Dla miłośników kotów!!!!!! - BARDZO WAŻNE!!!!!!!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 15, 2005 12:09

Sorry nie chcialam nikogo urazic :oops:

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lis 15, 2005 12:23

gosiak pisze:A tak AOT czy takie praktyki są zgodne z prawem (wiem, że to zależy od kraju)?


Każdy kraj ma odrębne przepisy dotyczące doświadczeń na zwierzętach. Generalnie - badania na kręgowcach ogranicza się do niezbędnego minimum, ale jest to legalne, jeśli uzasadnione. Zgodę na takie badania wydaje specjalna komisja, która rozpatruje wniosek o przeprowadzenie takich badań i analizuje, czy nie ma innych źródeł informacji na ten temat, które mozna wykorzystać. Nie jest wcale tak prosto uzyskać zgodę na badania na kręgowcach.

Co do działalności stowarzyszeń proekologicznych to powiem, że zachowuję bardzo duży dystans do tego co mówią. Z racji wykonywanego zawodu mam z takimi organizacjami, a raczej ich protestami i niestety nierzetelnymi informacjami dość dużo do czynienia i wiem, że bardzo często zdarza się, że gdzieś usłyszą/dowiedzą się fragmentu całości i rozpowszechniają to jako kompletną całość, w oderwaniu od rzeczywistej całości (ale nagmatwałam :wink: )
Często niestety krzywdzą tym firmy.
Oczywiście nie mówią, że to, co zostało tu przedstawione to nieprawda, tylko ja zachowuję do tego duży dystans, zwłaszcza, że obecnie technika daje naprawdę niemal nieograniczone możliwości...
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 15, 2005 13:07

Ja tylko jedno krotkie zdanie wtrace-trudno dostac zgode?Nie jestem o tym przekonana.Kiedys weszlam na strone gdzie byla zamieszczona lista placowek ktore posiadaja zgode na testy i moje pytanie brzmi-po co taka zgoda wydzialowi ekonomii uniwersytetu jakiegos tam(niestety juz nie pamietam ktory to byl uniwerek :oops: )Nie dziwilo mnie ze maja ta zgode np.wydzialy medycyny-ale ekonomii 8O
:>
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Ank_a

 
Posty: 323
Od: Czw lut 10, 2005 15:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 15, 2005 13:10

Ank_a pisze:Ja tylko jedno krotkie zdanie wtrace-trudno dostac zgode?Nie jestem o tym przekonana.Kiedys weszlam na strone gdzie byla zamieszczona lista placowek ktore posiadaja zgode na testy i moje pytanie brzmi-po co taka zgoda wydzialowi ekonomii uniwersytetu jakiegos tam(niestety juz nie pamietam ktory to byl uniwerek :oops: )Nie dziwilo mnie ze maja ta zgode np.wydzialy medycyny-ale ekonomii 8O


Nie wiem, ale może np. ten wydział prowadzi kierunek jakiś średnio z ekonomią związany :roll: Tak np. w P-niu zarządzanie można studiować na Politechnice.

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 15, 2005 13:14

Ank_a pisze:Ja tylko jedno krotkie zdanie wtrace-trudno dostac zgode?Nie jestem o tym przekonana.


Nie wiem jak to jest z "łatwością" dostania takiej zgody w różnych dziedzinach nauki. Wiem, że nawet badania ekotoksykologiczne wykonywane na rybach wymagają za każdym razem składania wniosku i mimo, że są uzasadnione, wcale nie jest to takie prste. Myślę, że kwestia zgody na badania na kręgowcach dla wydziału ekonomicznego zależała również od typu badań - nie wiem, jaki zakres obejmowały, więc ciężko coś o tym powiedzieć.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 15, 2005 14:26

Wtrącę swoje zdanie.
Myślę, że to co pokazuje film może być prawdziwe. Znam kogoś, kto jest biologiem i często jego relacje z laboratorium to horrory. Nie sądzę, żeby akcja przeciwko tej firmie była działalnością konkurencji. Przyjęła ona juz tak duże rozmiary, że Iams zareagowałaby procesem o pomówienie.
Dziwi mnie jak łatwo niektórzy uspokajają swoje sumienie, twierdząc, że bojkot produktów tej firmy nic nie zmieni. Brak popytu to załamanie podaży, i jest to jedyna, bardzo skuteczna broń. Nasze protesty producent ma prawdopodobnie głęboko w d.........
Taki rekin rynku potrafi też załatwić sobie ew. kasacje procesu, o ile ktoś mu wytoczy sprawę o znęcanie się.
W świetle tego uważam kupowanie tej karmy zdecydowanie mało etyczne.

