęście do tej pory nasz kiciuś miał tylko jeden gorszy okres związany z tym schorzeniem w maju 2008r., w dzień po profilaktycznym odrobaczeniu Strongholdem (okoliczność o tyle istotna, że w jego przypadku niemal po każdym odrobaczaniu preparatem na kark pojawiały się jakieś poważne problemy zdrowotne). Objawem, który nas zaniepokoił było to, że zwykle żarłoczny kiciuś mimo, że wyglądał na głodnego przestał jeść i ogólnie wyglądał na obolałego i smutnego, no i oczywiście miał bardzo zaczerwieniony ten pasek na dziąsłach i łuki podniebienne. Leczony był Stomorgylem (podawany przez 8 dni) i Tolfedine (podawane przez 4 dni) i to pomogło, choć skutkiem ubocznym podawania tego antybiotyku było mega rozwolnienie, które ustało po zakończeniu terapii (nie zgodziliśmy się na podanie sterydu). Za radą naszej wetki nie myjemy kiciusiowi ząbków szczoteczką żeby bardziej nie podrażniać dziąsełek, tylko smarujemy je codziennie Sacholem i codziennie podajemy pastę Orozyme. Na razie ta metoda się sprawdza. Kiciuś żarłok wszystko pięknie zjada, jest zadowolony, uśmiechnięty i zabawowy, no i płytki nazębnej zero. Jedyną anomialią jest ten zaczerwieniony pasek na dziąsełkach, choć nie wygląda na to żeby powodował ból, no i może jeszcze to, że kiciuś często ociera się o nas swoimi usteczkami, po czym następuje kilkukrotne ciamkanie. :wink:

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 18, 2009 0:31

Podnoszę wątek, choć wolałabym nie :(

Dziś usunęliśmy tylne ząbki naszej Kici. Dziąsła w stanie tragicznym, sterydy i antybiotyki przez ostatnie 8 miesięcy nie pomagały, usuwanie kamienia, karmy do ścierania kamienia, nic.. Czyszczenia zębów nie jestem w stanie przeprowadzić, nawet weterynarz ma problem otworzyć jej pyszczek - nawet przy braku infekcji. Leczenie prowadzi dr Orzeł, w ciągu dwóch miesięcy okaże się, czy nie trzeba wyrwać wszystkich zębów.. Jestem załamana, bo Kicia ma około 2 lat.

Jak tam u Waszych koteczków? Radzą sobie bez zębów..? Pocieszcie, poradźcie, proszę.

Alienna

 
Posty: 252
Od: Czw sty 12, 2006 18:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 18, 2009 7:26

TMEJ, a możesz napisać, gdzie kupujesz Orozyme?
Szukałam w sklepach internetowych, ale nie ma :?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lut 18, 2009 8:01

Alienna pisze:Podnoszę wątek, choć wolałabym nie :(

Dziś usunęliśmy tylne ząbki naszej Kici. Dziąsła w stanie tragicznym, sterydy i antybiotyki przez ostatnie 8 miesięcy nie pomagały, usuwanie kamienia, karmy do ścierania kamienia, nic.. Czyszczenia zębów nie jestem w stanie przeprowadzić, nawet weterynarz ma problem otworzyć jej pyszczek - nawet przy braku infekcji. Leczenie prowadzi dr Orzeł, w ciągu dwóch miesięcy okaże się, czy nie trzeba wyrwać wszystkich zębów.. Jestem załamana, bo Kicia ma około 2 lat.

Jak tam u Waszych koteczków? Radzą sobie bez zębów..? Pocieszcie, poradźcie, proszę.


Moja kotka miała w zeszłym roku wyrwane kilka zębów trzonowych. Niestety nic to nie pomogło. 29 stycznia wyrwaliśmy wszystkie ząbki, oprocz kłów. Na razie jest dobrze, ale jeszcze się nie ciesze bo przy zabiegu dostała steryd i moze on jeszcze działać. W czwartek idziemy do kontroli. Pola je wszystko w tej chwili, nawet z suchym pokarmeme sobie radzi. :D
Pola ma również 2 lata tak jak Twoja kotka. Choroba u niej się zaczęła w wieku 8 miesięcy.

A mam pytanie. Czy Twoja kotka miała pobierany wycinek z dziąsła i przeprowadzone badanie na plazmocytarne?
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro lut 18, 2009 10:15

Erin, Orozyme kupuję u weta.

