Strona 1 z 2

Dlaczego niektóre koty moczą nogi w wodzie???

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 10:47
przez Prakseda
Niby znam kocie zwyczaje a tego nie mogę zgłębić ani nigdzie doczytać.
U mnie dwa koty zanim zaczną pić grzebią łapką w misce, wychlapując masę wody na zewnąŧrz, dopiero potem przystępują do picia. Nieraz też wkładają łapkę do środka i przesuwają naczynie w inne miejsce. Potem sa oczywiście mokre do połowy.
A teraz mam takiego nowego znajdka - jeszcze bardziej oryginalny "egzemplarz", który jak ma się napić to wchodzi przednimi łapkami do naczynia z wodą.
Wiecie może o co im chodzi?

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 10:54
przez Agn
Nie wiem o co chodzi. Ale też mam takiego. Didusz nie tylko `kopie` w wodzie przed napiciem się, z przyjemnością bawi się w wodzie zachlapując całą kuchnię. Jak już na niego fuknę to ostentacyjnie wstawia prawą łapę do miski i patrzy na mnie: `przecież piję` i dopiero zaczyna pić.

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 11:04
przez ewciaa_28
Moje koty moze nie grzebia lapkami w wodzie, ale za to jeden z nich na wygodne miejsce odpoczynku upatrzył sobie nasza umywalke...tak sie jej przygladal, jak leciala woda to podkladal lapke - az wreszcie pod moja nieuwage wszedl do nie, wytarzal sie w wodzie, no i sobie lezal mruczac...no coz mysle, ze koty to tak, jak my maja swoje "dziwactwa"...

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 11:18
przez Anja
tez to znam, ale nie ma pojecia o przyczynach ;)
wymyslamy zz to TZ-tem rozne zabawne teorie 8)

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 11:23
przez fruuu
no dziewczyny, powód takiego zachowania jest przecież banalnie prosty:
BO TAK :!:
:D

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 11:31
przez safiori
Moja Fionka jak pije wodę to jedną łapkę a właściwie paluszki lewej łapki ma w wodzie i jak kończy picie to je wylizuje.

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 12:42
przez Prakseda
Czyli po prostu, "ten typ, tak ma", i nie ma co wnikać dlaczego.

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 12:48
przez Anja
My podejrzewamy, ze Rysiowi poca sie lapki po bieganiu, to najpierw musi umyc, a potem popic :roll: :wink:
Zas Hrupka pijac obejmuje miske, wiec u niej w gre wchodzi poczucie wlasnej miski :wink: .
Brucek tylko zachowuje sie normalnie, jakims cudem.

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 13:27
przez Atka
Ogólnie rzecz biorąc takie zachowanie, że kot podchodzi do naczynia z wodą (miski, wiadra, wanny, cokolwiek) i wkłada tam łapę, a potem gwałtownym ruchem wychlapuje trochę wody - to polowanie jest. Na rybki 8)

Inne odmiany (stanie z łapami w misce i picie) nie są mi znane. Na szczęście moje koty tak nie robią ;)

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 13:31
przez Anja
Atka pisze:Ogólnie rzecz biorąc takie zachowanie, że kot podchodzi do naczynia z wodą (miski, wiadra, wanny, cokolwiek) i wkłada tam łapę, a potem gwałtownym ruchem wychlapuje trochę wody - to polowanie jest. Na rybki 8)

Powaznie? 8O Jak moj tata (wedkarz) zlowil rybke specjalnie dla kotw i wsadzilismy ja w miske z woda, to moje fujary nawet lapy nie zamoczyly tylko wytrzeszczaly oczyska przez kilka godzin patrzac na owa rybke. Rybka nieswiadoma sensacji jak wzbudzila plywala sobie spokojnie :wink: .

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 14:38
przez natia
przedwczoraj w deszczowym Gdańsku szłam sobie ulicą, patrzę, a tam stoi kocio czarno białe zanurzone łapami w kałuży - ale tak "po kolana" :lol: . To wyglądało cudnie!! Stal i sie gapił wyzywająco.

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 14:56
przez Tuka
Może tak jak kocięta-woda jest przeźroczysta, więc sprawdzają gdzie jest "tafla" wody, żeby za głeboko ryjka nie wsadzić i się nie zakrztusić? Mój Rufin ostatnio odkrył megafajną zabawę-wychlapywanie wody z miski, ot tak. Najchętniej wieczorem, jak pańciostwo poszło spać. Ale nie pije przy tym, jemu chodzi o rozrabianie, bo woda tak fajnie sie rozchlapuje ;)

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 15:06
przez Tuka
natia pisze:przedwczoraj w deszczowym Gdańsku szłam sobie ulicą, patrzę, a tam stoi kocio czarno białe zanurzone łapami w kałuży - ale tak "po kolana" :lol: . To wyglądało cudnie!! Stal i sie gapił wyzywająco.
Widać od razu, że to kot morski :lol:

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 17:13
przez skupa
Moja Ziutka (okolo 3 miesiace), zawsze rano po sniadanku, idzie do miski z woda i tam najnormalniej w swiecie moczy lapki i potem pyszczek i zaczyna sie myc. Kiedy pierwszy raz to z TŻ zobaczylismy to malo ze smiechu nie peklismy. Po prostu czyscioszka.

PostNapisane: Czw paź 27, 2005 18:11
przez moś
A mój Ptyś zwiewa na odgłos lecącej wody z kranu :(