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lis 15, 2005 17:07

Prakseda pisze:Wtrącę swoje zdanie.
Myślę, że to co pokazuje film może być prawdziwe. Znam kogoś, kto jest biologiem i często jego relacje z laboratorium to horrory. Nie sądzę, żeby akcja przeciwko tej firmie była działalnością konkurencji. Przyjęła ona juz tak duże rozmiary, że Iams zareagowałaby procesem o pomówienie.
Dziwi mnie jak łatwo niektórzy uspokajają swoje sumienie, twierdząc, że bojkot produktów tej firmy nic nie zmieni. Brak popytu to załamanie podaży, i jest to jedyna, bardzo skuteczna broń. Nasze protesty producent ma prawdopodobnie głęboko w d.........
Taki rekin rynku potrafi też załatwić sobie ew. kasacje procesu, o ile ktoś mu wytoczy sprawę o znęcanie się.
W świetle tego uważam kupowanie tej karmy zdecydowanie mało etyczne.


Jeśli IAMS mógłby skarżyć kogoś o pomówienie - fakt, ale z drugiej strony dlaczego osoby, które mają tak silne i niezbite dowody nie skarżą IAMS-a? Obawiają się kasacji, etc.? A może poprostu ich dowody nie są aż takie mocne... nie wiem, nie chcę tego rozstrzygać. Każdy kij ma dwa końce... W laboratoriach robią zwierzętom różne rzeczy, ale każdy z nas się kiedyś leczył, a trudno np. wprowadzić lek nie testując go wcześniej, a fazy testu na ludziach poprzedza faza testów na zwierzętach zazwyczaj. Chyba nikt nie chciałby jeść niesprawdzonego leku... Ale to już inna historia.

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 15, 2005 18:20

gosiak pisze:
mar9 pisze:Myślę, że my, którzy kupujemy karmę dla naszych futrzaków mamy jednak wpływ na producentów, my im dajemy popyt, a jak braknie popytu to na co im się zda podaz? Każda NIE KUPIONA paczka karmy pomnożona przez ilość osób, które zdecydują się na taki protest spowoduje lawinę, która MUSI spowodować zmianę nastawienia producentów.
Problem jest tylko w tym, aby utworzyć łańcuch ludzi, którzy stworzą taką lawinę.


Ja się zgadzam, tylko właściciel tej marki jest cokolwiek duży i to by musiał być bardzo duży łańcuch :wink: A tak serio i realnie, to problem w tym, że mobilizacja musiałaby być ogromna. 5 osób nie kupuje, ale za to IAMS przekonuje do siebie 4 dużych hodowców, dużych psów, które dużo jedzą :wink: do tego dochodzi 2 właścicieli kotków, którzy tak jak ja dostali w lecznicy uroczą książeczkę zdrowia - reklamówkę IAMSA i kupią karmę na próbę (tak nawiasem mówiąc książeczka jest naprawdę ładna i czytelna) no i klops, bo to nie chodzi przecież literalnie o liczbę sprzedanych paczek, ale o obroty. Zastanawiam sie ile realnie osób i w ilu krajach musiałoby przestać kupować tę karmę żeby to było dla nich naprawdę odczuwalne na tyle, żeby zmienili swoje ewentualne praktyki. A tak AOT czy takie praktyki są zgodne z prawem (wiem, że to zależy od kraju)?


Gosiak, ale od czegoś trzeba zacząć, prawda? Nie jest możliwe, żeby połowa ludzi kupujących Hillsa zorganizowała się i zgodnie przestała hillsa kupować. Rzecz polega na indywidualnych decyzjach każdego nabywcy. I im więcej indywidualnych nabywców się zdecyduje tej karmy nie kupować, tym większy efekt będzie osiągnięty. Natomiast jeżeli ludzie powiedzą: "A co tam, to za duża firma, mój protest jest zbyt mało znaczący", to widzisz, co się dzieje? Firma ma zbyt. I produkuje dalej.


123, przyznam, że poczułam się troszkę urażona. Bo przecież nie macham flagą z napisem: jej, jaka ja jestem wspaniała!!! Tylko napisałam po prostu, że w mojej małej mikroskali mam poczucie, że moje niekupienie produktu testowanego na zwierzakach COŚ da. W tej sprawie tylko to mogę zrobić i to robię. No bo przecież nie pozwę firmy do sądu. Ale nie chcę być obojętna i pasywna. Robię to, co mogę. Aniołem się nie czuję, ale samopoczucie mam dzięki temu lepsze, to fakt. I wcale się tego nie wstydzę.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro lis 16, 2005 9:47

Łatwo jest mnożyć argumenty na to, iż protest nie ma sensu, nie zrobic nic w tej sprawie i spokojnie podawać tę karmę swojemu kotu, bo mu pasuje. To jest już sprawa Waszego sumienia. I możecie mnie nazywać jak chcecie, przy tego rodzaju (nawet tylko) podejrzeniach taka karma nie pojwi się w moim domu.

