Pierwszy raz Kotek w domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 22, 2005 17:17 Pierwszy raz Kotek w domu :)

Witam :D

Ostatnio po głowie chodzi mi kotek... zastanawiam się nad przygarnięciem kociaka... Nigdy wcześniej nie miałam kotka...

Proszę napiszcie czy kotek w domu do duża radość? Jakie macie problemy?


Pozdrawiam
Alenka

Alenka

 
Posty: 2
Od: Sob paź 22, 2005 17:05
Lokalizacja: Piła

Post » Sob paź 22, 2005 17:19

RADOSC NA MAXA...... polecam... a na razie problemow to zadnych

diva

 
Posty: 40
Od: Pt paź 07, 2005 15:46

Post » Sob paź 22, 2005 17:21

zapraszam Cie do lektury kociego ABC - znajdziesz tam zebrane najwazniejsze linki o radosci i odpowiedzialnosci w zyciu z kotem

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27018

a szcegolnie ;
http://republika.pl/kocia_stronka/kto-01.html
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=5531
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 22, 2005 17:24

Kot w domu to ogromna radość - wdzięczny , kochany,a jednocześnie indywidualista zaskakujący i inteligentny :D
Problemy... zależy od kociaka. moje problemów raczej nie sprawiają - jak były małe zdarzało się im coś strzaskać , teraz już się to praktycznie nie zdarza,a i tego problemem nazwać nie można ;) .
Jeśli nie miałaś nigdy kota powinnaś poczytać o potrzebach kota - jedzenie , szczepienia, opieka itp.

Szczerze mówiąc biorąc kota miałam średnie pojęcie o właściwym zajmowaniu się nim (myślałam , że powinny wychodzić ,a whiskas to coś co jeść wręcz powinny! ), ale z czasem wszystkiego się nauczyłam i uczę dalej - moje kociaki pomagają mi w odkrywaniu swoich potrzeb i sekretów ,a to czego mi nie dopowiedziały i pierwszą pomoc w nagłych przypadkach znajduję tu na forum :)

Nashka

 
Posty: 186
Od: Czw sie 25, 2005 13:33
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Sob paź 22, 2005 17:32

Ja najpierw przygarnęłam jednego kotka, a potem drugiego :wink: pół roku temu to się stało. Radość jest wielka, ale trzeba pamiętać o paru rzeczach. Mimo tego, że kota się nie wyprowadza, też trzeba się nim zajmować tzn. nie tylko karmić, ale i bawić się z nim, poświęcić czas, szczególnie mały kociak lubi dużo zabawy. Kot dostanie się wszędzie, będzie chciał wskoczyć na regał, czy blat kuchenny, może także chcieć ostrzyć pazury o Twoje ulubione krzesło... są na to sposoby, można kota oduczać, ale niestety nie zawsze się uda. No i na koniec - trzeba mieć go z kim zostawić, jak się wyjeżdża i liczyć się z wydatkami na weta, jak coś się bedzie działo... A tak mniej poważnie, to problemem jest też jak jeden kot śpi Ci na stopie, a drugi na głowie i nie możesz się obrócić, bo nie chcesz kotkow budzić :wink: Poza tym np. moje koty są bardzo grzeczne, nic nie zrzuciły na ziemię podczas wspinaczek, tylko Tola niestety uparła się na drapanie kanapy i trzeba ją było zakryć narzutą, ślicznie się razem bawią, przychodzą na kolana, gdy chcą się poprzytulać, są super! Kot, a nawet dwa w domu (nawet małym mieszkaniu) to nie jest wielki problem, a dużo radości, pod warunkiem, że się pamięta o tym, że kot, to kot i po półkach będzie się wspinał :wink:

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 22, 2005 17:38

Dzięki wielkie....
zabieram się do lektury :wink:

Alenka

 
Posty: 2
Od: Sob paź 22, 2005 17:05
Lokalizacja: Piła

Post » Wto paź 25, 2005 16:23

.

wilczycam

 
Posty: 309
Od: Sob lut 12, 2005 17:16
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Blue, kasiek1510 i 502 gości