klub kotow watrobowcow

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 15, 2007 12:35

Dopiero znalazlam ten watek. Moj kot mial powazne problemy z watroba niewiadomego pochodzenia. Mial robione usg i wszystkie badania, dwa tygodnie nie jadl, dostawal kroplowki i udalo sie ! Teraz miewa okresowe problemy - czasem biegunki "nie wiadomo dlaczego".

Julas

 
Posty: 47
Od: Pt lis 03, 2006 20:53

Post » Sob wrz 15, 2007 14:13

biegunki moga byc np. przy zmianie jedzenia, jeśli damy jakis smaczny kąsek z naszego stołu lub jesli bierze hepatil z wit.B

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob wrz 15, 2007 14:53

Kasków ze stolu nie dostaje, jada tylko suchą i czasem mokra karme. Witamine B dostawal przy okazji kroplowek , ale tez mysle, ze biegunki moga byc przy zmianie karmy. Teraz od dluzszego juz czasu nie ma problemow.

Julas

 
Posty: 47
Od: Pt lis 03, 2006 20:53

Post » Sob wrz 15, 2007 15:30

pzrypomniałam sobie,że watrobowce mają często biegunkę po białym serze, jogurcie- nie powinny tego jeśc, oczywiście :roll:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob wrz 29, 2007 11:55 ZÓŁTACZKA U KOTKA

Witam. Dzieki życzliwym ludziom z tego forum trafiłam na ten wątek kotków wątrobowców. Od kilku dni a w zasadzie od tygodnia lecze moją kiciule na zdiagnozowaną już zółtaczkę. Lecz niestety nie znamy przyczyny choroby. Dostaje kroplowki antybiotyki leki na wątrobe hepatil. Dokładnie opisałam już to na innym wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66391&highlight= . Pisze bo nie ma to jak wymiana doświadczen z ludzmi ktorych zwierzaczki cierpią na coś podobnego. Dla mnie to całkiem obca syt. wiec nawet nie wiem czym karmić tego kotka aby nie obciążac mu wątroby. jest wiele frasujących mnie pytan w stylu czy to adekwatne do tak ciężkiej choroby zeby kotek wogole nie miał apetytu ( my moją niunie musimy karmić na sile gerberem np.) ze jest ciągle śpiąca, apatyczna. Jak długo umtrzymywać się bedzie ta żółc na skorze. Martwie się gdyż moja wetka sugeruje uśpienie kicic

alunia113

 
Posty: 28
Od: Pt wrz 28, 2007 18:13

Post » Nie wrz 30, 2007 8:37

Alunia, koty z chora watroba czesto maja problemy z apetytem
wazne jest, zeby jadl, jesli nie jedzenie specjalne dla watrobowcow to cokolwiek innego, wiec na razie musisz karmic strzykawka
moze wet sprobowalby podac srodki wzmacniajace apetyt?

a moze trzeba jakies inne badania krwi jeszcze zrobic? mam nadzieje, ze ktos cos zasugeruje, bo mnie nie podoba sie ta ospalosc o ktorej piszesz, a w sumie wyniki watrobowe nie sa bardzo dramatyczne, nerkowe tez takie w miare

moja Bajka miala 4/5-krotnie przekroczone normy, zoltaczka zeszla dopiero po 2 miesiacach (kroplowki dwa razy dziennie, lekarstwa, itd.)

jakie lekarstwa dostaje Twoja kicia oprocz kroplowek?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie wrz 30, 2007 9:14

A wiadomo droga Beatko od czego Twoj kiciulek miał żółtaczkę ? Bo my ją leczymy ale w zasadzie nie znając przyczyny. Znalazłam jeszcze jedną kartkę z wynikami hematologii ale tyle tam cyferek że nie wiem nawet od czego zacząć pisanie. Poza tym doktorka mowiła że one są akurat w porządku te wyniki. Kicia przyjmuje antybiotyk Synergal, Zentonil, paste Bezo-pet, A także kroplówki. Z tym że podłączamy jej narazie pod skorę, gdyż żyłki ma strasznie sfatygowane, chcemy żeby jej odpoczeły. Zle może to ujęłam że kicia ciągle spi, ona jest ciągle jaby smutna. Leży sobie na kanapie z otwartymi oczkami i "odpoczya". Ale reaguje jak ktoś przechodzi, wodzi za tym kimś wzrokiem. I jak się do niej podchodzi a nawet tylko powie "kicia" to zaczyna mruczeć, czego nigdy wczesniej nie robiła :) Pocieszyłaś mnie troszkę tym że żółć na skorzy się tak utrzymywała u Twojej Bajci, teraz mnie bedzie mnie aż tak martwić jesli u mojej dlugo nie będzie schodzić. A jak Twoj kotek się zachowywał w czasie choroby? i jak wy ją leczyliście, bo może my w czymś bląd robimy. W końcu lekarka która ją leczy jest bardzo młodziutka( nie abym podważała jej autorytet bo i tak widzę że się bardzo stara). Kicia dużo siusia, mniej się wydala ale to pewnie przez to że mało je, a jak je to gerbery. Ach tak z dnia na dzien czekam tej poprawy, ktorej narazie jak na lekarstwo. Ale wszystko nas cieszy, nawet tak ogonkiem pomacha :) bo tak się boję żeby się nie pogarszalo, bo lekarka mowiła że bedzie trzeba poddać ją eutanazji.. :(

