Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gosiak pisze:A tak AOT czy takie praktyki są zgodne z prawem (wiem, że to zależy od kraju)?
Ank_a pisze:Ja tylko jedno krotkie zdanie wtrace-trudno dostac zgode?Nie jestem o tym przekonana.Kiedys weszlam na strone gdzie byla zamieszczona lista placowek ktore posiadaja zgode na testy i moje pytanie brzmi-po co taka zgoda wydzialowi ekonomii uniwersytetu jakiegos tam(niestety juz nie pamietam ktory to byl uniwerek )Nie dziwilo mnie ze maja ta zgode np.wydzialy medycyny-ale ekonomii
Ank_a pisze:Ja tylko jedno krotkie zdanie wtrace-trudno dostac zgode?Nie jestem o tym przekonana.
Prakseda pisze:Wtrącę swoje zdanie.
Myślę, że to co pokazuje film może być prawdziwe. Znam kogoś, kto jest biologiem i często jego relacje z laboratorium to horrory. Nie sądzę, żeby akcja przeciwko tej firmie była działalnością konkurencji. Przyjęła ona juz tak duże rozmiary, że Iams zareagowałaby procesem o pomówienie.
Dziwi mnie jak łatwo niektórzy uspokajają swoje sumienie, twierdząc, że bojkot produktów tej firmy nic nie zmieni. Brak popytu to załamanie podaży, i jest to jedyna, bardzo skuteczna broń. Nasze protesty producent ma prawdopodobnie głęboko w d.........
Taki rekin rynku potrafi też załatwić sobie ew. kasacje procesu, o ile ktoś mu wytoczy sprawę o znęcanie się.
W świetle tego uważam kupowanie tej karmy zdecydowanie mało etyczne.
gosiak pisze:mar9 pisze:Myślę, że my, którzy kupujemy karmę dla naszych futrzaków mamy jednak wpływ na producentów, my im dajemy popyt, a jak braknie popytu to na co im się zda podaz? Każda NIE KUPIONA paczka karmy pomnożona przez ilość osób, które zdecydują się na taki protest spowoduje lawinę, która MUSI spowodować zmianę nastawienia producentów.
Problem jest tylko w tym, aby utworzyć łańcuch ludzi, którzy stworzą taką lawinę.
Ja się zgadzam, tylko właściciel tej marki jest cokolwiek duży i to by musiał być bardzo duży łańcuch A tak serio i realnie, to problem w tym, że mobilizacja musiałaby być ogromna. 5 osób nie kupuje, ale za to IAMS przekonuje do siebie 4 dużych hodowców, dużych psów, które dużo jedzą do tego dochodzi 2 właścicieli kotków, którzy tak jak ja dostali w lecznicy uroczą książeczkę zdrowia - reklamówkę IAMSA i kupią karmę na próbę (tak nawiasem mówiąc książeczka jest naprawdę ładna i czytelna) no i klops, bo to nie chodzi przecież literalnie o liczbę sprzedanych paczek, ale o obroty. Zastanawiam sie ile realnie osób i w ilu krajach musiałoby przestać kupować tę karmę żeby to było dla nich naprawdę odczuwalne na tyle, żeby zmienili swoje ewentualne praktyki. A tak AOT czy takie praktyki są zgodne z prawem (wiem, że to zależy od kraju)?
ermine pisze:I teraz sedno!!!! zszokowało mnie to, że Wy-miłośnicy zwierząt, dbający o to, żeby miały wszystko co najlepsze, uważacie, że karmy IAMS i EUKANUBA to jedne z najlepszych karm dla Wsazych milusińskich. Mam nadzieję, że to przez niewiedzę, ale czasem warto poświęcić trochę czasu i poczytać, co podajecie Waszemu kotu. Owszem karmy te są rzeczywiście zdrowe, ale okupione cierpieniem innych kotów i psów (niepotzrebne, niezwykle okrutne eksperymenty na zwierzętach).
Prakseda pisze:...A przede wszystkim coraz częścej pojawiają się głosy, że testy na zwierzętach tracą swe znaczenie bo nie są miarodajne w stosunku do ludzi. Najlepszy przykład zwykła aspiryna. Dla ludzi często zbawienna, kota zabija...
Prakseda pisze:Chili, Twoim zdaniem wrażliwość na okrucieństwo, jest szkodliwa przesadą?
"Pogratulować" !
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Mhml i 255 gości