Ostatnio słyszałam anegdotkę
Pies myśli sobie tak. Człowiek się mną opiekuje, daje mi jeść, dba o mnie, kocham go i muszę mu służyc - jest dla mnie bogiem. Kot mysli sobie tak. Człowiek się mną opiekuje, daje mi jeść, dba o mnie, kocha mnie i służy mi - JESTEM BOGIEM :):)
Jak dla mnie cała prawda Zgadzacie się?