Uwaga kotki wychodzące!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 27, 2006 16:07 Uwaga kotki wychodzące!!!

Niestety mam fatalne informacje dla właścicieli kotów wychodzących na dwór.
Wiadomo, że one łapią myszy ale wielu właścicieli nie ma pojęcia, że także je ZJADAJĄ. Nie zawsze oczywiście ale jednak! Pojawiła się nowa trutka na gryzonie, po której kot nie ma żadnych szans!!! Wystarczyły 24 godziny i moja kicia odeszła na zawsze po zjedzeniu myszki. Badanie krwi wykazało rozległy stan zapalny i anemię ale pomocnicze badania krwi pokazały, że nie były to choroby długotrwałe. I tak w poniedziałek wieczorem była w dobrej formie a we wtorek już nie, odeszła w środę w południe. Myślę, że to duży problem dla wszystkich, którzy kochają swoich pupili. Mam jeszcze 2 kocurki ale one też wychodzą niestety!
wszystkim życzę powodzenia

Dorota2

 
Posty: 1
Od: Sob maja 27, 2006 15:42

Post » Sob maja 27, 2006 16:18 Re: Uwaga kotki wychodzące!!!

Dorota2 pisze:Mam jeszcze 2 kocurki ale one też wychodzą niestety!
wszystkim życzę powodzenia


mało masz nauczki?
Obrazek Obrazek & Obrazek moja Zosia za TM
Obrazek GG 1227800Obrazek

AnetS

 
Posty: 826
Od: Śro sie 10, 2005 17:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 27, 2006 16:24 Re: Uwaga kotki wychodzące!!!

AnetS pisze:
Dorota2 pisze:Mam jeszcze 2 kocurki ale one też wychodzą niestety!
wszystkim życzę powodzenia


mało masz nauczki?


Kota wychodzącego można oduczyć wychodzenia lub jeśli masz dom z ogrodem postarać się wypuszczać w kontrolowany sposób (np. na zabezpieczony ogród). Pewnie nie zawsze się to udaje, ale może warto spróbować dla ich dobra, skoro takie świństwa rozkładają w okolicy.

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 27, 2006 17:16

:strach: bardzo to smutne...sa obroze z dzwoneczkami- kot w stosownej obrozy raczej nie zakradnie się do myszy...no ale skoro mysz struta, to może i kota nie usłyszy.
Jedyna rada- nie wypuszczać. Trutka to tylko jedna rzecz z całej litanii, co czeka kota wychodzącego. Od trutki na KOTY poprzez ostre kolce ogrodzenia na podpaleniu skończywszy :(

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob maja 27, 2006 17:46

Moje kotki wychodzily na dwor same (mam ogrod) ale teraz od paru miesiecy wychodza tylko na szeleczkach i dalo sie je jakos przywyczaic. Wychodzily pare lat bo mlodszy 2 lata a starsza ponad 3 nie wiedzialam czy sobie poradze zamykajac je w domu. Ale udalo sie dlatego- radze- skoro jeden z twoich kotkow umarl bo zostal otruty, to lepiej naucz swoje kotki wychodzenia na szelkach i smyczy, a wierz mi ze da sie nauczyc tego koty nawet takie ktore wychodzily bardzo dlugo. Dobre sa szelki na zatrzask i smycze rozsuwane takie np. 3 metrowe. Koszt takiego zestawu to ok. 50 zl ale napewno mozna znalezc taniej. Ja kupilam takie dwa zestawy i wychodze do ogrodku z dwoma kotkami na raz i jestem bardzo zadowolona bo nie musze sie o nie martwic jestem spokojna, ze wroca ze mna bezpiecznie do domku :D Dlatego bardzo polecam takie rozwiazanie
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 296 gości