Mój kot właśnie wychlipał miseczkę rosołu z żelatyną oraz pożarł ładnie pokrojone mięso. Nigdy niczego nie podkradał ze stołu, więc byłam spokojna o moje mięsne galaretki, które pozostawiłam do ostygnięcia.
Czy to może mu zaszkodzić??????????
Mam nadzieję, że nie.
Napiszcie coś.