POLOPIRYNA NIE DLA KOTA!!!! dziekuje wam:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 16, 2006 10:30

podswiadomosc pisze:moja kolezanka twierdzi ,ze kota wyleczyla polopiryna z kk


A moja twierdzi, że koty są fałszywe i smierdzą...


Ludzie mają różne poglądy i różne niby doświadczenia-ja wolę jednak posłuchać rad doświadczonych kociarzy i nie aplikować kotu salicylanów.
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pon sty 16, 2006 10:41

tez racja, Bylam u weta wlasnie - ale zamkniety- od 16 dopiero otworza

podswiadomosc

 
Posty: 892
Od: Pt lis 18, 2005 9:33
Lokalizacja: Legionowo

Post » Pon sty 16, 2006 10:43

Podświadomość, tego kociaka najlepiej złapać w łapkę i leczyc intensywnie.
Bardzo chory kot z reguły nie ma apetytu i wtedy podawanie leków w karmie się nie udaje.

Legionowo nie tak daleko od Warszawy, myślę, że czasami może uda się jakiegoś kociaka przemycić w klinice ( na leczenie czy sterylkę) jako warszawiaka. Tylko, że teraz wszystkie fundusze wyczerpane, przynajmniej u mnie na Mokotowie. Może ktoś z Pragi będzie mógł Ci teraz pomóc, a może Fundacja Mruczek.

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sty 16, 2006 10:49

on poki co , ma apetyt. Sprawdzalam. Jesli mu podam dzis antybiotyk i zje , to nie bede go lapala. Jesli bedzie gorzej , to postaram sie ..Do tego przeraza mnie fakt ,ze wyjezdzam w sr wieczorem:((((((

podswiadomosc

 
Posty: 892
Od: Pt lis 18, 2005 9:33
Lokalizacja: Legionowo

Post » Pon sty 16, 2006 12:10

kameo pisze:
podswiadomosc pisze:moja kolezanka twierdzi ,ze kota wyleczyla polopiryna z kk


A moja twierdzi, że koty są fałszywe i smierdzą...


Ludzie mają różne poglądy i różne niby doświadczenia-ja wolę jednak posłuchać rad doświadczonych kociarzy i nie aplikować kotu salicylanów.


Dokładnie. Mi też coś nie grało, jak moja znajoma powidziała o tej aspirynie, ale to jest osoba z ogólnie małą wiedzą na temat zwierząt (choć ma trzy psy i parę kotów już się przez jej dom przewinęło). Oby udało się jakoś podleczyć/złapać tego kotka!

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 186 gości