Witam wszystkich forumowiczów w poniedziałkowy poranek!
Jak kazdego ranka a szczególnie poniedzialkowego biegiem przygotowywalam sie do pracy i nagle.......łupppppppppppppppppppppppppppppppppppppp...........
dziki ped do pokoju............i co sie okazalo... ....Edek postanowił przeobrazic sie w romantyka od roz i przewrocil wazon pelen wody po czym spokojnie wychlipal sobie nieco , rzucil mi wyzywajace spojrzenie typu "a co kwiatkow juz sobie nie wolno powachac" i poszedl.............
a biedna pancia jedna reka naciagla spodnie a druga probowala ratowac parkiet przed utonieciem...........no i sie spoznila do pracy...........
czy wasze kociaki tez maja tak przewspaniale wyczucie czasu