Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lidka pisze:U nas Miluś nauczył się sam sobie otwierać drzwi na balkon. Wystarczy, że klamka nie jest przekręcona. A trzeba sporo siły, żeby pokonać ten pierwszy opór.
No ale Miluś musi sprawdzać co się dzieje, bo pod balkonem piwniczne towarzystwo urzęduje.
Najgorzej jest kiedy na dworze jest jeszcze chlodno a ja tylko rozszczelniam na noc, bo czasem budzimy się w całkiem wyziębionym pokoju:)
Lidka pisze:Ale już za drzwiami wejściowymi, jak przystało na dawniej wolnożyjącego kota, trzęsie się jak osika.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Robertliexy i 379 gości