5 szkrabów wyrwanych spod igly-WSZYSTKIE MAJĄ DOMKI :-))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 21, 2005 13:02

to ostatnia chwila dla Warszawiakow 8) Kociaki w komplecie wyjezdzaja jutro do W-wy i beda tam do niedzieli....... Ostatni maluch czeka 8) Moze komus po drodze przywiezc kociaka? 8) Taka okazja, z dostawa do domu, nie zdarza sie czesto 8)
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 21, 2005 13:49

Niestety, po rozmowie z aktualną opiekunką kociaków, z żalem, ale muszę zrezygnować z przygarnięcia ostatniego kotka...

No cóż...

A kotkowi życzę, aby trafił w jak najlepsze ręce.
inka107
 

Post » Pt paź 21, 2005 13:50

:?: :?: :?:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 21, 2005 13:50

:?: :?: :?:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 21, 2005 14:13

Maluch nie jest szczepiony, a ince umarło tydzień temu kociątko. Boimy się ryzykować. Inka to odpowiedzialna osoba, sama podjęła taką decyzję dla dobra kota, mimo że dzieciaki płaczą po stracie tamtego kociątka.
Kserówek będzie szczepiony po niedzieli, teraz nie mogliśmy ze względu na kk. Na nabranie odporności trzeba będzie więc poczekać.

dziś zadzwoniła do mnie pani:
- ma pani koty?
- mam
- na jakiej ulicy pani mieszka
- czy my byłyśmy umówione?
- no bo ja jestem teraz....(chwila konsultacji z kimś) na Tęczowej
- proszę pani, ja jestem teraz w pracy
- jak to ? a o ktorej pani wraca?
- późno
- jak to? hmmm.. jakiego koloru jest kotek?
- biało-szary
- ile ma?
- 10 tygodni
- no to może być
- czy ja mogę panią o coś zapytać?
- no
- mieszka pani w bloku, czy w domu ? czy kotek będzie wychodzący?
- a on jest rasowy czy jak?
- nie, nie jest rasowy
- no właśnie!
- a gdzie pani mieszka ?
- w miescie, moja droga, w mieście! mam dom w dobrej dzielnicy!
- przykro mi ale nie dam pani malucha

połączenie przerwano :roll:

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pt paź 21, 2005 14:16

Słuszne decyzje, Inko i Justyno, jedyne słuszne :D

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 21, 2005 14:20

Inko to może dorosłą koteczkę, to by było najbezpieczniejsze w tej sytuacji.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9144
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt paź 21, 2005 14:21

jedziemy za chwilę do weta na ostatni przegląd, wieczorem trochę zabiegów kosmetycznych i jutro rano wyruszamy do nowych domków.
Maluszki powinny być już drugi raz odrobaczone ale ostatnio nie miałam do tego głowy. Teraz nie wiem, odrobaczać je dziś gdy jutro czeka je podróż i zmiana miejsca, czy zostawić to już nowym opiekunom?

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pt paź 21, 2005 14:22

zostawic nowym opiekunom ;-)
Pozdrawiam
Marzena i Moli (labradorka) i Dionizy/Dyzio (cudny koteczek)

maw

 
Posty: 180
Od: Wto lip 26, 2005 14:19
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pt paź 21, 2005 14:25

iwcia pisze:Inko to może dorosłą koteczkę, to by było najbezpieczniejsze w tej sytuacji.

W łódzkim schronisku są szczepione, a bardzo pragną domów :cry:

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 21, 2005 14:25

tak właśnie myślę, choć obiecałam, że kocięta będą dwukrotnie odrobaczone,...

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pt paź 21, 2005 14:31

Justyna, dobrze myślisz, i tak nowe domki za 3-4 dni powinny - bez względu na samopoczucie kociaczków - pokazać je wetowi. Nowy domek to stres, spadek odporności, nowy właściciel może nie zauważyć gorszego samopoczucia, wet prędzej coś wypatrzy - fachowiec

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 21, 2005 16:40

Wróciliśmy. Uszy czyste, oczka czyste, temperatura 39 - 39,4 oC. Apetyty dopisują, kupale w porządku. Myślę, że kociaki są w dobrej kondycji. Teraz tylko czyszczenie nochalka kserówce i możemy jechać.
Jutro będę płakać :crying:

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Sob paź 22, 2005 13:08

wszystkie maluchy pojechaly z Justyna do W-wy, 4 zostają "po drodze", nie ma domu ostatni chlopiec- "kserówka". Komu, komu? Justyna bedzie tam do niedzieli.
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2005 16:05

tu pierwszy domek kserówki i smerfetki:
maluchy mają sie dobrze duzo spia pozwiedzały teraen dla nich dostępny smerfetka czyli obecnie lili zjadła, wypiła wysiusiała do kuwety .. kserówka czyli Gandalf sporo spał pozwiedzał mieszkanie przymierzał sie do kuwety ale na razie bez skutku no i nic nie zjadł... :cry: ale są dopiero 5 godzin u nas ... :roll: oba bawiły sie cudnie ... kiedy mam zacząć się martwić maluchem? :roll:

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Wojtek i 494 gości