Kotka pozostawia kropelki moczu. Jak jej pomóc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 17, 2005 12:56 Kotka pozostawia kropelki moczu. Jak jej pomóc.

Witam!
Mam dwie kotki, ale jedna, młodsza (1rok) męczy się co jakis czas i pozostawia po sobie kropelki chyba moczu o lekko czerwonym kolorze. Byłam u weterynarza i on uważa, że wszystko jest w porządku. Musze jej jakoś pomóc, bo widać, że przez te kilka dni jest chora, smutna i płochliwa. Pomóżcie.

mojra74

 
Posty: 2
Od: Czw lis 17, 2005 12:12

Post » Czw lis 17, 2005 13:04

ZMIENIĆ WETA NATYCHMIAST bo to jakiś rzeźnika nie lekarz
czy kotka jest kastrowana? jezeli nie to czy dostawała hormony?
zbadać mocz i krew koniecznie.
to moze być ropomacicze :(

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2005 13:18

zależy skąd te kropelki, jesteś pewna, że to mocz?
postaraj się złapać i zanieść do badania do laboratorium
i do weta innego szybko, koteczka bardzo się męczy :!: :(

Wątek Weci polecani :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=727
znajdź jakiegoś ze swojej okolicy
skąd jesteś????
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw lis 17, 2005 14:22

Jak najszybciej do innego weta. Musisz jak najszybciej jechac do innego weta bo moze byc tak ze mocz sie cofnie bo nie ma gdzie wyjsc i zatruje caly organizm i kotka morze bardzo szybko umrzec. Trzeba zrobic badanie krwi ( najlepiej na czczo ale chociaz pare godzin zeby nie jadla )i moczu . Mocz zlap jak bedzie chciala sikac do pojemnika na mocz albo do czystej wazoweczki i strzykawka przelej do pojemnika. Mocz trzeba zaniesc do badania jak najszybciej. Moze miec krwotoczne zapalenie pecherza moczowego lub kamienie w pecherzu dlatego nie moze sie wysikac normalnie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1890
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 17, 2005 16:40

Dzięki za rady. Wystraszyliście mnie okrutnie.
Kotka nie była sterylizowana i nigdy nie przyjmowała hormonów.
Muszę działać natychmiast.

mojra74

 
Posty: 2
Od: Czw lis 17, 2005 12:12

Post » Czw lis 17, 2005 16:46

mojra74 pisze:Dzięki za rady. Wystraszyliście mnie okrutnie.
Kotka nie była sterylizowana i nigdy nie przyjmowała hormonów.
Muszę działać natychmiast.

Daj znać jak wrócisz od weta co z koteczką?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 140 gości