alunia113

 
Posty: 28
Od: Pt wrz 28, 2007 18:13

Post » Pon paź 01, 2007 19:03

Alunia, Bajke wzielam 2 lata temu (prawie) ze schroniska
caly czas miala swietny apetyt - podejrzewalismy, ze zoltaczka sie pojawila wskutek zatkania przewodow zolciowych
w kazdym razie, po sterylce (bo kota byla niby wysterylizowana i dopiero pol roku temu okazalo sie, ze nie jest wysterylizowana) wyniki watrobowe znacznie sie poprawily, chociaz nadal mamy normy dwukrotnie przekroczone :wink:

teraz musze kote odchudzac, bo caly czas uwielbia jesc, a poniewaz poczatkowo wazyla jakies 2 kg to sie litowalam i cieszylam z tego "taki maly biedny koteczek..." :wink:

Zentonil dobrze, Synergal chyba tez ok
a po co Bezopet?
przy problemach z watroba czesto pojawiaja sie problemy jelitowe - glownie zatwradzenia, pomaga podawanie codziennie Laktulozy, ktora oprocz przyspieszenia wydalania pomaga wydalic szkodliwe substancje

Bajka jakies 3 m-ce po przyjsciu do mnie miala straszne zapalenie jelit, wlacznie z wymiotami krwia i "smolista" qpa (smolista czyli taka z dodatkiem krwi), dostawala wtedy dosc dlugo Ranigast i cos tam jeszcze na poprawe pracy jelit - moze u Twojej kici tez trzeba to wziac pod uwage, skoro sie rzadziej wyproznia?

kroplowki tez byly i dozylne, i podskorne - podskorne potem, bo robilam je w domu i latwiej mi bylo samej takie zrobic 2 razy dziennie

powinno sie leczyc kota, bo jak widac rozne wyniki moga miec rozny wplyw na kota...
moze napisz skad jestes i ktos poleci jakiegos zaufanego weta?

trzymam kciuki za zdrowko kici :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 02, 2007 17:11

przy chorej watrobie kotek powinien przejsc na diete. mojemu majusiowi dawalam przez strzykawke pasztety hillsa specjalne dla chorej watroby. rozcienczalam je goraca woda. robilam papke. zapytaj lekarki czy nie powinien twoj kotek dostawac takze laktulozy, ktora oczyszcza z amoniaku organizm. essentiale forte tez ladnie dziala na watrobe ale najpierw zapytaj lekarza czy powinnas podawac. pamietaj ze karmienie kici jest bardzo wazna rzecza. kot nie moze nie jesc!! watroba jest organem, ktory w pewnym stopniu moze sie zregenerowac ale musi byc prawidlowo leczona. czy kicia dostaje jakies aminokwasy? zasugeruj delikatnie to wszystko swojej lekarce, wkoncu chodzi o twojego kotka. popros o wyprobowanie na apetyt czegos takiego jak intravit albo peritol, moze to pomoze chociaz troszke. nie boj sie pytac lekarza i sugerowac mu roznych rzeczy. mocno trzymam kciuki!!
Obrazek

patka-p3

 
Posty: 293
Od: Wto kwi 24, 2007 11:54
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto paź 02, 2007 20:50

No napewno przy najbliszej wizycie zapytam, a mam ją w czwartek. Dziekuje za rady ! Z kicia narazie bez zmian czyli nie jest gorzej ale i wcale nie jest lepiej. Ale dalej czekamy na poprawe, chocby minimalna.

