Moja 8 letnia kotka od wczoraj zle sie czuje, wczoraj była osowiała, nie jadła, siedziała w kącie.
Byłam u weta ok 17 stej, ma chore uszy, gorączke, dostała dwa zastrzyki.
Po powrocie do domu zjadła, było troche lepiej.
Ok 5 stej rano wymiotowała, pojechałam znów do weta, kroplowka, i dwa zastrzyki znów gorączka.
Boję się ze zaraziła sie jakimś świnstwem od kotów które przyniosłam z piwnicy, było to tydzien temu.
Od 6 stej spała, teraz obudziła sie i znów wymioty.
Co to jest??????