Gosiak, odnośnie testów na zwierzętach, wszyscy wiemy, że są w pewnym stopniu konieczne. Zwierzęta oddały ludzkości wielkie "usługi" w tej dziedzinie. Ktoś napisał, że myszy i szczury powinny dostać zbiorową nagrodę Nobla, w dziedzinie medycyny. Ale wiemy też, i nie ja to wymyśliłam, tylko pisza o tym sami naukowcy, że wiele testów jest niepotrzebnych. Ze są przeprowadzane w sposób brutalny, zwierzęta traktowane przedmiotowo. A przede wszystkim coraz częścej pojawiają się głosy, że testy na zwierzętach tracą swe znaczenie bo nie są miarodajne w stosunku do ludzi. Najlepszy przykład zwykła aspiryna. Dla ludzi często zbawienna, kota zabija. Bywają sytuacje odwrotne. Druga branża to kosmetyka. Wiesz jak testuje się, czy szampon nie szczypie w oczy? Albo kremy z filtrem przeciwsłonecznym? Może zainteresuj się.

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 16, 2005 10:29 Re: Dla miłośników kotów!!!!!! - BARDZO WAŻNE!!!!!!!!!!!!!!

ermine pisze:I teraz sedno!!!! zszokowało mnie to, że Wy-miłośnicy zwierząt, dbający o to, żeby miały wszystko co najlepsze, uważacie, że karmy IAMS i EUKANUBA to jedne z najlepszych karm dla Wsazych milusińskich. Mam nadzieję, że to przez niewiedzę, ale czasem warto poświęcić trochę czasu i poczytać, co podajecie Waszemu kotu. Owszem karmy te są rzeczywiście zdrowe, ale okupione cierpieniem innych kotów i psów (niepotzrebne, niezwykle okrutne eksperymenty na zwierzętach).

Bierzesz leki? No wlasnie...
Myslisz, ze na czym sa testowane?
Kazda przesada jest szkodliwa :evil:

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro lis 16, 2005 15:02 Głosowanie nad zmniejszeniem ilości testów na zwierzętach

--------------------------------------------------------------------------------
"10-11-05 01:31
Głosowanie nad zmniejszeniem ilości testów na zwierzętach - potrzebna Wasza pomoc!

Apelujemy do Was o wsparcie działań na rzecz redukcji testowania na zwierzętach! 17 listopada w Europarlamencie odbędzie się głosowanie nad poprawkami do programu REACH. Jeśli poprawki nie przejdą zginą w cierpieniu miliony zwierząt "


link do artukułu
http://www.viva.org.pl/index.php?&id=19 ... be505moniu
Pozdrawiam
Marzena i Moli (labradorka) i Dionizy/Dyzio (cudny koteczek)

maw

 
Posty: 180
Od: Wto lip 26, 2005 14:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro lis 16, 2005 15:15

Chili, Twoim zdaniem wrażliwość na okrucieństwo, jest szkodliwa przesadą?
"Pogratulować" !

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 16, 2005 15:29

Prakseda pisze:...A przede wszystkim coraz częścej pojawiają się głosy, że testy na zwierzętach tracą swe znaczenie bo nie są miarodajne w stosunku do ludzi. Najlepszy przykład zwykła aspiryna. Dla ludzi często zbawienna, kota zabija...


Proszę o rozwinięcie tematu że aspiryna zabija podana kotu.. :?: :?:

JUSTINE.24

 
Posty: 43
Od: Sob sie 07, 2004 16:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 16, 2005 15:45

jUSTINE.24 nie odpowiem Ci fachowo jakie zachodzą procesy po podaniu aspiryny. I nie wiem jaka min. dawka zabija. Wiem to od wetów i z literury, że nie wolno jej podawać kotom. Podobno (?) dopuszczalny jest paracetamol. Odpowiednikiem ludzkiej aspiryny jest dla zwierząŧ tolfedyne - przeciwzapalny, przeciwgorączkowy i przeciwbólowy.
Może ktoś Ci to wyjaśni dokładniej.

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 16, 2005 16:07

Prakseda pisze:Chili, Twoim zdaniem wrażliwość na okrucieństwo, jest szkodliwa przesadą?
"Pogratulować" !

Moim zdaniem wrazliwosc na okrucienstwo to fajna sprawa, ale nie tracmy kontaktu z rzeczywistoscia Prakseda.
Wszystkie leki, produkty spozywcze, kosmetyki testuje sie w ten sposob. A potem na ochotnikach - ludziach.
Jak wyobrazasz sobie testowanie tego wszystkiego bez zwierzat?

I prosze bez emocji, tylko logiczne propozycje. Bo ja tez lubie zwierzeta - czasem jednak nie widze innego wyjscia

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Mhml i 255 gości