Witam,
Mam taki malu-duzy problem z moimi dwoma kociakami. No wlasciwie z jedna koteczka.
Mam dwie, 3-miesieczne sliczne panienki. Obie maja swoje oddzielne miseczki na jedzenie (na drugich koncach pokoju). Jedna z nich jest takim obzartuszkiem, ze zawsze wyzera tej drugiej wszystko z miski. I wcale nie jak troche z niej zejdze jedzenie, po prostu konczy swoj posilek i idzie do michy tej drugiej. Dobrze wie, ze nie ma tego robic (jak jestem w pokoju, albo TZ to praktycznie nigdy tego nie robi), zawsze zareaguje gdy powiem jej imie, albo psikne, odrazu odchodzi.
Nie dostaje tego jedzenia za malo, jest wrecz pekata (zawsze teraz dokladam jej troche wiecej). Druga jest chuda i nie wiem przypadkiem czy to nie dlatego, ze nie ma co jesc Zawsze maja sucha karme (RC), plus karmie je dobrym zarelkiem i nie wiem co robic. Nie chce miec otylego kota
Byly dwukrotnie odrobaczane, robali nie bylo
Macie jakies pomysly..? No przeciez rece opadaja.. nie moge ciagle jej pilnowac.. nie da sie! Tym bardziej, ze dostaja 5 posilkow dzienne