Krzak i jego kupa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 09, 2005 18:46 Krzak i jego kupa

Hej,
Prosiłam modów o przeklejenie watku z Kociarni, ale chyba nikogo niet, a mi zalezy na czasie. Długi weekend przed nami.

http://forum.miau.pl/1-vt34391.html?start=0

Tu zdjatka małego dla leniuszków:)

http://upload.miau.pl/1/33633.jpg
http://upload.miau.pl/1/33634.jpg
http://upload.miau.pl/1/33637.jpg
http://upload.miau.pl/1/33638.jpg
http://upload.miau.pl/1/33639.jpg
http://upload.miau.pl/1/33640.jpg
http://upload.miau.pl/1/33641.jpg
http://upoadl.miau.pl/1/33642.jpg
http://upload.miau.pl/1/33643.jpg
http://upload.miau.pl/1/33644.jpg

Chodzi o to, że nie bardzo wiem co robić dalej. Wkleje może końcowy post z Kociarni:
Wysłany: Sro Lis 09, 2005 17:56 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Witajcie ponownie,

Jednak nie chcę zakończyć wątku, a prosić moderatorów o przesunięcie wątku na Koty.
Krzaku bowiem domek ma i mam nadzieje będzie miał, ale rozmawiam z Moniką (to jego opiekunka) codziennie i mimo lakcidu i smecty kupa poprawiła sie minimalnie (tzn. jest srakowata, ale nie widać juz śluzu). Jutro potwierdze, bo idę do malucha.

Mam więc prośbę o rady, co robić dalej. Myślałam o wecie ale wchodzi w gre dopiero po długim weekendzie. Nie chce dziewczyny też przerazić na początek kosztami, wiec bym wszystko opłaciła (olaboga). A wiem, ze jest uzależniona w pełni od rodziców - dzis zapytałam czy zechce karme sucha bojutro bede w sklepie, musiała spytać mamę.
Ale jestem z niej dumna, Mały nadal jest w domku - do tej pory, jak im zginął ani raz nie znalazł sie na dworze. a to ma być kot wychodzący - w sercu mam nadzieje że jutro rodziców przekonam. I po rozmowach widać, że sie przejmuje..

P.S. Jesli zasmiecam Forum - przepraszam
Obrazek

anafly

 
Posty: 258
Od: Śro lip 21, 2004 18:06

Post » Śro lis 09, 2005 18:57

No please poradźcie, tyle pisze i nie wiem, czy ja jakaś dziwna jestem, ze nikt nie chce mi pomóc?
Obrazek

anafly

 
Posty: 258
Od: Śro lip 21, 2004 18:06

Post » Śro lis 09, 2005 21:03

Kotek na zdjęciach ma chyba więcej niż dwa miesięce.
W sprawie biegunki to niestety wizyta u weta może być konieczna. Na razie można mu podać Nifuroksazyd (chyba tak się nazywa) - można zapytac w aptece, to lek na biegunki dla dzieci. Niestety może być potrzebna recepta. A z rodzicami dziewczyny trzeba koniecznie porozmawiać. Żeby kotek nie wylądował znowu w czyimś ogródku :wink: :wink:
Ostatnio edytowano Pon gru 26, 2011 0:29 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lis 09, 2005 21:34

Anafly:
po pierwsze - trzeba iść z Kotem do weta - naszego Rona straciliśmy, bo za długo czekaliśmy od czasu jak dostał biegunkę :(
po drugie - jak to jest z tymi rodzicami? bo może Krzak jest w domu bez ich zgody? Warto byłoby z nimi porozmawiać. Nie wiadomo do czyjego ogródka może Kot następnym razem trafić...

ps. słodkości Krówka, szkoda, żeby był wychodzący i narażony na śmierć pod kołami samochodu :(
Kasia i Reset, Zorro & Amber
"Nie wszystkie koty są czarne, niektóre są w worku"
http://drunkcat.pl
Obrazek

Drunk Cat

 
Posty: 138
Od: Pt wrz 23, 2005 8:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 09, 2005 21:43

naszego Rona straciliśmy, bo za długo czekaliśmy od czasu jak dostał biegunkę


Czy przez termin "biegunka" rozumiemy czeste i wodniste qoopki??

