O kurczę Wspólczuję Duszkowi i Tobie, tengerine. I mam nadzieję, że to jakieś niegroźne zapalenie i że sterydy nie będą potrzebne.
Trzymam kciuki
Ja też bym nie podala sterydu bez konsultacji z jakimś dobrym wetem i bez badań. Bo chyba mala szansa, że trafilaś na jasnowidza.
Pozdrawiam i trzymam lapy za zdrowie i diagnozę.