Strona 1 z 1

podwyższone kwasochłonne - odrobaczać znowu?

PostNapisane: Sob gru 10, 2005 12:30
przez AniaK
Toniś był wczoraj kastrowany. Wszystko jest OK, kocio wraca do siebie (bardzo szybko, Myszka myła mu futerko prawie całą noc, a kiedy ten mały zbój odzyskał siły po narkozie, pierwsze, co zrobił, to przylał po łbie swojej pielęgniarce).
Przy okazji zabiegu zrobiłam mu morfologię. Wyniki ponoć OK (erytrocyty 11,09; hemoglobina 14,4; hematokryt 49; MCV 44, MCH 12,9; MCHC 29,2; leukocuty 6,1; limfocyty 52; monocyty 4; pałeczki 0; segmenty 36, ale KWASOCHŁONNE 8!). Od lipca Toniś ma kłopoty z robalami. Dostał już cały aresanał leków (1.07 pasta Fluben... - nie mogę rozczytać :oops: , 14.07 Stronhold; 23.07 Anipracit, bo było podejrzenie tasiemca; 16.08 ponownie Anipracit; 30.09 i 14.10 - Iwermektyna, po której z moich kotów wylazło potworne stado obcych). Odrobaczana była też, zawsze w tym samym czasie, Myszka.
Niedawno robiłam kolejne serie badań kału obu kotów - wyniki negatywne. No i nie wiem, co robić... Znów odrobaczać? Czy te podwyższone kwasochłonne mogą oznaczać jeszcze coś innego niż robale? Nie chcę w te moje bidy znów ładować leków odrobaczających, Myszka ma ciągle podrażnioną wątrobę po żółtaczce - pamiątce z wolności...

PostNapisane: Sob gru 10, 2005 12:40
przez Blue
Podwyzszone kwsachlonne moga bez problemu wyjsc np. przy jakiejs alergii na cos - nawet bezobjowowej jeszcze.
Jednak jesli kocurek mial kiedys glisty - to w kazdejchwili znowu moga sie pojawic w jego jelitach - taki to juz urok tych pasozytow - po jednorazowym nawet zakazeniu otorbione larwy juz zawsze beda siedzialy w organizmie i co jakis czas moga sie uaktywniac.
Dlatego - zeby nie przesadzac z iloscia odrobaczan - zrob jeszcze jedno badanie kalu.
Mozliwe tez ze robale ktore ma kocurek sa udopornione na powszechnie stosowane srodki - skoro tylko po jednym widac bylo naprawde efekt.

PostNapisane: Sob gru 10, 2005 12:48
przez AniaK
Blue,
dziękuję, zawsze można na Ciebie liczyć :D
Wynik ostatnich badań mam sprzed tygodnia, w środę miałam dawać Drontal, wstrzymałabyś się na moim miejscu?
A jaka jest właściwie norma kwasochłonnych? 1-3?

PostNapisane: Sob gru 10, 2005 12:53
przez Blue
Tak naprawde u kota norma to jest nawet do 12.
Ale zwykle gdy jest ponad 6 to juz co nieco mozna podejrzewac - jednak bardzo na spokojnie :)
I dla spokoju ducha mozna kal zbadac - na robale i pierwotniaki.
Jesli nic sie nie znajdzie- to daj sobie spokoj - chyba ze bedziesz miala jakies podstawy by podejrzewac ze kot jednak robaki ma - wtedy oczywiscie trzeba go odrobaczyc.

PostNapisane: Sob gru 10, 2005 13:29
przez Sylwka
Mój Zenek miał nawet 30% ale jest alergikiem. Lekarka mi powiedziała, że zwykle przy robalach nie przekraczają 7%. Myślę, że warto poobserwować, czy nie jest na coś uczulony. Może to pewnie być reakcja na "toksyczne" robale.

PostNapisane: Nie gru 11, 2005 0:12
przez AniaK
Sylwka pisze:Mój Zenek miał nawet 30% ale jest alergikiem. Lekarka mi powiedziała, że zwykle przy robalach nie przekraczają 7%. Myślę, że warto poobserwować, czy nie jest na coś uczulony. Może to pewnie być reakcja na "toksyczne" robale.



A jakie były objawy alergii????

PostNapisane: Nie gru 11, 2005 9:47
przez zuza
Z objawami alergii nie ma lekko, moga byc przerozne. U nas byly: Zaczerwienione dziasla, przy pokarmowej - krostki i strupki na szyi niedaleko linii uszu, po zastrzykach na plecach caly pas naskorka zlazl... :roll: Rowniez rozwolnienie i kupa z krwia (ale to niespecyficzne, bo przy robalach moze byc dokladnie tak samo)... Aha - lamblie tez daja taki obraz w krwi, nie wiem czy pierwotniakow szukaliscie w badaniu tez? (lamblie chyba nazywane sa tez giargiami)

Ja bym zrobila kotu porzadna inspekcje futerka kawalek po kawalku i obejrzalam ryjek w srodku.

Pewnie moga byc i inne objawy, ale mi nie przychodza do glowy...

PostNapisane: Nie gru 11, 2005 18:07
przez AniaK
za każdym razem szukamy też lamblii, wyniki negatywne
ale faktycznie, Toniś ma takie strupki, ale myślałam, że to po walkach z Myszą...
muszę pogadać z wetką...
dzięki, dziewczyny :)

PostNapisane: Nie gru 11, 2005 18:29
przez Blue
Nie doszukuj sie na sile alergii ani robali jesli nic poza leciutko podwyzszonym (ale nadal w normie) poziomem g. kwasochlonnych nie wskazuje na nie :)
Oczywiscie - warto to sprawdzic, ale bardzo na spokojnie :)

PostNapisane: Nie gru 11, 2005 18:32
przez AniaK
Dzięki, Blue.
Oprócz podwyższonych kwasochłonnych są jeszcze dziwne kupy - niby normalne, ale ostatni (tylko ostatni) człon luźny... I to nie dawało mi spokoju, stąd te ciągłe badania kału...