Strona 1 z 5

czy mozna sie zarazic odkota?

PostNapisane: Nie lis 13, 2005 20:46
przez Gość
czy od kota mozna sie zarazic gdy on ma np koci katar?albo biegunka ? chyba wtedy mamy do czynienia z jaimis wirusam/ prosze o odpowiedz doswiadczone osoby z tego forum.

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 1:21
przez marinella
było u mnie wiele kotów i z biegunką , kocim katarem, grzybem , swierzbowcem, pchłamii nigdy niczym sie nie zaraziłam

nie ma takiej mozliwosci

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 8:23
przez Tika
Grzybem można, ale ja leczyłam moją Soykę pół roku :( i nie zaraziłam się 8)

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 10:34
przez Beliowen
Owszem, pewnymi schorzeniami mozna, ale zwykle przestrzeganie podstawowych zasad higieny znosi ryzyko.
W druga strone mozliwosc zarazenia tez istnieje - kot moze niektore wirusy i bakterie "zlapac" od czlowieka.

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 12:26
przez marinella
faktycznie grzybem mozna , swierzbem tez

natomiast biegunką i kk nie
a to miałam na mysli piszac ze nie mozna
:oops: :oops: :oops:

PostNapisane: Pon lis 14, 2005 14:44
przez Tika
marinella pisze:faktycznie grzybem mozna , swierzbem tez

natomiast biegunką i kk nie
a to miałam na mysli piszac ze nie mozna
:oops: :oops: :oops:


No przecież wiem :D, chciałam tylko, żeby wszystko było jasne.

lulanka

PostNapisane: Nie sty 08, 2006 9:13
przez lulanka
taką grożną chorobą dla kobiet jest toksoplazmoza,jest kocią chorobą ale nie tylko kocią,można zarazić się również od innych zwierząt ,przez zjedzenie surowego mięsa,przy pracach w ogródku[grzebanie w ziemi gołymi rękoma]itp... kobiety które planują ciążę powinny zrobić badania na toxo jak również nie czyścić inie grzebać się w kociej kuwecie.

Re: lulanka

PostNapisane: Nie sty 08, 2006 13:45
przez Myszka.xww
lulanka pisze:taką grożną chorobą dla kobiet jest toksoplazmoza,jest kocią chorobą ale nie tylko kocią,można zarazić się również od innych zwierząt ,przez zjedzenie surowego mięsa,przy pracach w ogródku[grzebanie w ziemi gołymi rękoma]itp... kobiety które planują ciążę powinny zrobić badania na toxo jak również nie czyścić inie grzebać się w kociej kuwecie.


Lulanko - zarazic sie mozna przede wszystkim jedzac niedomyte warzywa i owoce oraz surowa/niedogotowana wolowine.
Odsetek toxoplazmozy odzwierzecej jest bardzo nikly, dlatego nie mozna mowic o kociej chorobie.
Toxoplazmoza to przede wszystkim choroba brudnych rak
Przy kocie nie nalezy panikowac, tylko zachowac scisle zasady higieny. Jesli kobieta przeszla toxo przed ciaza (mozna wykonac odpowiednie badania) to praktycznie nic jej nie grozi. Jesli nie - odsuwa sie ja tylko od sprzatania kuwet i nakazuje czeste mycie rak.
Bardziej niebezpieczne jest grzebanie w ziemi.

PostNapisane: Nie sty 08, 2006 14:01
przez lulanka
Myszka xww
przecież nie napisałam że to tylko kocia choroba , czynników jest wiele żeby zarazić się tą chorbą , i do tego nie trzeba posiadać kota,każdy człowiek może miec przebytą chorobę toxo wogóle o tym nie wiedząc.
pozdrawiam :D

PostNapisane: Nie sty 08, 2006 16:45
przez Gość
a ja słyszałam ze od kota mozna zarazić się
toxoplazmozą.... niektorymi rodzajami robaków...świerzbem skórnym...grzybem...

ale szczerze mowiac zeby pierwszymi dwoma sie zarazić to naprawde trzeba chyba być maksymalnie niehigieniczną osobą.. :wink:

Re: lulanka

PostNapisane: Nie sty 08, 2006 17:21
przez Myszka.xww
lulanka pisze:taką grożną chorobą dla kobiet jest toksoplazmoza,jest kocią chorobą

Re: lulanka

PostNapisane: Nie sty 08, 2006 23:53
przez lulanka
Myszka.xww pisze:
lulanka pisze:taką grożną chorobą dla kobiet jest toksoplazmoza,jest kocią chorobą


zapomniałaś dodać , że dopisałam nie tylko kocią , nie sprzeczajmy się. :wink:
pozdrawiam

Re: lulanka

PostNapisane: Pon sty 09, 2006 0:24
przez Myszka.xww
lulanka pisze:
Myszka.xww pisze:
lulanka pisze:taką grożną chorobą dla kobiet jest toksoplazmoza,jest kocią chorobą


zapomniałaś dodać , że dopisałam nie tylko kocią , nie sprzeczajmy się. :wink:
pozdrawiam


sek w tym, ze to nie jest kocia choroba
to choroba brudnych rak :twisted:


rowniez pozdrawiam :lol:

Re: lulanka

PostNapisane: Pon sty 09, 2006 0:47
przez lulanka
sek w tym, ze to nie jest kocia choroba
to choroba brudnych rak :twisted:

ale jesteś uparta.Dobrze zacznijmy jeszcze raz,kot nie choruje na toxo,tylko może być nosicielem zarazka.W jego przewodzie pokarmowym drobnoustrój rozmnaża się nie czyniąc mu szkody.I ...POWSTAJĄ OOCYSTY KTÓRE WYDALANE SĄ Z KAŁEM I TO ONE STANOWIĄ ŻRÓDŁO ZAKAŻENIA. :!:

i dlatego też pisałam że kobieta planująca dziecko lub spodziewająca się dziecka nie powinna grzebać się w kociej kuwecie. :D

Re: lulanka

PostNapisane: Pon sty 09, 2006 10:21
przez kalewala
lulanka pisze:sek w tym, ze to nie jest kocia choroba
to choroba brudnych rak :twisted:

ale jesteś uparta.Dobrze zacznijmy jeszcze raz,kot nie choruje na toxo,tylko może być nosicielem zarazka.W jego przewodzie pokarmowym drobnoustrój rozmnaża się nie czyniąc mu szkody.I ...POWSTAJĄ OOCYSTY KTÓRE WYDALANE SĄ Z KAŁEM I TO ONE STANOWIĄ ŻRÓDŁO ZAKAŻENIA. :!:

i dlatego też pisałam że kobieta planująca dziecko lub spodziewająca się dziecka nie powinna grzebać się w kociej kuwecie. :D


ostatno czytałam, że do zarażenia toksoplazmozą potrzebne są oocysty przyebywające poza organizmem kota 72 godziny - kto tak długo przechowuje kocią kupę?
Od sierpnia miałamw domy kilkanaście kotów, w tym jedną z ciężkim świerzbowcem skórnym i grzybicą - na mnie nie przeszło, a nadmiernie "higieniczna" nie jestem :oops:
Czyli trzba się bardzo starać o zakażenie :wink: