książka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 04, 2005 19:40 książka

Jestem ciekawa czy ktoś ma tą książkę


http://www.galaktyka.com.pl/index.php?c ... =15&id=151

Bardzo lubię tę panię
w telewizji ,a jaka jest książka?

Moja Pyza co miała nietolerancję i była cieniutka ,wyglądała jak kot wojny;
bez wąsów, momentami sierści,skulona jest teraz grubiutka Sliczna,
wesoła ,biega z szybkością światła i rządzi swoją siostrą.
Jedyne zmartwienie to fałdka luźnej skóry na brzuchu ,który był taki rozlazły ,rozciągnięty,teraz jest zwarty,tylko ta fałda ,taki kawałek skóry
jakby trochę w tym miejscu było jej zadużo.Co to może być?

alcia

 
Posty: 82
Od: Nie wrz 11, 2005 18:10

Post » Pt lis 04, 2005 20:01

Alciu, na KL byl niedawno watek o Dorocie Suminskiej - zajrzyj do niego, bo chyba nie ma sensu wznawiac dyskusji.
Dodam jeszcze, ze ta pani ma lecznice w Warszawie, ktorej nie polecam.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt lis 04, 2005 20:24

A może masz gdzieś link do tego wątku na KŁ ? Bo wyszukiwarka nie działa :( :(

PS. Ja tam do tzw. autorytetów kocich nie mam pełnego zaufania... Nawet w najlepszych książkach zdarzają się dzwine porady.. Zuzannie Stromenger też się w poradniku zdarzyło kilka "wpadek" :/
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Pt lis 04, 2005 20:28

abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt lis 04, 2005 20:48

Ja czytałam tę książkę, ale powalona na kolana się nie czułam :roll: krótka, moim zdaniem raczej dla osób, które mało o kotach wiedzą. Taka poczytaja na wieczór/do autobusu...

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 04, 2005 23:01

Ja też nie polecam tej książki...dla mnie była poprostu nudna :roll:
Obrazek
"Nie ma nikt takiej nadziei jak ja,takiej wiary w ludzi w cały ten świat!"

fuksia

 
Posty: 605
Od: Czw paź 07, 2004 20:00
Lokalizacja: Żory

Post » Sob lis 05, 2005 9:53

Wiecie.. Ja na kilka lat przed zakoceniem nakupowałam już mnóstwo podręczników i ksiażek o kotach... Kot był zawsze moim marzeniem i chciałam się dobrze przygotować na jego przybycie. I powiem Wam, że owszem, książki przeczytałam, ale jak weszłam tu na forum... No tutaj jest dosłownie skarbnica wiedzy, kocie ABC czy jakikolwiek inny wątek z poradami jest po prostu w stanie zdeklasować każdy profesjonalny podręcznik.
Daleczego ? Bo forum nie tworzą teoretycy, którzy może cos-tam na studiach weterynaryjnych słyszeli o chorobach, czy diecie, którzy mają może w domu kilka kotów, ale tylko kilka i bezproblemowych.. Forum tworzą ludzie, którzy na co dzień spotykają się z wieloma problemami, którzy na własnej skórze doświadczyli wielu rzeczy i którzy nie teoretyzują tylko opowiadają jak to było np. u nich, jak to jest w prawdziwym życiu. Po prostu ogół forum to setki, tysiące kotów, każdy inny, każdy indywidualny przypadek i pisanie o naszych kotach po prostu bardzo uprawdziwia forum, informacje na nim zawarte. W żadnych podręcznikach tego nie znajdziecie...
Ot, choćby najprostszy przykład z brzegu - dokocenie. W książkach bardzo ogólnikowo ujęte, ot zwykłe proste zasady dokacania się. A na forum - mamy prawdziwe spektrum różnych reakcji kota rezydenta na nowego, możemy się naprawdę o wiele więcej dowiedzieć, jeśli nawet z początku mamy problemy, to możemy znaleźc tu pocieszenie, uspokojenie nerwów..
Tak czy inaczej, na forum dowiedziałam się 100 razy więcej o kotach niż z książek..
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Sob lis 05, 2005 18:02 Re: książka

alcia pisze:Jedyne zmartwienie to fałdka luźnej skóry na brzuchu ,który był taki rozlazły ,rozciągnięty,teraz jest zwarty,tylko ta fałda ,taki kawałek skóry
jakby trochę w tym miejscu było jej zadużo.Co to może być?


Dyskusja skupiła się na książce, której nie znam więc się nie wypowiem, a nikt nie odpowiedział ci jeszcze na cytowane pytanie, więc ja to zrobię. To jest przepuklina, prawdopodobnie tłuszczowa. Widać kiedyś twoja kocina dostąpiła radości jedzenia bez umiaru i sobie nadmiar energii zgromadziała właśnie w ten sposób. Jakbyś jej nie odchudzała ten fałd i tak zostanie, albo możesz to pokochać, albo zoperować, na przykład przy okazji sterylki, ale jest to operacja plastyczna - dość długa, droga i niełatwa - trzeba zamknąć naczynia krwionośne, które odżywiają ten tłuszczyk. Rekonwalescencja po takim zabiegu jest dość długa - wiem to wszystko z autopsji, tzn. przeżyć Otisa :D A i dodam, że ja przeczytałam tylko jedną książkę o kotach; "Mój kot i ja" i mnie bardzo pomogła, ale potwierdzam, że największą skarbnicą wiedzy jest to forum :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob lis 05, 2005 18:51

Książkę przejrzałam w księgarni, ponieważ mój TŻ słucha czasem audycji autorki i tytuł obija mi się o uszy. Żadna rewelacja, to broszura raczej niż książka, dla początkującego kociarza może być, na początek, później i tak każdy szuka szerszej wiedzy.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości