bylismy u weta, starsza koteczka dala sie obejrzec, ale to oswojony kot, zreszta tydzien temu byla zaszczepiona i sterylizowana. ale male
wet ubral rekawiczki, chwycil koteczke a ta darla sie w nieboglosy i wyszarpala
wiec przez 15 minut do transportera :/ dostalam drontal i mam im podac do jedzenia, wszystkim trzem, (co zreszta uczynilam) i obserwowac kupy, jesli nadal cos w nich bedzie to koty dostana jakis zastrzyk. ale chyba za kilka dni zabiore ich kal do badania, wole nie ryzykowac, przeraza mnie mysl, ze male moga miec robactwo
nio zobaczymy co bedzie. oby byly zdrowe, bo cywilizuja sie dosc szybko, wiec beda mogly niebawem szukac domow