kocur, a recznik frotte

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 21, 2005 17:42 kocur, a recznik frotte

wczoraj wieczorem zrobilam takie oczy 8O bo moj Cynamon, po uprzedniej bojce z Kaktusem (drogi moj kocurro) przytachal do mnie do lozka froterowa myjke z lazienki. wlazl z nia na lozko, polozyl sie obok, a potem... dokonal ablucji owej myjki!!! po dokladnym wylizaniu reczniczka frotte - zasnal z glowa wdziecznie na niej ulozona.... :roll:
czy ktos moze mi powiedziec czego "temu kotku" brakuje? :wink:
Kaktus&Cynamon&ja-i-TZ

mEmbeR of sChooLfiLm LoOdZ

agu

 
Posty: 52
Od: Pon lut 07, 2005 15:13
Lokalizacja: Warszawa...a właściwie Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 17:59

Przeciez to oczywiste.
Brakuje mu wlasnej, osobistej myjki frotte 8)

:mrgreen:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon lis 21, 2005 18:02

Moje koty też lubią przybory do mycia, tylko, że one kradną zmywaczki kuchenne. Widać coś w tym musi być.
kotomaniak.pl <a href="http://www.kotomaniak.pl">www.kotomaniak.pl</a>
Obrazek

kotomaniak.pl

 
Posty: 78
Od: Pt lis 04, 2005 19:38
Lokalizacja: Pomorze

Post » Pon lis 21, 2005 18:04

ta. gabki i druciaki tez znikaja ze zlewozmywaka, po czym znajduje je pod lozkiem (w kociej melinie :D)
ale reczniczka frotte jeszcze nigdy... :D i to tak zawziecie mytego...
Kaktus&Cynamon&ja-i-TZ

mEmbeR of sChooLfiLm LoOdZ

agu

 
Posty: 52
Od: Pon lut 07, 2005 15:13
Lokalizacja: Warszawa...a właściwie Poznań

Post » Pon lis 21, 2005 18:07

mi tylkko myszki są regularnie upychane w butach, wszelkim myjkom, ręczniczkom i zmywaczkom zostało odpuszczone na razie.... :D

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 22, 2005 14:35

tak, myszki tez znajduje z luboscia ukrywane w bamboszach :D a z ta myjka, to jakis niezly numer :D czekam co bedzie dalej.... moze gabka, albo szczotka do masazu plecow? :twisted:
Kaktus&Cynamon&ja-i-TZ

mEmbeR of sChooLfiLm LoOdZ

agu

 
Posty: 52
Od: Pon lut 07, 2005 15:13
Lokalizacja: Warszawa...a właściwie Poznań

Post » Wto lis 22, 2005 14:38

Beliowen pisze:Przeciez to oczywiste.
Brakuje mu wlasnej, osobistej myjki frotte 8)

:mrgreen:

:lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Wto lis 22, 2005 18:03

kameo pisze:
Beliowen pisze:Przeciez to oczywiste.
Brakuje mu wlasnej, osobistej myjki frotte 8)

:mrgreen:

:lol: :lol: :lol:


:ryk:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 22, 2005 20:30

Może kot chciał zwrócic na siebie uwage..... :?
Po przegranej walce.... :?
Może chcił zebys sie nad nim poużalał :D




8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
kto nie ma kota ten jest idiota

Domino-kota

 
Posty: 31
Od: Sob wrz 17, 2005 20:06
Lokalizacja: Starachowice

Post » Śro lis 23, 2005 12:52

Domino-kota pisze:Może kot chciał zwrócic na siebie uwage..... :?
Po przegranej walce.... :?
Może chcił zebys sie nad nim poużalał a :D




8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)


tak. ja sie nad nim uzalam srednio kilka razy na dzien, jak dostaje wciery od Kaktusa :twisted:
na litosc mnie juz nie wiezmie, ot co!! :D
sytuacja notorycznie sie powtarza...a ja... nie mam juz mojego reczniczka
:oops:
Kaktus&Cynamon&ja-i-TZ

mEmbeR of sChooLfiLm LoOdZ

agu

 
Posty: 52
Od: Pon lut 07, 2005 15:13
Lokalizacja: Warszawa...a właściwie Poznań

Post » Śro lis 23, 2005 13:03

Kup sobie nowy ręcziczek a kotku daj spokój :twisted: :wink: Niech ma swoja osobistą myjke fotte 8)
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Śro lis 23, 2005 13:09

no nie smialabym sprzeciwiac sie woli hrabiego Cynamona :D
dzis jade do sklepu w celu nabycia droga kupna nowego froteryka :D

:cat3:

a Cynamon ma chyba zapedy ojcowskie. wylizuje tez skore barana w pokoju i Kaktusa, jak ten go aktualnie nie gnebi :D
Kaktus&Cynamon&ja-i-TZ

mEmbeR of sChooLfiLm LoOdZ

agu

 
Posty: 52
Od: Pon lut 07, 2005 15:13
Lokalizacja: Warszawa...a właściwie Poznań

Post » Śro lis 23, 2005 13:36

To masz szczescie - moj mlody fetyszysta kradnie bielizne i z nia spi... obojetnie mu czy swiezo wyprana, czy z kosza z brudami :?

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro lis 23, 2005 14:05

agu pisze:no nie smialabym sprzeciwiac sie woli hrabiego Cynamona :D
dzis jade do sklepu w celu nabycia droga kupna nowego froteryka :D

:cat3:

a Cynamon ma chyba zapedy ojcowskie. wylizuje tez skore barana w pokoju i Kaktusa, jak ten go aktualnie nie gnebi :D


kup tak ze trzy ;)
bo podejrzewam, że wg Cynamona ten nowy nabytek, będzie o niebo atrakcyjniejszy od poprzednika :twisted:

gonzo

 
Posty: 1810
Od: Pt cze 18, 2004 20:21

Post » Śro lis 23, 2005 14:09

A co powiecie na lizanie oparcia tapczanu przez kota...chce swój tapczan czy co. A tak poważnie mówiąc to zastanawia mnie to coraz bardziej, myślałam że może to brak witamin albo co...diabli wiedzą :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

RyBa1

 
Posty: 3473
Od: Czw wrz 22, 2005 11:49
Lokalizacja: Częstochowa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kicalka, włóczka, Zeeni i 158 gości