Śmierć na śmietniku w Lublinie kto pomoże biednym kotom?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 20, 2005 12:07

Powoli, powoli... :roll:

JUz wiem gdzie te koty sa i kiedy mozna je złapac. Jutro pojade rano i zobacze co i jak.
Schroniska dla kotów Lublinie nie ma wiec stres schroniskowy odpada z mety.
MOge wziać dwa najbardziej chore koty i zakwaterowac je u siebie w piwnicy w klatce wystawowej. Ale będe potrzebowała pieniędzy na ich ew. leczenie i wyżywienie bo sama nie dam rady tego opłacic.
Daję tylko lokal i swoja pracę przy nich.
Ew. jeszcze wystawie na allegro aukcję z cegiełkami na te koty.
Ale póki co to wszytsko teoretyzowanie. Trzeba pojechac tam i zabrac je.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw paź 20, 2005 12:08

Ok, Jojo, w poniedziałek, bo muszę tego poszukać. Mam bajzel w papierach. Na jutro nie zdążę.

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 20, 2005 12:12

Prakseda pisze:Psy "pańskie" zawsze się trafią, u mnie jest taka baba, co robi obchód po kocich karmikach i tam zachęca swoje psy do wyjadania. Teraz juz wie, że ją wyczaiłam i troche przestała.


ja kiedyś poinformawałam takich państwa (dodatkowo zaprzyjaźnionych z innymi psiarzami dokarmiającymi ulubieńców tym, co my wykładaliśmy kotom), żeby nie pozwalali pieskom tego jeść, ponieważ dosypujemy do karmy leki i środki antykoncepcyjne dla kotów, i pieski mogłyby się od tego pochorować.
Podziałało od razu i długoterminowo. Dodatkowy bonus: sąsiedzi odczepili się od mojej mamy, że sprzyja "pladze" kotów. ;-)

Regata

 
Posty: 7024
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw paź 20, 2005 12:20

Kasiu! Rozumiem, że wpłaty na pomoc kierować na konto Fundacji Felis?
Pozdrawiam.

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 20, 2005 12:23

KasiuD, wyrazy uznania.

Prakseda

 
Posty: 8148
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw paź 20, 2005 13:10

fajnie że Kasia zabierze te dwa chore, ja sie zajmie tymi dwoma i oczywiscie jedzonko maja zapewnione , a lokumto tez sie moze gdzies piwniczne znajdzie , tak myślałam że to stres schronisko , bardzo dziękuje Ci Kasiu za natychmiastowy odzew ja moge tylko tyle zrobić,pozdrawiam

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 21, 2005 11:38

Byłam dzisiaj rano, kilka minut po 8 w miejscu gdzie, wg Moniki są koty.
Był jedne szary whiskasek, pił coś z miseczki, nie dał do siebie podejsc.
Potem zobaczyłam małego czarno-białego kotka, może 2,5 -3 m-ca, który ganiał po trawniku, szalał w porzuconej folii i wygladał na zadowolonego( grubiutki, odpasiony).
Więcj kotów nie widziałam, a obeszłam kilka okolicznych bloków...
Nastepna próba w niedzielę.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 21, 2005 13:00

Trzymam kciuki

mama2

 
Posty: 914
Od: Czw paź 06, 2005 8:27

Post » Pt paź 21, 2005 13:48

tak dla sprostowania kotek malutki ,który szalał jest ludzi z drugiej strony ulicy , kotek jadł z miseczki ,bo zaniosłam jedzenie z puszki kotom, a pozatym jest ich kilka a nie tylko te dwa które Kasia zobaczyła,

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie paź 23, 2005 12:03

I jak się powiodło??

mama2

 
Posty: 914
Od: Czw paź 06, 2005 8:27

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: wasza asia i 510 gości