Niestety mam fatalne informacje dla właścicieli kotów wychodzących na dwór.
Wiadomo, że one łapią myszy ale wielu właścicieli nie ma pojęcia, że także je ZJADAJĄ. Nie zawsze oczywiście ale jednak! Pojawiła się nowa trutka na gryzonie, po której kot nie ma żadnych szans!!! Wystarczyły 24 godziny i moja kicia odeszła na zawsze po zjedzeniu myszki. Badanie krwi wykazało rozległy stan zapalny i anemię ale pomocnicze badania krwi pokazały, że nie były to choroby długotrwałe. I tak w poniedziałek wieczorem była w dobrej formie a we wtorek już nie, odeszła w środę w południe. Myślę, że to duży problem dla wszystkich, którzy kochają swoich pupili. Mam jeszcze 2 kocurki ale one też wychodzą niestety!
wszystkim życzę powodzenia