fuksia pisze:Mam jednego kotka.I jest największym loozakiem jakiego znam
Zuzia jest niewychodząca.
Dałam cytrynę i wiecie co? Zuzi baaaaardzo smakuje.Liże i liże
Może postwię drugą kuwetę?Właśnie wpadłam na taki pomysł
Mój Aton też jest mega luzakiem ... a ja się muszę mimo to 10 razy zastanowić zanim, np. przestawię drapak z jednego miejsca na inne, bo jak mu sie coś nie spodoba to potrafi sobie wygryźć futro z nerwów do gołej skory ..... Nasza ocena wyluzowania kota nie zawsze odpowiada jego faktycznemu stanowi psychicznemu Koty NIE sikają bez powodu.
Postaw kilka kuwet w domu i, jeżeli jest taka możliwość, nasyp do każdej innego żwiru (np. w jednej drewniany w innej zwykły) i zobacz co się bedzie działo.
Czy w jej otoczeniu zaszły jakieś zmiany ostatnio? Coś zniknęło, coś przybyło?
Od kiedy jest ten problem? Czy odkąd ją masz, czy od pewnego czasu?