Świerzb

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 26, 2005 0:33 Świerzb

Witam wszystkich, od wczoraj mam kota (przygarniety uliczny dzikusek :D) juz wczoraj zauwazylam u niego objawy swierzbowca usznego :? Dzis jestesmy juz po wizycie u weta. Wymaz, mikroskop...okazalo sie ze to rzeczywiscie swierzb :( Wet powiedzial mi, ze swierzbem od kota moze zarazic sie czlowiek. Czy ktos z Was zarazil sie odswojego kocurka? Jak dlugo i czym leczyliscie swoje pupile?
Yoshi toraneko (=^.^=)

<img src="http://upload.miau.pl/1/38513.jpg">

kazue

 
Posty: 27
Od: Sob lis 26, 2005 0:01
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 26, 2005 0:44

Moje koty miały świerzb tylko ten zwierzęcy - nie przenosił się na ludzi, ale na inne zwierzeta w domu (psa) i owszem. Jest natomiast odmiana świerzbowca drążącego, który atakuje skórę i za jedno mu czy to ludzka, czy zwierzęca. Myślę, że wet powinien odróżnić jednego od drugiego.
Leczenie powinien zaordynować wet - nie zrobił tego jeszcze?
Leki są różne - my stosowalismy Vetamectin, w dwóch dawkach podskórnie w odstępie 10-14 dni.
Ostatnio edytowano Czw lis 14, 2013 19:35 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 26, 2005 0:48

Dotąd (tfu, odpukac) nie zaraziłam sie swierzbem od żadnego kota.
Obecnie mam w domu Adoptusię-Kreskę, ze swierzbem własnie.
Najprosciej (jesli nie jest to jakis specjalny przypadek) leczyc kroplami stronghold, wkraplanymi jednorazowo na kark. Owe krople mają tez tę zaletę, ze tłuką inne ewentualne robactwo w kocie (oprócz tasiemca) i prosto się je aplikuje.
Niezaleznie od tego trzeba codziennie czyscic uszka. Ja czyszczę otosolem, ale ponoc lepiej oridermylem. Wet powinien zdecydowac. Czyscimy do momentu, kiedy w uszkach nie pojawia się juz wydzielina swierzbowa. Zazwyczaj nie krócej niz około miesiąc.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39242
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Sob lis 26, 2005 11:28

Wet powiedzial mi, ze swierzbowiec uszny jest bardzo zarazliwy nie tylko dla zwierzat ale takze dla ludzi (zastanawiam sie jak obronic siebie i rodzinke przez tym paskudztwem)...Yoshi dostala podskorny lek na swierzba i teraz czekamy 10 dni na nastepne badanie. Bylysmy dzis rano u weta bo oprocz swierzba :x ma takze zapalenie oskrzeli, ale juz jest lepiej :)
Yoshi toraneko (=^.^=)

<img src="http://upload.miau.pl/1/38513.jpg">

kazue

 
Posty: 27
Od: Sob lis 26, 2005 0:01
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 26, 2005 11:45

kauze - doswiadczenie forumowe mowi o duzej zarazliwosci swierzbowca skornego- drazacego - a nie usznego
ja nie spotkalam sie - przy takiej ilosci ratowanych tutaj kotow w wiekszosci wlasnie z tym popularnym pajeczakiem - z zarazeniem czlowieka swierzbowcem usznym
owszem - przenosi sie na inne zwierzaki - ale i to najczesciej gdy maja oslabiona odpornosc
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 26, 2005 11:54

Mój wet stwierdził, że człowiek zaraża się świerzbem w momencie dużego spadku odporności organizmu.
Spider dostał Stronghold i to paskudztwo po czyszczeniu uszu u weta i w domu patyczkiem z woda utlenioną - po ok. 5 dniach zniknął. Co prawda Spider nie miał go aż tyle.
Jak byłam mała zaraziłam się kiedyś od kota świerzbem. Dlatego teraz byłam pełna obaw i dlatego 2 razy dziennie łykałam witaminę C, a kot nie miał dostępu do pomieszczenia gdzie spałam. I po każdych pieszczotach myłam ręcę. Myślę, że to nie duże środki ostrożności, ale lepiej się mieć na baczności.



:lol: ale mi się rymnęło :lol:

DIAGRA

 
Posty: 182
Od: Wto lis 22, 2005 19:06
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 26, 2005 12:17

Swirzbowiec uszny jest dla czlowieka niegrozny - wiec spokojnie :)

P.S. Czy poza zastrzykiem kot ma zalecone czyszczenie uszu?
Czy wet tylko podal zastrzyk i nic wiecej nie kazal robic?
A wogole wyczyscil uszy w gabinecie, podczas wizyty?

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lis 26, 2005 17:32

Wet zbadal Yoshi, osluchiwal, zrobil wymaz z ucha, wyczyscil uszy, zbadal pod mikroskopem wydzieline z ucha, podal zastrzyk podal cale serie zalecen odnosnie czyszczenia ucha w taki sposob aby nie uszkodzic kanalu sluchowego. Dodatkowo kotka ma zapalenie oskrzeli i dostala antybiotyki + mierzenie temperatury, ogladal tez uzebienie. A jesli chodzi o sprawe z moimi obawami to dzieki za uspokojenie mych juz czarnych mysli :D :P
Yoshi toraneko (=^.^=)

<img src="http://upload.miau.pl/1/38513.jpg">

kazue

 
Posty: 27
Od: Sob lis 26, 2005 0:01
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 26, 2005 22:33

Moj Kropek miał świerzb ucha. Długo go leczyłam i niezaraziłam sie ani nikt z rodziny. Moj wet twierdził ze moze to sie ewentualnie przenosic na inne zwierzaki ale to równiez sie u nas w domu nie przydarzyło. Wiec spokojnie :wink:
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Obrazek
Inek i Kropek czyli Chłopaki

Corn

 
Posty: 959
Od: Wto sie 31, 2004 13:45
Lokalizacja: Poznań-Plewiska

Post » Czw lis 14, 2013 10:37 Re: Świerzb

Karmel ma świerzb uszny właśnie. Nasza wetka dokładnie mu oczyściła uszka, nic przyjemnego, ale trzeba było to zrobić, dostał też lekarstwo do uszu i kolejna wizyta za 12 dni ( dwa tygodnie od 1 zakropienia uszku i czyszczenia musi minąć ). W domu nie mam nic z uszkami robić, nie mam ich sama czyścić. Generalnie myślałam, że leczenie świerzba usznego będzie polegało na tym, że to ja w domu będę musiała mu te uszka codziennie czyścić, jakieś kropelki wkrapiać czy maścią uszka smarować, a tu sprawa wygląda inaczej, czy to normalne leczenie i stosowane często w przypadku świerzbowca usznego u kota?. Nie ukrywam, że nie mam w tej dziedzinie żadnego doświadczenia :oops:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw lis 14, 2013 13:01 Re: Świerzb

Pewnie podała do ucha lek który zabija żywego świerzba a za 12 dni powtórzy - bo wyklują się jaja.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 256 gości