Witajcie, nie mogę nigdzie znaleźć wątku na ten temat. Jeśli był - poproszę o linka.
Moja Mrusia na przełomie lipca i sierpnia miała sterylizację. Zawsze miała taką fałdkę majtającą się między tylnymi łapkami . Po sterylce przytyła oczywiście, choć nie jakoś bardzo tragicznie. Ale ostatnio wymacaliśmy, że fałdka ma w środku ... takie jakby zgrubienie. Jak kot leży na plecach, to nic nie czuć, ale jak stoi, to można wyczuć wyraźnie. Jakby kulę, ale nieregularną i ruchomą (jakby pływającą). No nie umiem opisać . Kotka bawi się, tylko od kilku dni po raz pierwszy zostawia trochę w misce. Później dojada, jak Zuzia jej nie zje. Co to może być? Do weta mogę dopiero we wtorek jechać . Pomocy!!!