Tavari

 
Posty: 12
Od: Wto cze 28, 2005 23:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 09, 2005 21:45

Tavari pisze:
naszego Rona straciliśmy, bo za długo czekaliśmy od czasu jak dostał biegunkę


Czy przez termin "biegunka" rozumiemy czeste i wodniste qoopki??


tak dokladnie
Kasia i Reset, Zorro & Amber
"Nie wszystkie koty są czarne, niektóre są w worku"
http://drunkcat.pl
Obrazek

Drunk Cat

 
Posty: 138
Od: Pt wrz 23, 2005 8:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lis 09, 2005 21:58

Hej
Właśnie wróciliśmy z TZ-em od Krzaka. Poznaliśmy calą rodzinkę oprócz taty, bo był w pracy. Tereny dla wychodzącego kota super, zero ulicy, za domem łaki, pola, rzeka i nic, nic, ale ja oczywiiiście swoje.. MAMA Moniki sympatyczna, ale ma swoje "przekonanaia" typu 'nigdy nie kastrowalismy kotów', 'nic mu sie nie stanie', ,kupiłam kitiketa' ale reformowalna jak na mój gust.
Zrobilismy tak, Irek zostal z mama i siostrami a ja z Moniką w osobnym pokoju próbowalysmy złapać kupala na jutro do badania w Krakvecie na pierwotniaki i w ogóle. Mam z Monika cichy układ, kastracja bedzie, nawet bez zgody mamy, jak jej cos trzeba bedzie dzwoni do mnie itd. Fajna i mądra dziewczyna. Jutro rano ma mi przynieść kupala, bedzie czuwać, nawet kupiła pojemniczek. A rano kupal do weta. Potem zobaczymy, bo długi weekend.
Generalnie, jestem pro tej rodzinie.
Trzymajcie kciuki za nocnego kupala
Obrazek

anafly

 
Posty: 258
Od: Śro lip 21, 2004 18:06

Post » Śro lis 09, 2005 22:46

kurcze, a jak ona sobie nie poradzi? Przeciez nie bede brała
Małego na łapanie kupy.. Czy będę? :o
Obrazek

anafly

 
Posty: 258
Od: Śro lip 21, 2004 18:06

Post » Czw lis 10, 2005 4:04

biegunka u kota ktory juz byl odrobaczany= nifuroksazyt w syropie 3 razy dziennie.
po 2 dniach powinno byc ok;]

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Czw lis 10, 2005 6:35

przepraszam za offtop, ale jak widze ten temat to leze ze smiechu. Moj brat ma ksywe Krzak i WSZYSCY ale to WSZYSCY tak na niego mowia (od nazwiska) i sami rozumiecie :lol:
Obrazek

Blair ♥

EeBe

 
Posty: 303
Od: Pon paź 10, 2005 17:46
Lokalizacja: Puławy/Warszawa

Post » Czw lis 10, 2005 8:19

anafly - to musi wet zobaczyc
nie podawajcie lekow na wlasna reke
przyczyna biegunki musi byc stwierdzona i odpowiednio leczona
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 10, 2005 16:45

Dziś rano Monika przyniosła kupala, któryż to pojechał na Sanocką.
Od pół godziny próbuję się tam dodzwonić.
Dam znać
Obrazek

anafly

 
Posty: 258
Od: Śro lip 21, 2004 18:06

Post » Czw lis 10, 2005 16:59

kurka no - nic nie wiadomo :(
Kupal wyszedł ok, muszę z Krzakiem jechać na pobranie krwi. A przed nami cały weekend..
Obrazek

anafly

 
Posty: 258
Od: Śro lip 21, 2004 18:06

Post » Czw lis 10, 2005 21:44

Mam zalecenie, żeby kupić amoksycylinę. Generalnie to jestem w dołku niewiedzy..
Obrazek

anafly

 
Posty: 258
Od: Śro lip 21, 2004 18:06




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Zeeni i 492 gości