alunia113

 
Posty: 28
Od: Pt wrz 28, 2007 18:13

Post » Czw paź 04, 2007 13:40

W poniedziałek robiłam badania krwi Kubie. Morfologia OK z wyjątkiem poziomu leukocytów (ma 21,70 G/l a norma jest do 15,50) Profil wątrobowy zdecydowanie lepiej:
AspAT - 76 (norma 6- 44) ale było 137 9pół roku wczesniej)
AlAT 177 (norma 20-107) ale było 253
AP 33 (norma 23-107) a było 98,40
Białko całkowite 60 (norma 60-80) było 77
Bilirubina całkowita 0,7 (norma 0,5-1,2) było 0,8
Albumina 37 (norma 27-39) było 39
GammaGT 10 (norma 0-5) było 5
Cholesterol całkowity 210 (norma 77,4-201,2) było 278
LDH 205 (norma 161-1051)
Nadal nikt nie wie jak to możliwe, żeby przy tak wysokim wyniku AlAT i AspAT Kuba tak dobrze się czuł?
Cały czas podaje mu zentonil i essentiale. Poza tym staram się, żeby jadł chude jedzenie i dobre w gatunku - Kuba odmawia jedzenia diety wątrobowej (w ogóle nie je suchej karmy).
Ze wzgledu na wysoki poziom leukocytów oraz pewne odstępstwa od normy w badaniu moczu wetka zaleciła podawanie przez tydzien antybiotyku o nazwie cefaseptin. Słyszałam, że wysoki AlAT i AsPAT może byc niekoniecznie z wątroby. Nerki Kuby sa OK ( kreatynina 1,2 mocznik - 58,7) a jakie moga byc objawy ewentualnej choroby serca?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw paź 04, 2007 14:38

Mój Puszek ma 15 lat i od maja coś mu dolega. Zaczęło się od rozwolnienia. Kot robił 2-3 kupy dziennie o bardzo jasnym, żółtym kolorze. Zdarzały się wymioty z żółcią.

Robiłam badania kupala, morfologię i inne pod kątem trzustki. Wszystko w porządku. Na nieszczęście, nie zrobiłam prób wątrobowych. Wet dał dyżurny antybiotyk i w zasadzie to wszystko. Zapytałam o esentiale. Powiedział, że mozna podawać. Dziwne wyszły: kreatynina - 0,89 , mocznik 101. 8O

Kot przez 12 lat prowadził tryb zycia wiejskiego kota. Okresy głodówki w związku z włóczeniem się konczyły się zjadaniem u nas olbrzymich porcji jedzenia.

Teraz kupal jest jasno-brązowy, czasami uformowany nieco, z reguły raczej rzadki.

Nie chce jeść żadnych diet. W ostateczności trochę intenstinala w saszetce, ale pod warunkiem, że zmieszam go z odrobiną zwykłej puszki.Nie odejdzie od miski aż nie naje się do syta. W tym jest problem, bo nie uznaje zasady często i po troszku tylko raz i dużo. :?

Dostaje esentiale, hepatil 1/4 (wet nie powiedział ile podać). Podaję gotowanego kurczaka (chude kawałki), indyka, czasami nerkowe (niechętnie) i trochę surowego mięska.

Kot duzo śpi, wychodzi na noc i wraca bladym świtem. Jest dosyć chudy. ostatnio futro robi się brązowe.

Nie wiem czy robic mu znowu badania? Wizyta z nim u weta to horror.
Czy mam podawać jakies witaminy?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon paź 15, 2007 11:26

Hop! Może ktos mi pomoże?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon paź 15, 2007 21:26

Amica pisze:Nadal nikt nie wie jak to możliwe, żeby przy tak wysokim wyniku AlAT i AspAT Kuba tak dobrze się czuł?

Amica, leczy sie kota a nie wyniki, pamietaj :)
Bajka miala normy watrobowe przekroczone 5-krotnie a caly czas sie swietnie czula (oprocz okresu, kiedy miala ostre zapalenie jelit)

Zakocona, ja bym zrobila USG jeszcze
a moze to nie watroba ani trzustka, tylko problem z wchlanianiem sie jakichs skladnikow? tylko kurcze nie pamietam, jakie badania sie na to robi...
rozumiem, ze jesli bylo badanie w kierunku trzustki, to nie tylko krew, ale i qpa (swieza, w ciagu 1 godziny od wydalenia zawieziona na "test filmowy")?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro paź 17, 2007 11:42

Beatko, prosze o aktualizacje pierwszego postu- opuszczam ten wątek- mój kochany Wolfi w poniedziałek wieczorem odszedł za TM...[*]

Wolfi
ObrazekObrazekObrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 196 gości