Heyka!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 24, 2005 9:46 Heyka!

Na długo zapomniałam o forum "Miau" ale powracam :). Nawet jeżeli pisałabym coś tutaj, to byłoby nudne i bez sensu, ale teraz nasunął mi się jeden temat, a mianowicie: STERYLIZACJA KOTKI. MOJEJ KOTKI. Dzisiaj jadę z nią do weterynarza na zabieg... Trochę się boję, ale weterynarz mówił mi, że ryzyko, że będzie miała jakieś powikłania jest bardzo małe... Ale jest... :( Wierzę w to, że wszystko będzie dobrze, bo w sumie co jej się może stać? Nic. Prawda, jest kilka przypadków, że sterylka się nie udała, ale trzeba być dobrej myśli :D . A sterylizacja jest konieczna, bo moja kotka Duffy ma wieczną ruje, poprostu wychodzi z jednej i wchodzi w drugą, więc muszę zrobić coś, żeby nie cierpiała, prawda? A, zdaję sobie sprawę, że tu są prawdziwi koci eksperci, więc mając nadzieję, że ktoś mi odpowie na to pytanie, zadam je DO WSZYSTKICH: Czy rzeczywiście trzeba dopuścić kotkę przed sterylizacją chociaż raz, aby miała dzieci? Pewien "Mądry" kolega mi to ostatnio powiedział, a on dopiero od 2 miesięcy ma kota, nie czytał ŻADNYCH książek ani gazet, poświęconych kotom, a udaje specjalistę... Mam nadzieję, że ktoś odpowie mi na moje pytanko, trzymajcie za Duffcię kciuki, pozdrowienia dla Was i dla Waszych Kotów!!! :D

Pathilla & Duffy

 
Posty: 34
Od: Nie sie 28, 2005 11:19
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 24, 2005 10:22

nie trzeba, jeden z wielu mitów. taki sam jak ten że koty mordują noworodki.

czemu tak różowo????

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 24, 2005 10:26 OOuuu... Kamień z serca mi spadł :)

Dzięki fruuu, jeżeli ktoś by odpisał, że trzeba , to nie wiem, co bym zrobiła... Mam jeszcze strasznie energicznego pieska, rasy bokser, także, jakby kicia urodziła małe, to skutki byłyby nieprzewidywalne... Takie malutkie kotki napewno są delikatne, a Jazz lubi się z takimi bawić... Jest tu tak różowo, dlatego, że lubię ten kolorek :)

Pathilla & Duffy

 
Posty: 34
Od: Nie sie 28, 2005 11:19
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 24, 2005 10:46

Dobrze, że się zdecydowałaś, to oczywiście mit jak wiele innych, moja Sonia poszła na zabieg po piewszej rui i teraz obie jesteśmy szczęśliwe. Mam nadzieję, ze u was wszystko w porządku, dopilnuj, zeby lekarz ubrał Ci kotkę w kaftan bezpieczeństwa zanim się wybudzi i nie dawaj jej suchej karmy, zanim nie zdejmiecie szwów. Piszę o tym, bo jak się zdąrzyłam zorientować, nie wszyscy weci o tym mówią, a ponieważ ufam mojej i wiem, ze jest bardzo ostrożna - wolę to napisać.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon paź 24, 2005 14:20

Kotka nie musi miec dzieci. To sa legendy. Operuj bez wahań. Tylko jej wyjdzie na zdrowie.

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon paź 24, 2005 15:47

izaA pisze:Dobrze, że się zdecydowałaś, to oczywiście mit jak wiele innych, moja Sonia poszła na zabieg po piewszej rui i teraz obie jesteśmy szczęśliwe. Mam nadzieję, ze u was wszystko w porządku, dopilnuj, zeby lekarz ubrał Ci kotkę w kaftan bezpieczeństwa zanim się wybudzi i nie dawaj jej suchej karmy, zanim nie zdejmiecie szwów. Piszę o tym, bo jak się zdąrzyłam zorientować, nie wszyscy weci o tym mówią, a ponieważ ufam mojej i wiem, ze jest bardzo ostrożna - wolę to napisać.

Dzięki za rady :) pozdrawiam!!!

Pathilla & Duffy

 
Posty: 34
Od: Nie sie 28, 2005 11:19
Lokalizacja: Bydgoszcz




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnificent tree, nfd i 533 gości