Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 28, 2013 10:40 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Sylwia- otóż czytasz mi w myślach... Nie pokazywałam Yennefer od lat- pisałam o niej oczywiście- stale i nieustannie- ale zdjęć nie było... A brzuszyna taka słodka :wink:
Obrazek 03.05.2012

Nos wytarty od ciągłego całowania....

Obrazek 10.03.2012

Anulka- będzie Pani zadowolona ;) Yennefer uwielbiała leżeć kołami do góry- to jej ulubiona pozycja ;) Ciągle antenki do słońca...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 28, 2013 12:00 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Boskie ma te pozy z brzucholem do gory i te łapiny rozczapierzone...bosska. A brzunio w groszki.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 07, 2013 23:47 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Dwa lata temu- tak niedawno a tak dawno... Yennefer była największą fanką balkonu. Reszta stada towarzyszyła jej na zmianę- dupki marzły. A Yenna siedziała niezrażona deszczem, wiatrem, zimnem. Kiedyś szalała burza- na balkon zacinały strugi wody a Yennefer tylko się odwróciła plecami i siedziała dalej. Na siłę ją trzeba było wyciągać. Teraz kiedy jej nie ma- dziwna sprawa- koty wcale nie chcą wychodzić na zewnątrz- mimo, że słoneczko miło przygrzewa, stado gołębi pod samiutkim balkonem dziobie kaszę. Tak jakby wychodzili na ten balkon tylko dla niej albo tylko z nią...

Obrazek 06.03.2011r.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 08, 2013 2:12 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Pieknie wygladala na tym balkonie- u mnie tak rude lubi balkonowac-dzis mi darl ryjka o polnocy,by wypuscic -ten to ma wymagania ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101804
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 08, 2013 9:14 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

U nas w nocy pod balkonem prują się koty "zewnętrzne"- może coś usłyszał i dlatego musiał o północy koniecznie wyjść ;) Dzisiaj w każdym razie już mamy śnieg....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 08, 2013 10:28 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Przepiękne te zdjęcia:)
To taka oaza spokoju. I bezpieczeństwa.
No bo nie odkrywa się brzucha kiedy moze być coś niepokojącego w pobliżu.


U nas Miluś nauczył się sam sobie otwierać drzwi na balkon. Wystarczy, że klamka nie jest przekręcona. A trzeba sporo siły, żeby pokonać ten pierwszy opór.
No ale Miluś musi sprawdzać co się dzieje, bo pod balkonem piwniczne towarzystwo urzęduje.
Najgorzej jest kiedy na dworze jest jeszcze chlodno a ja tylko rozszczelniam na noc, bo czasem budzimy się w całkiem wyziębionym pokoju:)
Ale już za drzwiami wejściowymi, jak przystało na dawniej wolnożyjącego kota, trzęsie się jak osika.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 08, 2013 10:48 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Lidka pisze:U nas Miluś nauczył się sam sobie otwierać drzwi na balkon. Wystarczy, że klamka nie jest przekręcona. A trzeba sporo siły, żeby pokonać ten pierwszy opór.
No ale Miluś musi sprawdzać co się dzieje, bo pod balkonem piwniczne towarzystwo urzęduje.
Najgorzej jest kiedy na dworze jest jeszcze chlodno a ja tylko rozszczelniam na noc, bo czasem budzimy się w całkiem wyziębionym pokoju:)


I to są plusy kotów "podłogowych" ;)

Lidka pisze:Ale już za drzwiami wejściowymi, jak przystało na dawniej wolnożyjącego kota, trzęsie się jak osika.


Yennefer się nie bała- ona się niczego nie bała. Ale cała piąta pozostałych ma tak samo. Kiedyś Stirlitz się chciała wymknąć na klatkę jak wchodziliśmy wzięłam ją pod pachy i wysunęłam przez drzwi na klatkę- dosłownie na pół metra- nie przekroczyłam nawet progu. Zsikała się ze strachu. Okropne przeżycie... Jedyny plus, że już nie próbuje się wymykać...
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 10, 2013 9:34 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Nie widziałam Cię już od miesiąca.
I nic. Jes­tem może bledsza,
Trochę śpiąca, trochę bar­dziej milcząca,
Lecz wi­dać można żyć bez po­wiet­rza.

Maria Pawlikowska- Jasnorzewska

Już miesiąc minął... Nie ma mojego kochania, mojego kropkowanego brzuszka, cudownych, postrzępionych od mrozu, rudych uszek.... A dopiero co się wprowadziła- na zdjęciu tuż po pojawieniu się w naszym domu- pierwszy raz się wtedy bawiła. Tę wędkę- ze sznurkiem postrzępionym do granic- ma ze sobą...

Obrazek
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 10, 2013 15:05 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

mam ją cały czas w myślach :cry:

Agatko Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66378
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto mar 12, 2013 16:02 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Agatko, takie śliczne zdjęcia powstawiałaś, wróć - zdjęcia ślicznej koty :1luvu:
Wątek przeczytałam od pierwszej strony, wszystko.
Znałam zdalnie Yenkę od dawna, ale niedokładnie jej historię.
Przeżyła z Tobą kilka najlepszych lat.
Tyle, ile tylko można było dla niej wyrwać, Ty wyrwałaś.
Więcej się nie dało, bo gdyby, to Ty byś jej to załatwiła, Czarodziejce, swojej najwierniejszej przyjaciółce.
Ściskam.
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Wto mar 19, 2013 17:09 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Rzadko tu bywam, dopiero przeczytałam smutną wiadomość :cry:
Agatko, tak mi przykro :(
Ale zdjęcia zostały po niej cudowne.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw maja 02, 2013 0:08 Re: Czarodziejka Yennefer- żegnaj . Zawsze będę Cię kochała.

Slonko_Łódź bardzo mi przykro z powodu Twojego Maleństwa :(
Sama mam kotke, 14 letnią z niewydolnością nerek. Czytałam Twoje posty na forum, chciałam zapytać o Renagel i ogolne leczenie. Proszę odezwij się do mnie, mój mail: annabrattek@gmail.com

inka99

 
Posty: 105
Od: Śro maja 01, 2013 21:18

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Robertliexy i 379 gości