W wyszukiwarce znalazłam 3 sklepy oferujące tą pastę, z tym że polecić ich nie mogę, bo nigdy nie korzystałam z ich usług:
1) http://www.kuchniapupila.pl/dentystyczn ... =811026065
2) http://www.abckarmanet.pl/index.php?pro ... rod_id=404
3) http://pasaz.euroanimal.eu/sklep.php?id=15754

Poniżej wklejam skopiowane info o produkcie:

Sposób działania:
OROZYME usuwa istniejącą płytkę nazębną oraz zapobiega bakteriom, które powodują jej wytwarzanie. OROZYME przylega do powierzchni zębów i dziąseł umożliwiając działanie substancji czynnych.

Skład:
kolagen, słód, naturalne substancje smakowe i aromatyczne oraz ich ekstrakty.

Zawiera:
amylazę, glukoamylazę, oksydazę glukozową, rodanek potasowy, laktoferynę, laktoperoksydazę, lizozym, dysmutazę nadtlenkową, łagodne substancje ścierające, substancje powierzchniowo czynne, substancje smakowe.

Sposób użycia:
stosować raz dziennie. Nie wymaga szczotkowania zębów!

Dawkowanie:
małe psy i koty - 1 cm żelu
psy o wadze do 20 kg - 2 cm żelu
psy ponad 20 kg - 5 cm żelu z obydwu stron jamy ustnej.

Psy:
podawać bezpośrednio do jamy ustnej lub zmieszać z małą ilością karmy.

Koty:
podawać bezpośrednio do jamy ustnej lub nakładać na przednie łapki, skąd koty będą zlizywać preparat. Do opakowania dołączona jest specjalna końcówka ułatwiająca podawanie u kotów i małych zwierząt.

Jeśli jest to konieczne, lekarz weterynarii powinien najpierw usunąć kamień nazębny.

W przypadku pytań lub uwag dotyczących stosowania preparatu skonsultuj się z lekarzem weterynarii.

Termin ważności:
podany na opakowaniu (3 lata od daty produkcji)

Warunki przechowywania:
przechowywać w suchym miejscu w temperaturze pokojowej.

Dostępne opakowanie:
tuby o masie 70 g. Dla psa o masie ciała 20 kg wystarcza na około 6-8 tygodni stosowania.

Producent:
CARDON Pharmaceuticals N.V., Belgia.

Uwaga:
tylko do użycia dla zwierząt. Przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 18, 2009 12:40

Bardzo dziękuję za info.
Będę musiała spróbować.
A jeśli mozna to nakładać na łapkę zwierzaka, żeby zlizywal, rozumiem że smak jest lubiany przez futrzaki? Czy nie wiesz?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lut 18, 2009 14:14

Nie ma sprawy Erin. :)
Natomiast co do smakowitości Orozyme, to przy pierwszej tubce kiciuś dałby się za nią pokroić, ale już przy drugiej bywa, że trzeba go troszkę namawiać (choć nie mam pojęcia z czego to wynika, bo podobno ani jej smak ani skład nie zostały zmienione..., może włączenie smarowania sacholem (za którym/czym nie przepada) jest jakoś z tym powiązane, bo np. zapach i/lub smak już mu się gorzej kojarzą... :? ).

A czy może orientuje się ktoś z Was gdzie można kupić taką delikatną i malutką szczoteczkę do mycia kocich ząbków jak ta pokazana na tym filmiku instruktażowym: http://partnersah.vet.cornell.edu/pet/f ... hing_teeth , albo polecić inną sprawdzoną, no i jeszcze zarekomendować jakąś dobrą i pyszną pastę do kocich ząbków :?:

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 19, 2009 19:48

Moja roczna kotka od kilku miesięcy ma nawracające zapalenie dziąseł.Przechodzi po antybiotyku a za parę tygodni wraca.Dzisiaj znowu antybiotyk :cry:
Nie mam siły z tym walczyć.Chyba zrobię badania z wycinka bo nie wiem co to za świństwo
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw lut 19, 2009 21:23

Agnieszko, a jakie objawy ma Twoja kotka :?: Jak wyglądają jej dziąsełka w lepszych, a jak w gorszych okresach :?: Jakimi antybiotykami była leczona :?: Byłaś z nią u jakiegoś weta dentysty :?: Czy to już na 100% zdiagnozowane zapalenie dziąseł, a nie np. przyzębia :?: Robiłaś jej badania krwi z uwzględnieniem profilu nerkowego i wątrobowego :?: Jak pielęgnujesz buziaka kici :?:

TMEJ

 
Posty: 258
Od: Pt kwi 27, 2007 11:51
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 170 gości