Szczepienie dorosłej kotki - po szczepieniu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 10, 2005 11:53 Szczepienie dorosłej kotki - po szczepieniu

Przeszukałam wszystkie podobne tematy ale nie było takiej sytuacji.Mam 4 letnią kotkę od dwóch miesięcy problem mam z kuwetką, korzysta z niej sporadycznie, gdyż wychodzi na szelkach na dwór,pierwsze chłodne dni normalnie korzystała z kuwety a później sytuacja powróciła.Otóż jak chce na dwór to miauczy przy drzwiach, kope robi tylko na dworze, a siusiu podczas naszej nieobecności w kuwetę lecz niestey zdarza sie jej załawiać na miękkie chodż nie tylko ale najczesciej ręcznik jak spadnie ( chociaż wydaje mi się że ściąga)lub ubranie na fotelu czasami tapczan i najgorsze w tym wszystkim jest to że dla niej jest to naturalne bo zakopuje jak na dworze, mój TŻ mocno sie zbulwersował dzisiaj bo miał zasiusany sweter, najcześciej siusiu zdarza sie raz w nocy ,chyba że obudzi mnie miauczenie i pójdę na dwór. Dzisiaj mamy powtórkę szczepienia tym razem z białaczką wypytam weta ale nie wydaje sie żeby to było związane z choróbskiem ,gdyż kota nigdy nie miała kuwety więc może czasu potrzeba? aha i jeszcze dosypaliśmy do żwikru ziemię z dworu poskutkowało na dwa dni, co robić?
Ostatnio edytowano Pon lis 14, 2005 9:56 przez Monika L, łącznie edytowano 5 razy

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 10, 2005 12:00

Trochę OT - chcesz zaszczepić kotkę na białaczkę, a czy zrobiłaś jej wcześniej test?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 10, 2005 12:04

niesty nie nic wet mi nie wspominał o takim teście tylko wyznaczył kolejne szczepienie ,proszę napisz dlaczego to tak jest ważne bo to moja pierwsza kicia

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 10, 2005 12:10

Jana ma racje, najpierw test, bo jesli to kot przygarniety i jest nosicielem wirusa, szczepic go na te chorobe nie wolno.

Co do kuwety - kotka pewnie jest niekastrowana i posikiwanie moze byc z tym zwiazane, poza tym, skoro wychodzicie z nia na szelkach, pewnie potrzebuje czasu, zeby na okres zimowy przestawic sie na zalatwianie sie w domowej kuwetce.
Dla swietego spokoju, oddalabym mocz na badanie ogolne.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw lis 10, 2005 12:15

dziwi mnie dlaczego wet powiedział tylko po ogledzinach kotki że można ją szczepić wymienił kilka objawów kotów z białaczką ona takich niby nie ma ,naprawdę jestem zaniepokojona, a na wyniki testu długo trzeba czekać ?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 10, 2005 12:16

jakies 5 minut
potrzeba kropli krwi

siusiu do badania zlap

jesli kota niekastrowana - to wykastruj
zuza od Sabinek Obrazek i aksamitnoglosy...
Obrazek
Wychodzacy kot to Twoja decyzja, ale to on codziennie gra w rosyjska ruletke

Korwina

 
Posty: 564
Od: Czw maja 16, 2002 16:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 10, 2005 12:18

Monika L pisze:dziwi mnie dlaczego wet powiedział tylko po ogledzinach kotki że można ją szczepić wymienił kilka objawów kotów z białaczką ona takich niby nie ma ,naprawdę jestem zaniepokojona, a na wyniki testu długo trzeba czekać ?

Objawy to sa, jak choroba sie rozwinie, ale kot nie musi chorowac, moze byc tylko nosicielem wirusa.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw lis 10, 2005 12:22

a nosiciel wirusa nie ma jakiś symtomów choroby wogóle?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 10, 2005 12:26

Monika L pisze:a nosiciel wirusa nie ma jakiś symtomów choroby wogóle?


Proszę bardzo :D :arrow: http://www.vetserwis.pl/bialaczka.html
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw lis 10, 2005 12:42

Jeśli dosypanie ziemi do kuwety poskutkowała to stosuj tę metodę tak długo aż się nauczy na stałe.
Nie wiem jakie są doświadczenia innych forumowiczów ale miałam w swojej karierze dwa dorosłe koty `z ulicy`. Pierwsza też usiłowała wyjść ale jak nasypałam specjalnie dla niej do kuwety tylko piasek z piaskownicy i od razu zadziałało. Teraz jest u nas Killer ma przynajmniej trzy lata i też zanim pójdzie do kuwety miałczy pod drzwiami. Ale my z zasady nie wychodzimy z naszymi kotami, a tym bardziej ich nie wypuszczamy. Killer nie był jeszcze szczepiony i choć jest u nas jako tymczasowy wzięliśmy za niego odpowiedzialność i nie będzie wychodził. Zresztą kiedy się przekonał, że nie ma wyjścia to robi do kuwety. Zresztą tak naprawdę to od razu wiedział do czego ona służy.
Sprawdź czy na pewno nie jest chora, bo to też może być objaw. No i sterylka. I tak zabezpieczaj mieszkanie, żeby nie miała na co sikać.
Na pewno się uda to zmienić, nie zrażaj się.
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 0:28 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw lis 10, 2005 13:01

dziękuje bardzo za rady , moja kotka jak nie wychodziła była bardzo smutna widać że tęskniła jej spacery są na szelkach i dlatego ją szczepię aby mogła chodzić ,nie potrzebuje długos spacerować wystraczy parę minut nie jest to uciążliwe tylko w nocy

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 10, 2005 13:15

dziękuję Klaudio za link ,przeczytałam uważnie i doszłam do wniosku że nie ma sensu szczepić 4 letnią kotkę ,która nie ma kontaktu z kotami a jeżeli jej spacery są na szelkach to nie zarazi sie białaczką , a szczepionka jest obciążeneim ,proszę powiedcie czy ja mam rację?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 10, 2005 13:22

Monika L pisze:dziękuję Klaudio za link ,przeczytałam uważnie i doszłam do wniosku że nie ma sensu szczepić 4 letnią kotkę ,która nie ma kontaktu z kotami a jeżeli jej spacery są na szelkach to nie zarazi sie białaczką , a szczepionka jest obciążeneim ,proszę powiedcie czy ja mam rację?

nie musisz jej szczepić na białaczkę, ale test możesz zrobić mimo wszystko, warto wiedzieć czy kot jest nosicielem
podzwoń popytaj o koszty testu, u mnie np kosztował zaledwie 35zł, ale w niektórych lecznicach cena dochodzi nawet do 70zł
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw lis 10, 2005 13:39

tak zrobię test ,a białaczką nie bedę doszczepiać bo wiecej szkody niż to wszystko warte, skoro kot nie tak łatwo złapie bialeczkę jak inne wirusy to pewnie mogę go znów doszczepić felovaxem IV

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 10, 2005 14:04

Monika L pisze:tak zrobię test ,a białaczką nie bedę doszczepiać bo wiecej szkody niż to wszystko warte, skoro kot nie tak łatwo złapie bialeczkę jak inne wirusy to pewnie mogę go znów doszczepić felovaxem IV

z tego co czytałam na forum nazewnictwo jest czasem zamieszane, niektóre IV są chyba z białaczką niektóre nie, nie jestem pewna jak to wygląda
i co to znaczy, że chcesz kotkę doszczepić czyli była już szczepiona? ona chyba od niedawna mieszka u Ciebie? to kiedy miała szczepienie??
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: 4bot, imatotachi i 269 gości