Klemens - siedzi na drapaku na pięterku i powoli macha ogonem - nudzi się.
Podczas zabawy z Antkiem szybko macha ogonem na boki - świetna zabawa
Gdy mam przyzwolenie na głaskanie - leciutko chodzi mu czubek ogona.
Chodzi wte i z powrotem po domu, ocierając się o ściany - nuuuuda
siada na stole w kuchni - daj cokolwiek, co mi posmakuje
Grucha - nawołuje Antka
Beczy jak są jakieś drzwi zamknięte - macie otworzyć
Cichy, od niechcenia wydany miauk i zamknięcie oczu - niechybnie ktoś mu robi zdjęcie albo nadchodzi z aparatem - czyli nie róbciem i zdjęć. Miauknięcie po każdym trzasku migawki
Błysk w oku, haczyk z ogona i świński truchcik - coś zbroję, zapewne pobujam obraz
Siedzi przed leżącym Antkiem, lekko spłaszczone uszy i szyja odgięta trochę w tył - zaraz przygniecie sobą Antka w zabawia
Lekkie zapadnięcie oczu i cofnięcie się szyją - nie głaszcz mnie teraz
Uszy na boki, tzw. "kapelusz", kiwanie się i opadania powiek - zasypiam, ale posiedzę z wami bo jestem dobrze wychowany
Antek - ogon niemal połozony na głowie, tyłek wyżej od głowy - jestem bardzo zadowolony
Machanie na boki ogonem podczas zabawy z Klemensem - świetnie się bawię
Przychodzenie i popiskiwanie, po czym ucieczka z pokoju - chodź do kuch i karm, albo - chodż na łóżko i mnie pomiziaj
Prężenie tyłka i nakładanie mi go na nos - pomiziaj
Stnaie w progu pokoju i popiskiwanie, po czym bieg do kuchni, powrót, popiskiwanie - jeść!!! dużo!!! daj!!!!
Leżenie i i miauko-mruknięci-zagruchanie (nie wiem jak to opisać inaczej
- podejdź do mnie to dam ci pomiziać brzuszek
Leżenie na drapaku z głową ziweszoną w dół - nudzę się, zaraz coś zbroję, albo pacnę Klemensa, może się pobawi.
Pogruchiwanie z okna - woła gdzie jest, gdybym chciała go pomiziać
Każdy z nich - uszy do przodu, przyczajony, spłaszczony, przestępujący z nogi na nogę i machający tyłkiem, ogon prosty i wyprężony - zaraz na coś skoczę, najpewniej na mysz
Syk podczas zabawy - stary, trochę za mocno mnie chwyciłeś za ucho
nie wiem, jak sygnalizują, kiedy są złe albo mają zmaiar dziabnąć albo drapnąć, bo nie dziabią i nie drapią