wegetarianki pytanie o mięsa przyrządzanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 26, 2005 14:28 wegetarianki pytanie o mięsa przyrządzanie

Chciałabym zacząć nasze kotki od czasu do czasu karmić surowym przemrożonym mięsem. Nie mam pojęcia co z nim robić i jaki rodzaj wybrać oraz jak naocznie stwierdzić czy jest faktycznie świeże. Czy moglibyście poratować mnie kilkoma radami? Dla mnie jest to kwestia kontaktu ze świeżym mięsem pierwszy raz po 14 latach więc nie miejcie mnie prosze za debila :wink: .
Czy np. warto dawać wątróbkę i co z nią zrobić? A co np. z wołowiną albo z drobiem? Czy to się kroi na małe kawałki czy jak?
W jakiej postaci najlepiej podawaćrybę i czy w ogóle warto?
Natia, Pulka, Wiesiu i Smolik

natia

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 01, 2004 13:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 26, 2005 14:30

ja kilka cennych ran na temat miesa surowego znalazlam po wpisaniu w "szuka" slowa barf :D
Pozdrawiam
Marzena i Moli (labradorka) i Dionizy/Dyzio (cudny koteczek)

maw

 
Posty: 180
Od: Wto lip 26, 2005 14:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro paź 26, 2005 14:35

Watrobki nie polecam, rybki tez nie, chyba ze rzadko, ale swoim kotom nie daje ich wcale.
O ile mam watpliwosci do swiezosci podtykam Bruckowi swiezy ochlap pod nos i czekam na reakcje :wink: . Jezeli natychmiast macha lapa, tak by to porwac to znaczy ze jest bezspornie swiezne i pyszne. Za to jak marszczy nosc i mysli, troche za dlugo, to mieso niestety wyrzucamy. Naprawde nas nie zawiodl, bo tak tez testujemy nasze obiady. Ikiedys mu nie zaufalismy to byl nasz blad.
Co do drobiu i wolowiny to zawsze gotuje, nie daje miesa przemrozonego.
Po ugotowaniu sieke nozem na drobne kawaleczki.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro paź 26, 2005 14:37

aha czyli drob raczej---a ile gotowac takie mieso i --no wybaczcie :oops: - jak to się gotuje: myję, wkładam do garnka i zalewam wodą tak? :oops: :oops: :oops:
Natia, Pulka, Wiesiu i Smolik

natia

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 01, 2004 13:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 26, 2005 14:39

Myjesz, a wrzucic mozesz juz do wrzacej wody, bedzie szybciej ;)
Drob gotuje sie szybko. A wolowina twardnieje w trakcie gotowania, wiec po prostu bedziesz tym bardziej ja musiala pokroic na drobno.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro paź 26, 2005 14:40

Nati,
wołowinka musi być czerwoniutka, jak tak zalatuje fioletem to podaruj, a jak nos Ci się zawija niczym po świeżym bąku to też odłóż.
Smród ryb zepsutych też jest baaardzo charakterystyczny, zawija nos.
MOje kociska dostają różnie:
- Funia w duużych kawalkach
- Junio i Kalkier w malutkich (bo tak lubią, a dwa Klakier jest baardzo łakomym kotem i połykał duże kawałki, co kończyło się ich szybkim zwrotem )
Nie wiem, jak Ci wytłumaczyć inaczej- sama się tym kieruję - nie jem
mięsa od 13 lat.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8733
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 26, 2005 14:51

:lol: . Ok, dzieki---wytłumaczenie bardzo sugestywne!
Natia, Pulka, Wiesiu i Smolik

natia

 
Posty: 196
Od: Czw kwi 01, 2004 13:56
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 26, 2005 15:45

z zapachem możesz mieć problem, jeśli nie zajmujesz się przygotowywaniem mięsa od tylu lat. Ja nieświeży zapach mięsa określiłabym jako zatęchły, no ale dla wegetarianina świeże mięso też nie będzie pachnieć za pięknie :wink:
Kolor - wszelkie fiolety i podbrązowienia od razu dyskwalifikują, oznaczają, że mięso poleżało już trochę, nadgryzły je bakterie i się utleniło w tych miejscach.
Wołowina ma być czystego, czerwonego koloru, ale nie ma być ciemno bordowa ani jasno czerwona, tak, hm, malina trochę :)
Drób jasny, bez podsuszeń, różowy.
Co do krojenia, to już musisz z kotem ustalić, każdy ma inne preferencje.
W kwestii gotowania - najlepiej wrzucaj do wrzącej wody, wtedy białko z wierzchu od razu się ścina i nie pozwala "wychodzić" smakowi na zewnątrz. Do zimnej wody wkłada się przy gotowaniu rosołu.
Z tym, że też nie wszystki koty lubią gotowane, mój, gdy zaproponowałam mu mięso gotowane, spojrzał na mnie z pytaniem "czemu to mięsko tak popsułaś?".
Więc czasem, w ramach przysmaku, dostaje mięso surowe, nie przemrażane i nieparzone, tylko świeże, wymyte pod bieżącą wodą.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 26, 2005 15:57

