było źle - jest super:-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 10, 2005 7:27 było źle - jest super:-)

Moja 8 letnia kotka od wczoraj zle sie czuje, wczoraj była osowiała, nie jadła, siedziała w kącie.

Byłam u weta ok 17 stej, ma chore uszy, gorączke, dostała dwa zastrzyki.
Po powrocie do domu zjadła, było troche lepiej.

Ok 5 stej rano wymiotowała, pojechałam znów do weta, kroplowka, i dwa zastrzyki znów gorączka.

Boję się ze zaraziła sie jakimś świnstwem od kotów które przyniosłam z piwnicy, było to tydzien temu.

Od 6 stej spała, teraz obudziła sie i znów wymioty.

Co to jest??????
Ostatnio edytowano Czw lis 17, 2005 18:48 przez MonikaWarszawa, łącznie edytowano 10 razy

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 10, 2005 7:29

Mam nadzieję, że kicia jest szczepiona?
To może być wszystko :( nie sądzę, żeby ktoś mógł Ci poradzić co.. Bo może się czymś zaraziła od kotów w piwnicy, ale równie prawdopodobne, że jest to zupełnie coś niezależnego. Zrób jej badanie krwi - może pomóc w tej sytuacji.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon paź 10, 2005 7:33

Dzwoniłam do kliniki, jade za ok godzine na badanie krwi.

Własnie pech jest ten, że ona nie jest szczepiona, zawsze była sama, nie miała problemów, potem nagle pojawiły sie koty, i na szczepienie nie było juz czasu.

Siedze bezsilnie nad nią, i nie wiem jak jej pomoc :(

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 10, 2005 7:37

Oby to nie była panleukopenia :(
A jak koty z piwnicy? Zdrowe?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon paź 10, 2005 7:47

koty zdrowe.

Teraz rozmawiałam jeszcze, lekarz mnie pytał czy przyadkiem nie zjadla czegos. Bede namawiac na usg, lub rtg ....nie wiem które, ale moze cos zalega .....

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 10, 2005 7:47

A jak gardło?
Oskar dopiero dochodzi do formy po obrzydliwej anginie. Czopy w gardle, temp. 41 stopni,
nie jadł, nawet nie pił. W pewnym momencie myślałam, że juz odchodzi. Robiłam mu zatrzyki z antybiotyku, bo nie móg łykać tabletek. Nie wymiotował co prawda, ale nie miał czym.

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon paź 10, 2005 7:56

Gardło ok, oczka ok, nosek ok.


Sa wymioty i goraczka.

Teraz jest bardzo zmeczona, bo dostała jakies środki na uspokojenie, jade zaraz na badanie i bede chciała abt ja przeswietlili, może zjadła coś, czasem w puszkach sa takie twarde kawałki, albo kawałek mięsa, nie mam pojęcia.

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 10, 2005 10:49

rtg jest ok, czekam na krew.

Nadal nic nie wiadomo:(

40 stopnii goraczki

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 10, 2005 10:55

trzymamy kciuki za kicie :ok:

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 10, 2005 11:01

trzymaj bardzo mocno, prosze

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 10, 2005 11:08

za duzo dobrego zrobiłaś dla dzikusów żeby teraz starszej miało sie coś stać :(
jak będzie potrzebny jakiś lek drogi albo cokolwiek to daj znać. pomoge jak się da.
moje kociarstwo pozawijało sie w kłebki (a Tymek trzyma ogon w pysku) - to chyba ichnia forma trzymanai kciuków :)

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 10, 2005 11:12

Moniko, trzymam mocno i ja :(
I pamietaj, ze mimo wymiotow kicia musi jesc - choc po troszeczku, ale musi.
Oprocz kroplowki - bo jesli sa wymioty to i kroplowka bedzie konieczna.
Dozylna najlepiej, cokolwiek to jest.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon paź 10, 2005 11:17

boze biedna kicia...
trzymam kciuki mocno!!!
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon paź 10, 2005 11:19

zjadła troszeczke przed chwilą, w nocy miala kroplowke, teraz ma weflon i czekam na wyniki badań. Dlaczego ten czas tak sie ciągnie?

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pon paź 10, 2005 12:13

czekajac tak mysle, czy moze to byc np. powikłanie po sterylce, miała w sierpniu.

Jeszcze 2 godz 45 min do wyników

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 59 gości