Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
javeira pisze:Witam. Mam taki problem z moim kocurkiem(8miesiecznym) ze zgrzyta zebami. Wiem ze koty nie umieja rzuc tak jak ludzie bo ich zuchwa nie rusza sie na boki...jednak moj maluch potrafi ruszac nia odrobine na boki i zgrzyta lewymi tylnymi zabkami. Brzmi to jakby cos chrupal twardego. Wczesniej tez mu sie zdarzalo ale myslalam ze jest to spowodowane tym ze mleczaki nie wypadly i mial wyrywane je...bo po wyrwaniu to ustapilo. A teraz ostatnio cay dzien wymiotowal i zgrzytal zebami. Bylam u swojego weta dal mu 5 zastrzykow i mu przeszlo...na jeden dzien. Kot znowu zgrzyta i mlaska..ciagle sie oblizuje. Pyszek obejrzalam mu wewnatrz na 10ta strone i nic nie znalazlam. jednak kot jest osowaialy, siedzi pod kaloryferem , nie chce sie bawic. Myslalam ze moze cos polknal...jednak nie wydaje mi sie zeby mu cos utknelo . Plis macie jakies pomysly????
Blue pisze:Robienie badan krwi i moczu w przypadku przewleklej biegunki to nie pierdoly...
.
javeira pisze:wlasnie wrocilam z kiciusiem od weta. dostal 4 zastrzyki i w sobote mam znowu sie pojawic. Lekarz powiedzial ze kot ma jescze tylko lekko zaczerwienione gardelko. Nerki i watroba ani anemia nie wchodza w gre bo kot jest okazem zdrowia. A zgrzytanie zebami cuz...to moze byc jego hobby bo czasem jak sie zwierzakinaucza zgrzytac to potem juz tak sobie zgrzytaja . Dlatego nie nalezy z tego powodu panikowac. Faciet ma 8 miesiecy i czuje sie dobrze..szaleje wcina na potege jedzonko..si i ku tez wporzadku
Użytkownicy przeglądający ten dział: magnificent tree, ryniek i 522 gości