Ostatnio nabrałam doświadczenia po sterylkowego
I jest to naprawdę bardzo indywidualne, na pewno nie można liczyć, że kot po 1h wstanie i zacznie szaleć
wybudzenie idzie bardzo powoli, kotki siusiają pod siebie, pomimo, że starają się dotrzeć do kuwety, ale łapki nie pozwalają na to, najlepiej, aby miały spokój przez kilka godzin i niech sobie śpią.
Ważna jest wg. mnie obecność lub kontrola człowieka, co jakiś czas żeby wymienić legowisko kotki. Kotka właściwie jest w pełni władz ruchowych na następny dzień. Choć to też nie pewnik, kotka, która była sterylizowana w czwartek (stąd świeża obserwacja) bardzo kiepsko się czuła przez 48 h, po 12h zrobiła parę łyczków wody, a dopiero w 2 dobie coś zjadła, to może trwać podobno nawet 3 doby, ale jeszcze z takim przypadkiem się nie spotkałam. Teraz już ma się bardzo dobrze
ale wyglądała tragicznie.
znie