No więc tak:

1. w sprawie świeżości najlepszym testerem jest sympatyczny sprzedawca z niewielkiego, prywatnego sklepiku mięsnego - wytłumaczy czego nie kupować, a co dobre. Czasem nawet odłoży lepsze kąski.

2. Jeśli mięso jest lekko zamrożone, to je się dobrze kroi ostrym nożem i, co najważniejsze, nie śmierdzi tak okrutnie.

3. Koci jedzą tak:
- wątróbka drobiowa (pokrojona na nieduże kawałki w stanie lekko zamrożonym) przelana na sitku wrzątkiem i ostudzona zimną wodą
- mięso drobiowe - jw.
- ryby - filety bez ości z mintaja chyba (nie częściej niż raz, dwa razy w tygodniu) odmrożone pod strumieniem gorącej wody z kranu
- wołowinę (pokrojoną jw.) i rozmrożoną - kupuję raz na jakiś czas większą ilość, lekko przymrażam, kroję w kostkę, wkładam porcje "na raz" do woreczków foliowych i tak zamrażam na dalsze 48 godzin. Potem wieczorem przekładam tyle ile chcę z zamrażalnika do lodówki, a na rano już jest do jedzenia.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23843
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro paź 26, 2005 20:58

jako również wege w pełni rozumiem problem:) ja rozwiazałam go wysyłając TŻ-a (pełnego miesożercę) po zakupy. Jestem w stanie pokroic mieso, ale jak już nie przypomina oryginału - np. pierś z kury mogę, a nogi (z kościa i skórą) nie:) MAciek mi to musi rozbroic, po wyjęciu kości przestaje mnie tak odrzucać:)

Koszmar, chłopu miesa nie gotuję, tylko dla kotów się przemagam...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 26, 2005 21:20

ana pisze:No więc tak:

3. Koci jedzą tak:
- wątróbka drobiowa (pokrojona na nieduże kawałki w stanie lekko zamrożonym) przelana na sitku wrzątkiem i ostudzona zimną wodą
- mięso drobiowe - jw.
- ryby - filety bez ości z mintaja chyba (nie częściej niż raz, dwa razy w tygodniu) odmrożone pod strumieniem gorącej wody z kranu
- wołowinę (pokrojoną jw.) i rozmrożoną - kupuję raz na jakiś czas większą ilość, lekko przymrażam, kroję w kostkę, wkładam porcje "na raz" do woreczków foliowych i tak zamrażam na dalsze 48 godzin. Potem wieczorem przekładam tyle ile chcę z zamrażalnika do lodówki, a na rano już jest do jedzenia.


Z moich wiadomosci na temat miesa wynika, ze mieso powinno miec jak najkrotszy kontakt z woda. Po to zeby nie wymywac rozpuszczalnego w wodzie bialka, ktore jest najlepsze. W zwiazku z tym wedlug mojej wiedzy nie powinno sie rozmrazac pod woda ani w wodzie, chyba, ze zuzywa sie te wode. A juz zwlaszcza rozmrazanie ryby pod woda daje rybe typu wiory. Tak samo jak nie przelewac wrzatkiem. Ale to moze jest zboczenie zawodowe chemika, wprawdzie inzyniera a nie zywieniowca ale z analiza ilosciowa tez kontakt mialam. Poza tym mam siostrzenice po technologii zywienia i moze stad takie restrykcje (stosuje to na codzien ku utrapieniu TZta:))

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 26, 2005 21:35

sie zdublowalo a nie bylo az tak wazne:))
Ostatnio edytowano Śro paź 26, 2005 22:43 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 26, 2005 22:20

Lidko, wychodzę z założenia, że z rzadka podawana ryba to smakołyk, a nie pokarm główny.
Nie ma co przesadzać z utratą wartości odżywczych :wink:
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23843
Od: Śro lut 20, 2002 21:56




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 169 gości

cron