skupa pisze:Dziekuje za rady, zrobie wszystko, zeby ja wysterylizowac. A w komorce to i zime przetrzyma. Ma zrobione pieterko na grubej 20 cm desce, ma tam sypialnie na puchowej poduszce i skorce z barana i jadalnie, zeby nie musiala na zimno wychodzic. Nawet okno otwierane zrobilam i jak swieci slonko, to lece je otworzyc, zeby mogla sie w slonku na polce pod oknem powygrzewac.
A co z maluszkiem, ktory zostal z tegomiotu? Ona go wypedzi?
Maluszkowi trzeba jak najszybciej znaleźć dom, wrzuć go na kociarnie.